10 dni po terminie;(

Dziewczyny iem ze duzo takich tematów na forum, ale spytam jeszcze raz co wam pomogło w przyspieszeniu porodu? W niedziele mam sie zgłosic do szpitala na wywołanie, a wolałabym bym zeby zaczeło sie to naturalnie, poprostu boje sie wywołania i nie wiem na czym to polega.

Ja też miałam poród wywoływany po terminie i nie było źle. Wszystko zależy od szpitala, bo w niektórych dają tylko oksytocynę wtedy może to być dość bolesne, ja natomiast dostałam najpierw zastrzyk dożylny, potem domięśniowy, potem jakieś czopki, żel na szyjkę macicy. No i po kilku godzinach odeszły wody i zaczęły się skurcze. Oksytocynę dostałam dopiero przy bólach partych bo ciężko było urodzić tak duże dziecko. Cały poród trwał 5,5 godziny. Z metod "na przyspieszenie" u mnie nie działało nic, ani chodzenie po schodach, długie spacery, sex, mycie okien, łykanie homeopatycznych granulek. Jedyne czego nie próbowałam to olejek rycynowy, u mojej koleżanki 2 godz po wypiciu było rozwolnienie, po 4 odeszły wody ;)

U mnie zadzialal sex :P Taki porzadny...

ja mialm wywoływany poród 3 razy. Pierwszy raz kroplówka oxy nic nie dała to podlączyli mi cewnik. Przez niego strasznie się wycierpiałam a nic to nie pomoglo. Kolejnego dnia znowy kroplówka i nadal nic. Aprzed ostatnia próba po lewatywie już mialam skurcze ale i tak mi podali kroplówke. Zero rozwarcia a skurcze na maxa:( i 8 godz się tak męczyłam dopuki nie dostłam znieczulenia zewnątrzoponowego. Ale w koncu urodzilam cudna córeczkę.

Ja miałam wywoływany poród, najpierw kroplówka z oxytocyny potem odeszły wody, odłączyli oxy, całą noc miałam nijakie skurcze i rozwarcie cm więc podano mi cos na złagodzenie szyjki gdy już zzłagodniała to sie zaczęlo najgorsza godzina w moim zyciu bolało jak cholera, zastanawiałam sie jak mam przetrwac jeszcze kilka takich godzin, po godzinie badanie, bo cos w skurczach sie zmieniło, okazzało sie że rozwarcie pełne( w godzinę!!!) i zaczynają się skurcze parte, po pól godzinie było po wszystkim.

wywoływanie 11 dni po terminie z powodu małej ilości wód.

Acha, u mnie sex wywołał skurcze ale zbyt słabe, przeszły po jakimś czasie.