Mam męski mózg - nerwy samca też by się przydały.

Urodziłam się kobietą ale los w prezencie podarował mi coś z czego bardzo się cieszę -męskie szare komórki / chociaż popęd mam swój ;) /. Zacznę od tego, że zazdroszczę mężczyznom - macie fajowe życie, jesteście silni, znacie się na tych wszystkich elektronicznych drobiazgach, macie interesujące hobby i psychikę dzięki której obca Wam jest manipulacja, plotki, zawiść, infantylność. W mojej rodzinie przeważa płeć męska, w szkole , na studiach i w pracy też. Dzięki Wam wiele się nauczyłam . Jestem dziewczyną która jeśli potrzebuje spodni to wchodzi do sklepu, taksuje wzrokiem wieszaki, celnie strzela w 10tkę wybierając żądany model i wychodzi zadowolona z zakupów. Nie dla mnie wrzeszczące jak nietoperze psiapsóły , które siedzą godzinami na słitaśnej kawusi a w zlewie piętrzy się stos garów, nie dla mnie stos do niczego niepasujących torebek, butów, pasków. Wiem jakie mam obowiązki w społeczeństwie jako kobieta ale nie chcę tak żyć bo przedstawicielki mojej płci osłabiają mnie dzień w dzień. Ja jestem np. tolerancyjna i cierpliwie znoszę gderaninę o Klanie, M jak Mdłości , firankach, falbankach i motylkach. Ale w drugą stronę to nie działa. Sama lubię seriale typu Archiwum X ale gdybym otworzyła buzię to koleżanki przewracają oczami. O moich zainteresowaniach nie chcą rozmawiać. Lubię języki obce, sama sobie naprawię drukarkę i uwielbiam patrzeć jak mój facet przy czymś majsterkuje. Wolę to niż rozmowy o bezpłodności sąsiadki, robienie chałpniczo tipsów i posyłanie zionących jadem spojrzeń bo po chodniku spaceruje para ładnych botków. A niechby ją obtarły ;). Mam oparcie w moim narzeczonym i 2 koleżankach do mnie podobnych. Niestety życie wymaga obcowania z kobietami ale ja nie umiem do nich trafić. Czy jest jakiś kurs bycia słodką gęsią ? Można połączyć wszystko - pracę, macierzyństwo , sport czy co tam jeszcze chcecie. Ale Wy tylko lubicie narzekać, knuć i zazdrościć. Wczoraj w pociągu zaczepiła mnie znajoma, widząc książkę w torebce zaczęła na pół pociągu przeżywać, że chyba jestem głupia bo mi się chce czytać w taki upał. No tak wychodzę na świra i fanatyka. Nie jestem babochłopem, ale chciałabym coś w życiu osiągnąć i nie mam tu na myśli wyścigu szczurów ale własny rozwój, żebym mogła coś ciekawego przekazać dzieciom a nie gnić dzień w dzień na kanapie. Dziewczyny czasem jest mi za Was wstyd, że w większości nic nie potraficie, nic sobą nie reprezentujecie. Jesteście słabą płcią ale w złym tego słowa znaczeniu. Jestem ambitna i przez to jak kreujecie obraz współczesnej kobiety mam przechlapane już na starcie. Jesteście też bardzo męczące - co widać zwłaszcza w kolejkach do kasy ,gdzie bije o Was niezdecydowanie, pokazujecie swój brak kultury w parze z brudnymi ramiączkami biustonosza. Jesteście takie trendy a ciężko Wam ustąpić miejsca w autobusie osobie starszej czy przedstawicielce Waszej płci w stanie wskazującym na błogosławionym. Próbowałam już wszystkiego ale nawet jak omijam Was szerokim łukiem to i tak mnie wyhaczycie i po kurtuazyjnym powitaniu zalewacie potokiem żali. Jak z Wami żyć ? Nie lubię wścibstwa i plotkarstwa, to powinno być ustawowo zakazane ;). Jazda pociągiem kiedy wrzeszczycie na cały wagon bluzgając jak szewc - czysta poezja. Jak myślicie skąd się wziął niby stereotyp głupiej blondynki, Polki - dającej tyłka na Wyspach itp. Same go tworzycie. Gdyby dziś wybuchła wojna to wiem w których okopach, co i komu byście robiły. Nikt nie zmusza Was abyście się nauczyły orientacji w lesie, wbijania gwoździ czy nurkowania na rafach. Kobiet nie bije się nawet kwiatkiem ale niektórym chyba by się jednak porządnie lanie przydało.Albo powinien istnieć hycel który by łapał takie zakały na ulicy ;););)

