JAK UDAŁO WAM SIĘ ZERWAĆ Z NALOGIEM PALENIA?

dzieki czemu rzuciliscie? uzywaliscie jakis wspomagaczy czy po prostu silna wola?? bo u mnie z nia kiepsko, cukierki niepomogly, bo chcialo mi sie od nich wymiotowac...

Nie udaje mi sie Już ze 100 podejsc robiłam.

nie pomogly*

ja tak samo, ale jestem tak niekosekwentna w tym co mowie,ze wstaje rano,mowie ze rzucam a juz o 15 odpalam fajke..to jest masakra :O

mi sie tez nie udalo 6 razy prubowalem najdluzej tydzien nie palilem

Ja rzucałam kilka razy i nie udało mi się. Raz rzuciłam z tabexem i nie paliłam ponad pól roku ale poszlam do pracy (wiadomo stresy itd) i znou wróciłam do nałogu.

u mnie palenie to bardziej nalog psychiczny...tak w podswiadomosci czuje,ze musze sobie zapalic, najgorsze jest to,ze ja lubie jarac :O:O ale nie chce!

Rzucilam w zeszle wakacje, od tej pory caly czas zulam nicorette i to naprawde nalogowo- jedna wyrzucalam i bralam nastepna. Ale od zeszlego tygodnia zdecydowalam, ze troche sporo kasy na te gumy idzie i czas to zreformowac. Teraz dalej zuje ale tylko gumy mietowe. Jednak nicoretki bardzo mi pomogly!

powiedz mi,jak rzujesz ta gume, mi jest po nich strasnzie niedobrze,czuje dziwna gule w gardle, piecze mnie cala jama....

Nie udało się:O:(

zujesz* kurcze,wybaczcie z tego goraca robie takie bledy :O

nie musialam rzucac bo nigdy nie zaczelam palic :) i to chyba najlepszy sposob na nalogi :P

rzuciłam ponad dwa lata temu z pastylkami niquitin

ale madralinska-to po co sie wypowiadzasz

To bylo do tej wszystkowiedzacej czy cos tam

No wiem, ze ta guma jest niesmaczna i dlatego mi pomogla, jakby byla slodka to by chyba nie dzialala na mnie. Przeciez papierosy tez nie sa smaczne. Ale zuj ja tylko przez jakis czas, a potem trzymaj w ustach i potem znowu zuj; tak z przerwami.

jak sie czlowiek nie zaczerni to zaraz beda sie podszywac...

ja tez pale w dalszym ciagu,kiedys wzielam sobie gume nocorette od mojego taty ktora miala na mnie dzialanie odruchu wymiotnego a wtedy wiadomo,ze nie zapali sie papierosa w obawie ze faktycznie mozna zwymiotowac,wiec moze udaloby sie z pomoca gum,nie wiem bo to byla taka jednorazowe sprobowanie bardziej z ciekawosci. Tyle osob z mojego otoczenia probowalo rzucac to swinstwo i tylko dwom osobom sie to udako,w tym jedna kolezanka ktora sporo przytyla. A ile dziennie wypalacie papierochow?

poprzednio pisalam jako "mi sie udalo"

tez po tych tabletkach bylo mi niedobrze, dusilo mnie w gardle, ale mimo to przeszlam cala 12 tyg (chyba) kuracje + silna wola i udalo mi sie rzucic. teraz jestem bardzo zadowolona. jak widze ile moi znajomi wydaja na papierosy, jaka maja zniszczona cere to utwierdzam sie w przekonaniu, ze to byla dobra decyzja.

Ja palilam okolo 20 dziennie, czasami wiecej. I nie przytylam, a wrecz schudlam po rzuceniu poniewaz znacznie ograniczylam jedzenie bo po jedzeniu zawsze najbardziej chcialo mi sie palic.

ja jak jestem w pracy to jedna paczka starcza mi na 2 dni, ale jesli mam dzien wolny to roznie..czasem tak samo- jedna paczka na dwa dni, a czasem 1.5 paczki na dzien...zalezy od dnia,pogody,moich humorow i nie wiem czego tam jeszcze:P

Na pewno nie pisalas ostatnio jako "mi sie udalo".

rzucilam z dnia na dzien, i nie pale jakies 2 lata. za to przytylam buuuu

a motywacja byly problemy zdrowotne:( nerwica

napisalam : rzucilam ponad dwa lata temu z pastylkami niquitin - widocznie wybralysmy ten sam nick

A to przeszam, nie zauwazylam tego wpisu. Rzeczywiscie ten sam nick

a ja rzucilam tylko za pomoca silnej woli bez wspomagaczy a sama jestem w szioku

*przepraszam

dziewczyny, a duzo przytylyscie rzucajac fajki ???????