Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niekooorfa

ma dziewczyne mi proponuje sex. zemscic się na niej?

Polecane posty

Gość niekooorfa

ze mną nie chciał być, zostawil mnie. nie spalismy nigdy ze sobą. poznał ją. ja szalałam z zazdrosci, w koncu musiałam odejść w cień. kiedy zapomniałam odezwał się. był smutny, byl daleko. wolał rozmawiać ze mną, z tego co mówi. tam uczucia z jego strony odeszły. ale jest z nią nadal. zastanawia się, co z tym związkiem zrobić. powinien zerwać, ale pewnie tego nie zrobi, dla swojej wygody. a ja znów jestem zazdrosna. nie moge mieć jego, ale jeśli przespie sie z nim (bardzo chce sie ze mną przespać, pewnie tylko raz, bo nigdy tego nie zrobiliśmy), to.... no własnie, to co? czy tamto się rozpadnie? co byloby gdyby ona się dowiedziała? (chociaz to byłoby trudne, bo nie mam namiarów do niej) naprawdę chciałabym, żeby cierpiała, tak, jak ja cierpiałam a może poczekać z tym, do momentu, kiedy on z nia zerwie choc pewnie nie zerwie, mimo, ze juz mu sie to nie podoba wiem, ze najlepiej byloby tego z nim nie robic ale zycie jest jedno i jesli nie zrobie tego, to bede zalowac po tym moze tez, to juz inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekooorfa
nawet nie zagladam, a co mie to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyj chwila! będziesz miała 50 lat i będziesz zalowac ze sie z nim nie przespałaś :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez ogródek...
Rozumiem, że kusi cię zemsta, ale zniszczysz swoją godność ..... dziewczyny z klasą, stracisz ją bezpowrotnie i możesz przez to cierpieć jeszcze bardziej! A ten człowiek, nie jest wart twojego poświęcenia. Pamiętaj, że historia lubi się powtarzać. Skoro raz odszedł, to nie masz pewności, że nie zrobi tego nastęny raz. Zresztą nie wiesz nawet, jak naprawdę się układa mu z tamtą dziewczyną. Być może, że okłamuje ją (bo już się znudziła) i ciebie (bo jesteś niezdobytym kąskiem). Sto razy się zastanów za nim walniesz tę głupotę. ....... tylko nie z nim!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez ogródek...
do .......... minetou Najzwyczajniej namawiasz dziewczyny do łatwego seksu i chcesz wmówić im , że to normalne! Skąd wiesz, czy 50 latka żałuje, że się z kimś tam nie przespała. Brednie,że aż cuchnie! Co ty myslisz, że 50 letnia kobieta nie ma klasy, czy charakteru? Nie sądzę, abyś miał rację! Szacunek do siebie, własna godność, zdrowy egoizm to wyznaczniki dziewczyny z klasą. A ty skoro jesteś taki tolerancyjny .... na te sprawy wobec dziewcząt i tak pilnie udzielasz rad .....to uważaj, bo ci się taki rodzaj charakterku na żonę trafić może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekooorfa
bez ogródek- dzięki za mądre słowo jesli chodzi o mnie, to nie mam zludzen, nic z tego nie będzie raczej mnie nie oklamuje, co do relacji tam, bo mówi o wielu sprawach, mówi, że jego rodzice jej nie lubią, chcą, zeby zerwał odnowił ze mną kontakt, a kiedy było z nią dobrze, nie miałam żadnego kontaktu z nim i nigdy by nie napisal, gdyby tam się nie pogorszyło itd kiedy ją kochał, to mówił mi o tym, niczym się nie przejmowal, mówił, ze bedzie chcial z nią zamieszkać, a teraz mi powiedział, że w pewnym momencie poczuł, że to jednak chyba nie to mówisz, że strace godność ale zyje sie raz, a ja cały czas mam tylko tę godność i godność i co mi po tej godności pytanie prowokacyjne, ale nastawiłam sie na to chyba, chociaż on jest sukin....m tylko co? czekac az z nią zerwie, czy teraz to z nim zrobić? oczywiscie, nie wiem, jak sie to ułozy, pewnie to sie nie stanie tutaj rozmawiamy tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekooorfa
