jutro muszę wstać o 3:30 15.07.2010

zaplanowałam na jutro życie takie, ponieważ ja jeszcze nie żyję. Jutro się urodzę. Modlitwa za siebie. Ćwiczenia. Depilacja pach.Poobcinać to co mam poobcinać. Muszę się zacząć myć, bo nigdy tak naprawdę nie myłam się porządnie, zawsze tak pobieżnie. Komputer i spisać to co mam spisać. Muszę załatwić jutro lekarza,do biblioteki iść, odebrać to co mam odebrać i tam jeśli zdążę i jechać do szkoły i walić tam w drzwi ile wlezie dopóki nie wejdę do środka. w między czasie muszę się rozejrzeć gdzie jest pewna ulica w moim mieście, bo pewnego dnia będę musiała tam pojechać. potem wrócę i obiecuję. że wezmę prysznic, no chyba że się nie da, bo ma być klejony i musi wyschnąć oraz porządnie wypiorę majtki. Posprzątam w domu i poczuczę się historii starozytnej oraz angielskiego 3 pierwsze unity i conajmniej 5 tematów z historii. Potem znowu muszę się umyć, ale przedtem depilacja nóg, a potem rąk. Ćwiczenia. Modlitwa. Komputerek. Spać, ale przedtem napiszę Wam mój plan na kolejny dzień.

ciekawe jakie środki bierzesz żeby tworzyć takie teksty:) ... http://tnij.org/fajneubrania

tak lekarz potrzebny :p

ja jestem normalna, nic nie biorę oraz nic nie piję. Piję tylko na spotkaniach ze znajomymi, ale to rzadko i ogranicza się do jednego 0,5 litrowego piwka w moim przypadku.