niektore laski nadaja sie w kosmos ;) .... hie hie ale coz poradzisz trzeba to zdzierzyc i lac na nie z dziesiatrego pietra cieplym siuskiem

Szkoda, że to już było.

O tak samce maja nerwy ze stali wszak trzeba jakos mamuta podejsc i w leb, w leb i na patelnie ;)

brum Szkoda, że to już było Ale ja się tutaj wynurzam dopiero pierwszy raz :o)

jesteś zupełnie przeciętną dziewczyną , tylko masz glupie kolezanki i wydaje ci sie ze wszystkie kobiety sa takie Ja mam typowo meskie hobby, jedna z moich kolezanek pasjonuje sie samochodami i motorami, inna zdobywa kolejne pasy karate, a tobie sie wydaje ze jestes jedyna i wyjatkowa

Kobieto, jesteś stworzona dla mnie :D

w kilka minut bo prostu nie chce mi sie chodzic dlugo po sklepach :P plotek tez nie lubie, a nie czuje sie facetem tylko baaaardzo kobiecą kobieta :P

Autorko - czyli kto sprzed Tobą, wpadł na pomysł identyczny. Albo gdzieś jest tajemne miejsce, z którego czerpie się takie teksty.

Kobieto, jesteś stworzona dla mnie :D

Dodam też, że jak przystało na prawdziwego mężczyznę sikam na stojąco i nie mam piersi :)

No tak podszywy już atakują Tak sikam zgodnie z efektem coriolisa chlapiąc przy tym gdzie popadnie, żuję tytoń, oglądam mecze i nie biorę podstawek pod piwo ;);) gwiżdże na dzierlatki w mini hi, hi .... powiem ci ze niestety Po pierwsze nie kreuję się na "nadkobietę" bo nie o to tutaj chodzi, chyba nie zrozumiałaś o czym piszę. Nie wiesz jakie ja mam hobby a już ferujesz wyroki :) czyli zachowujesz się właśnie jak te kobietki o których piszę. A skacz nawet na główkę do pustego basenu ala Jackass.Ja nie mam zamiaru ścigać się z mężczyznami, ja ich podziwiam. Koleżanki mam tylko dwie i to o podobnym sposobie bycia do mojego, ujęłam to przecież w tekście, miałam na myśli dziewczyny którym nic się nie chce a wszystko krytykują. Niestety takich jest w społeczeństwie bo ja wiem z 90% ? Piszę, że uciekam od nich ale uciec nie sposób :):):). Kobiety nie dbają o swoje wnętrze zajmując się tylko powierzchownym lukrem, który jak opadnie z hukiem pokazuje watolinę niegdyś owiniętą w mamiące kolorami sreberko.

powiem ci ze niestety - chyba z ciebie babochlop zakompleksiony z wasem i obgryzionymi paznokciami ktory nie wie co to chanel przyznaj sie walisz koks i silujesz sie po piwnicach na reke ?

Saguaro dzięki, że chociaż ty jedna nas doceniasz. Szkoda, że żadna kobieta nie ma przynajmniej 1 % tych pozytywnych cech które wymieniłaś.

