Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperowana kociarka

Skąd wziąć 3000 złotych na kota sfinksa?

Polecane posty

Gość zdesperowana kociarka

Witam! Jestem alergikiem, uczulonym na sierść kotów i psów. Kocham koty do szaleństwa, miałam już cudowną koteczkę, ale musiałam ją oddać rodzinie, bo alergia objawiła się w niebezpieczny sposób grożący utratą wzroku. Jedyna alternatywa dla mnie to kot sfinks, bez sierści, jedyny kot dla alergików. Ale nie mam 3000 :( Jak mogłabym dorobić, pomijając sponsoring? Czy jest sens brać kredyt na kota??? czy otrzymując rentę w ogóle dostałabym kredyt? Wolałabym się jednak nie zapożyczać. Nie muszę mieć od razu tych 3000, mogę poczekać i zbierać, ale z czego odkładać? Może na czymś zaoszczędzić? doradźcie coś, bo w ostateczności sprzedam kompa (buu) ale i tak zostałoby mi wtedy na pół kota :( :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ociecwergiliusz
po co ci taki łysy kot , dziwnie wyglada i spojrzenie ma takie jakieś niedorobione , taniej dachowca złapać i wyskubać mu futerko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria_parka
te koty sa okropne oglądałam ich zdjęcia to od samego patrzenia mialam ciarki:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana kociarka
Mogą być alergeny w ślinie, ale jak nie zaryzykuję to się nie dowiem, i do końca życia pozostanę bez ŻADNEGO zwierzaka. Jak napisałam w nicku, jestem zdesperowana i zrobię wiele, żeby takiego kota kupić. Mnie one na początku przerażały, ale sfinksy rasy dońskiej są mniej straszne od kanadyjskich no i to KOTY - czyli istoty, które są dla mnie niemal boskie. :D Chyba w poprzednim wcieleniu byłam Egipcjanką :classic_cool: No doradźcie coś konstruktywnego proszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o bożeeeeeeeeeeeeeeeeee
kobieto zgarnij kota z ulicy będzie Cię mocno kochał a nie jakiś taki wygolony dziwny zwirz co nie będzie rozróżniał właścicielki. Ja mama dachowca i persa i dachowiec jest mądrzejszy i poza tym ładniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziadekpenio
konstruktywnie to nie plaszcz tyłka tylko roznoś ulotki przez wakacje to na kota zarobisz , może ci jeszcze na jakieś dwie saszetki z kocim żarciem wystarczy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana kociarka
a co zyskownego mogłabym robić - skoro znam biegle niemiecki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana kociarka
kota z ulicy nie zgarne, bo nie chcę stracić wzroku ale lubię dachowce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adelaida
Ja mam dwa koty rasy main coon czyli amerykański kot leśny, nie mylić z norweskim leśnym i one też nie uczulają, chociaż mają długi włos. wypróbowaliśy to na alergikach, którzy kichali na zwykłe dachowce już z daleka Więc może takiego sobie kup, one są trochę tańsze około 1000-1500 zloty można już znaleść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowana kociarka
adelaida a skąd mniej więcej jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przepraszam, jak się okaże, że masz silną reakcję alergiczną na jego alergeny to co? kot won z domu? skoro tak kochasz to się zastanów, że najpierw zwierzaka do siebie przyzwyczaisz, a później nie daj Boże, może się zdarzyć tak, że będziesz musiała go oddać. zanim zaczniesz biegać po bankach (bo tak mając rentę, przyznają Ci kredyt) zrób dokładne badania w kierunku alergii na tego kota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rrrrrrrrrrrranyyyyyyyyyyyy
Znasz biegle niemiecki i jeszcze pytasz, co możesz robić? Korepetycje, tłumaczenia - zarobisz te 3 tysiące w pół miesiąca, jak się dobrze zakręcisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amandiii
ja kupiłam kocinkę z rodowodem za niecałe 1500. Kocura (sa trochę tańsze) tzw na kolanka - musiałąm go np wykastrować - mam to w umowie. także polecam popytać u hodowców, na pewno znajdzie się kocinka tańsza niż za 3000

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trollo
Primo one nie są łyse, tylko mają bardzo krótką sierść, trochę w dotyku przypominającą aksamit Secundo podobno to nie sama sierść kota uczula tylko coś w jego ślinie, a że koty się wylizują to wydaje się, że to właśnie sierść. Ergo sfinks może Cię również uczulać Ja też mam alergię na koty, szczególnie mocno uczula mnie większość dachowców. Mam jednak dwa rosyjskie niebieskie i z nimi nie mam problemu, przynajmniej nie jakoś drastycznie; przytulam, całuję, jeden śpi w moim łóżku i żyję, nawet bez leków I jeszcze co do persów, o których ktoś tu wspomniał. Pomijając fakt, że w mojej opinii są po prostu strasznie brzydkie, to przede wszystkim to straszne wredne kociska. 3 moich znajomych ma łącznie 8 persów i żaden z nich nie jest fajnym, sympatycznym kotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koty sfinksy mają równie silne alergeny jak koty włochate...nie ma sie uczulenia na sierść...wydzielina skórna ma alergeny które pozostają w powietrzu nawet do 30 lat po pozbyciu sie kota...pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×