mamutowa, przejełam takie myslenie nie jestem nastloatką, wcale cale zycie zyłam z tą godnascią i teraz mnie ona uwiera i choc raz chce zrobic cos szalonego wiem, byc moze bedę cierpiec ale być moze jeszcze bardziej, gdy to sie nie stanie takie cos niespełnionego ja będę o tym myslec, bo to długa znajomosc ...ach, to juz inna opowiesc tylko- czy lepiej teraz starac sie namieszac (zrobiłabym cos takiego pierwszy raz w zyciu, jestem normalna, miła, spokojna dziewczyna, powaznie) czy czekac, czekac, czekac az on sie ozeni i zniknie tak, jakby go nigdy nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekooorfa
ooo mamutowa, to Twoja fotka? fajna, fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekooorfa co Ci da taki seks? złudne nadzieje na jego powrót do Ciebie? (a nawet jesli by wrócił to ją zdradza Ciebie też może). Poniżenie się że jesteś na jego skinienie - kobitka na zastepstwo typu wskocz - wyskocz? Narobisz sobie metliku w glowie i sumieniu. Zemsta za co - ona Ci go jakos perfidnie odbiła czy co - bo jak poprostu na nia poleciał to między wami juz było nie teges a ona to ona i tyle - jakas tam laska a nie wróg największy. W życiu jest taki rodzaj samo rozliczenia - jesli się wahasz to tego nie rób bo albo się potem sama za to ukarzesz zamieszaniem ogólnym albo Ci życie da porządnego kopa najprościej mówiąc. I na pewno nie będziesz żałowała że się z kims dla zemsty nie przespałaś za X lat wręcz przeciwnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekooorfa
no tak........... życie jest złe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez ogródek...
Chcesz zemsty? Na kim właściwie chcesz się zemścić, na tamtej dziewczynie? Ona zapewne nie wiedziała, że ci go odbija. Choćby tak nawet było, to i tak na zemstę zasługuje tylko on ... a nie ona! Odgrywając się na rywalkach, dziewczyny dają przyzwolenie facetom do bezkarnego zachowania!!! Ja na twoim miejscu, wykiwałabym jego, tak samo, jak on ciebie. Zadrwiłabym sobie z niego i ujawniłabym to, za nim by się spostrzegł!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez ogródek o tym właśnie innymi słowy pisałam :) tylko ja to sobie bym go poprostu olała. niekooorfa czy Tobie na nim zależy czy co? On Ci się zwierza ok można być kumplami z eks ale seks to juz nie kumplostwo więc ja tego "układu" nie rozumiem. Czy mi sie zdaje czy Ty juz podjełaś decyzje tylko czekaż na aplauz? I gdzie ja napisałam że życie jest złe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekooorfa
żona- ja napisałam mysle o tym... wiem, ze macie racje nie cierpie jej, bo dostała to, co ja powinnam była dostac ona tak na dzien dobry a ja znałam go telefonicznie przez kilka lat bedziecie sie smiały co mi tam tak było to najgłupsza historia swiata, ale tak było my- dwoje pomylencow ja sie go wstydzilam, bo on lubi piekne kobiety, takie modelki a ja- zwykła dziewczyna, albo inaczej, ładna, ale z nadwagą w koncu poznał ją tez przez net pytał czy ma przyjechac do mnie- ja, ze nie pojechał do niej i sie zaczeło nie przypuszczałam, ze cos takiego moze sie stac zakochali sie od tej pory mnie traktowal jak smiecia, chcial mnie wyrzucic z zycia ja błagalam o spotkanie, w koncu sie zgodził i skasowal, bo mu sie nie spodobalam potem mówił, ze miałam na to tyle lat,blablabla strasznie mnie ranił pewnie nie rozumiecie wiem, ze nie poswieciłam mu tyle lat, wyprowadzałam z roznych depresji itd i kopnał mnie a ona miała wszsytko od razu, bez niczego nic nie musiała robic i z tego powodu jest mi tak źle ona zwykła dziewczyna nie bylo miedzy nami kontaktu, po kilku isiacach sie odezwał tam sie niby psuje, bo okazało sie, ze ona jest za niska tak i moze jeszcze cos sex do kitu wiec chcial to zrobic ze mna a ja co? na poczatku pomysłalm- kretyn itd ale słał zarliwe esemesy przez kilka miesiecy w koncy zaczełam sie zastanawiac co moge zyskac, co stracic.. tak tylko pytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekooorfa
