pierwszy raz nie zjadłam kolacji

i jestem z siebie k**ewsko dumna ,naleze do grupy anonimowych żarłokow i nie radze sobie z obzarstwem wiec tylko ja sama wiem ile mnie kosztowalo niezjedzenie wczoraj kolacji ,chce przejsc na diete tzw 10-cio dniową a potem na głodówke.czy któremus obżartuchowi się to kiedys udało????

najgoszy pomysl jaki moze byc. Nie znasz sie na diecie. Tym sposobem twoj aorg przejdzie wtryb awaryjny i zacznie gromadzic tluszcz :) efekt jojo murowany. Zycze powodzenia :)

ale ja nie mowie ze nie zjadlam nic ,tylko nie zjadlam kolacji typowej dla obzarciucha,a zeby nie zatrzymac trawienia to owoce i maslanka i drzem

najlepsza zasmazka i paczki na kolacje popijac Maslanka Widze ze znasz sie na diecie Sorka za spam

ty chyba nie wieszz co to znaczy jedzenie kompulsywne ,ja moge sie znac na diecie ale moj zoladek juzz nie ,wczoraj na sniadanie 4 bruschetty na obiad miska makaronu w sosie z pomidorow ..no dobra dwie miski i bardzo bardzo skromna kolacja