A kiedys to byla chyba nawet taka ksiazka " Mysl jak facet"

Dominik ale to jest droga przez mękę. Chciałoby się żeby więcej osób uczestniczyło np. w moim życiu ale jak wpadniesz na jakiś fajny pomysł od razu jesteś negowany. Ja chciałam podkreślić żeby nasze płcie się wzajemnie nie zwalczały, że możemy się czegoś uczyć od siebie na wzajem. Nie musimy się wyzbywać kobiecości bo w końcu to jest nasz atut i to pociąga mężczyzn ale można troszkę ruszyć głową bo to nie boli. Ja się nie wstydzę potrafię wbić gwoździe ale ciasto też i wychodzi. Zbliża się ciekawy okres do obserwacji na niebie. Mój Chłopak buduje domowy teleskop a ja dzielnie mu pomagam jak potrafię zadając mnóstwo pytań na które uzyskuję ciekawe odpowiedzi. Kocham w nim to. Sądzę, że w wielu mężczyznach stłamszono tego " pierwotnego zwierzaka" sprowadzając ich tylko do wołów roboczych. Mam kuzynów, mam kolegów i widzę jakie mają partnerki i że nie jest to to o czym marzyli będąc dziećmi.

Kobiety zawsze drwią z męskich pasji, a same nie interesują się niczym.

Dokładnie to miałam na myśli. Wydaje mi się, że gdyby mężczyzna miał hobby w którym chociaż go wspiera / niekoniecznie uczestniczy / jego dziewczyna to byłby spełniony a tak to życie ma ubogie. Kobiety są egoistkami, ich nie wolno krytykować i wytykać im błędów a to co robi facet jest złe - złe jest łowienie ryb bo śmierdzą ,złe jest chodzenie grać w piłkę / w tym wieku ? zgłupiałeś? pewnie mnie zdradzasz, przyznaj się /. Wiele tych zainteresowań jest uważane za dziecinne albo czasochłonne lub środkochłonne / ale jej tysięczna "must have " kiecka wcale nie rujnuje domowego budżetu /. Jak te śnięte ryby, tyle że worki powietrzne mają dwa i umiejscowione z przodu :). Już widzę jak będą się nabijać z moich sierpniowych meteorów.

A ja mam miśka, który kocha wspinaczkę górską. On z kolegami skaka po linkach a ja go dopinguje opalając się bo mam lęk wysokości. Ale lubie łono natury .

jesres babochłopem?

kobiety nie zrozumia tego co napisalas bo one nie sa samokrytyczne tylko czytaja z akapitow to co chca widziec

"""Ja nie mam zamiaru ścigać się z mężczyznami, ja ich podziwiam. """"" uwazam, ze idealizujesz mezczyzn - na swiecie jest tyle samo mezczyzn, odpowiednikow tipsiar, tapeciar, solar, chlopakow bez zadnych zainteresowan natomiast Ty wzielas sobie za cel kobiety. ja uwazam, ze te wszystkie tipsy, moda, to tez sa ich zainteresowania tylko powierzchowne, ale Tobie wydaja sie takie puste. Mnie tez drazni towarzystwo niektorych kobiet, ale tak samo drazni mnie prostackie zachowanie mezyzczyzn. Ja tez robie zakupy w 5 minut, tez interesuje sie astronomia, inzynieria dzwieku, ale tez bizuteria, dlatego uwazam, ze te wszystkie puste hobby to tez sa jakies zainteresowania. Fryzjerstwo, moda, to dziedziny, w ktorych liczy sie kreatywnosc, to tez sztuka. Nie podoba mi sie, ze tak upraszczasz obraz dziewczyn, ktore maja akurat takie zainteresowania. Twoj argument dot. wsibstwa oraz plotkartswa jest rowniez nieuzasadniony - faceci rowniez potrafia byc dwulicowi. Uwazam, ze twoje opinie sa tak naprawde stereotypowe i idealizujesz mezcyyzn, a dzieki grupie kobiet, ktorych nie rozumiesz i tutaj opisujesz tak naprawde sie dowartosciowujesz, bo na ich tle wydaje Ci sie, ze jestes ambitniejsza.

no i jak mam racje jednak.