nawet mama pyta mnie, co ja mam do niej? to on jest sk...nem ale ja nie moge zniesc, ze ona jest z nim szczesliwa moge sie zemscic na nim- teraz wiem, ze on u niej jest na tydzien (ponoc on juz nie chcial tam jechac, wymysliła cos, zeby "musiał" pojechac) bardzo mnie prosił, zebym nie wysłała jakiegos esemesa, ktory by cos sugerował moglabym napisac chocby, ze mówił, ze jej nie kocha lub cokolwiek innego, albo ze rodzice kaza mu z nia zerwac a moze zacytowac- co lepsze-- jeden z jego pikantnych esemesów do mnie ona najpewniej przeczytaląby to i..... to juz jej sprawa, co by z tym zrobiła on sie tego boi ale ja tego nie zrobie w sumie- zawsze zdaze jeszcze to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech dziewczyno pisałas pisałaś ale z Twoich wypowiedzi wynika że nie czy lecz kiedy, a ja uważam że wogóle. Facet sie zachowuje z tego co piszez jak bożyszcze jakieś - ta za niska wezme tamtą. Kobieto weź Ty sie do kupy bo juz masz namerdane w głowie (nie w kwestii przytyku to pisze żeby nie było) a co bedzie jak pójdziesz krok dalej? Najlepiej to idź do ludzi i przestań mysleć o nim wogóle bo to Cie do katastrofy nieuchronnej doprowadzi, albo sie za jakis sport złap... wszystko jedno coś do roboty w każdym razie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez ogródek...
Przejrzyj na oczy, on jest zbyt perfidny, aby traktować cię poważnie. Wyczuł sytuację, że możesz być jego i nie ustępuje w walce ...... nie o ciebie ..... ale o zdobycie ... zaliczenie. Nawet ja z twojej wypowiedzi wnioskuję, że jesteś zdesperowana całą tą sytuacją i co gorsza stać cię na coś nieobliczalnego. Ja poprzez net to wyczuwam i nie powiesz chyba, że on tego nie wyczuł. Usprawiedliwiasz go zrzucając winę na tamtą dziewczynę ..... a skąd jesteś tak pewna tego, że to ona wymyśliła coś, aby on tam pojechał? Te jego pokrętne gierki mają cię wysterować donikąd! A ty tego wyraźnie chcesz, to jest pewne! O tym, że cię nie kocha i łże, jak pies oraz oszukuje cię świadczy też to: """"bardzo mnie prosił, zebym nie wysłała jakiegos esemesa, ktory by cos sugerował"""" No koment!!! Gdyby chciał być tylko z tobą, napewno by już był. Rób co chcesz, bo i tak zrobisz, jak będziesz uważała. Twoja decyzja, twoja pianka do spijania z nawarzonego piwa, oby jej smak nie był gorzki ...... tego ci życzę.. mimo wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rob tego... w tym przypadku lepiej jest zalowac, ze sie czegos nie zrobilo, niz zrobic, a pozniej isc przez zycie z mysla, ze najpierw cie zostawil- cierpialas, pozniej wrocil, bo zapomnial cie zaliczyc i znow wsiakl jak juz dostal czego chcial, a tobie tak czy inaczej zostanie tylko cierpienie :( Nie rozumiem dlaczego wogole chcesz przespac sie z kims kto cie tak poprostu wyrolowal?????? Niech sie teraz w nos pocaluje. Nie daj mu tej satysfakcji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3v123v12
w ogole nie myslisz o tym ze robiac mu loda mozesz cos zlapac no ale po co o tym myslec lepiej po 20 latach bezobjawowego zycia zauwazyc ze oooo hpv sie pojawilo :) ale kto mysli o zdrowiu i przyszlym partnerze. poza tym sorry to ze sie zastnaawiasz czy to zrobic jest wredne. chcialabys zeby inna bzyknela ci faceta?.... wiesz zlo wraca do czlowieka ale spoko pewnie bedziesz zyla w blogiej nieswiadomosci pozornej wiernosci ;) szukasz tutaj usprawiedliwienia? podejmuj decyzje sama - twoje zycie twoje sumienie, a jego dziewczyna zrozpaczona po ty chcesz sie mscic w ten sposob...zal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×