Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła samobójczyni

Chcę popełnić samobójstwo z powodu studiów, rodziców....

Polecane posty

Gość Przyszła samobójczyni

Witam ! Mam ostatnio myśli samobójcze :( Zacznę od tego, że gdy skończyłam gimnazjum chciałam iść do szkoły zawodowej. Rodzice się jednak sprzeciwili, zrobili mi awanturę.. że jak to tak. Poszłam więc do LO. Nie miałam świadectw z paskiem, ale jakoś je skończyłam, zdałam maturę. Potem oczywiście na studia, ale nie poradziłam sobie... zawaliłam w tym roku, nie dość że sobie słabo radziłam, to jeszcze kosztowało mnie to tyle stresu :( Zresztą studia te w ogole mnie nie interesowały, jestem zagubiona, nie wiem sama kim jestem . Rodzice, jak się dowiedzieli to zwyzywali mnie od idiotek, od głąbów, powiedzieli, że jestem nikim i że mam sie wynosić... Po prostu wyrzucili mnie z domu. Teraz jestem u chłopaka, szukam pracy . Złożyłam podania na telemarketerkę,czekam za odp. Ale czuję sama, że jestem nikim. Bo co mogę robić ze średnim wykształceniem ? Ani zawodu, ani nic. Mój chłopak studiuje, a ja .... jestem nikim, nie jestem Jego warta. Myślę o samobójstwie, bo nie wiem, co dalej :( Ale nie wiem, czy będę na tyle silna.... żeby to zrobić. :( O niczym innym teraz nie marzę, jak zasnąć.....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Spokojnie, masa ludzi nie kończy studiów i zupełnie nic sobie z tego nie robi :). Odetnij się chociaż na jakiś czas od rodziców, znajdź pracę i na pewno będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość totutam@@@
zrób to - nie czekaj :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
idz na pomaturalne studium jakies.przeciez caly kraj nie musi studiowac zaraz.spokojnie,wyjdziesz na prosta.dobrze,ze masz chlopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wszystko szybko sie zmieni
ja nie mam strudiów, nie to jest najwazniejsze, najwazniejsze jak sobie poradzisz w pracy, szukaj az znajdziesz i idz do psychologa bo twoja samoocena i poczucie wlasnej wartosci jest niskie, on ci pomoze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz pamiętać że żyjesz przede wszystkim dla siebie nie dla innych .Studia zawsze można rozpocząć na warto umierać bo nas obrażają czy poniżają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggaaajaaa
To by było najgłupszą rzeczą,jaką byś zrobiła.Wielu ludzi nie radzi sobie na studiach ,ale to nie powód,żeby od razu się zabijać,wiele os.nie ma poparcia w rodzicach,ale jakoś żyją.Myślę,że twoi rodzice po prostu chcą dla Ciebie jak najlepiej ,dlatego kazali Ci iść do LO,abyś miała jak najlepsze wykształcenie i dostała się na studia,a teraz nie radzą sobie z tym wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaacomitam
Idź dziewczyno do psychologa! A potem rozejrzyj się za jakąś szkołą zawodową. Może policealne studium. Zdobędziesz konkretny zawód! Przemyśl, co Cię interesuje i weź się do nauki! Teraz popularne jest fryzjerstwo, kosmetyka. Dają niezły zarobek;-) Głowa do góry! Powodzenia! P.S. Jeśli to nie prowo, to tylko współczuć rodziców:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona kawa makabaka
gdybys chciala umrzec to bys sie zabila , ci ktorzyo tym gadaja tego nie zrobia , wiec skoncz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nickonicko2010
jakby sie chłopak dowiedział co tu wypisujesz... powiedz mu o wszystkim,on cie pocieszy:)ale proponowałbym też profilaktycznie wizytę u psychologa ... http://tnij.org/fajneubrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła samobójczyni
zielona kawa - bo chyba każdy w głębi serca chce żyć, ja też, ale już nie radzę sobie z tym wszystkim. Dlatego mam myśli samobójcze, myślę, że gdybym umarła, byłoby lepiej dla wszystkich . Nawet, jak to piszę lecą mi łzy. Gdyby nie mój chłopak, może już bym to zrobiła. On jest dobry dla mnie, podnosi mnie na duchu, dał mi teraz dach nad głową. Ale czuję się paskudnie wobec niego mimo wszystko, może to też dlatego, że mama zawsze wmawiała mi, że on zasługuje na kogoś ambitnego i wykształconego i że mam studiować bo mnie rzuci. Pewnie macie rację, że rodzice chcą dla mnie jak najlepiej, zawsze wymagali ode mnie zawsze chyba za dużo, bo zwykle nie potrafiłam temu sprostać, albo byłam przez to nieszczęsliwa. Zawsze czułam się najgorsza, nawet jak dostałam 4 to było źle, bo mogłam dostać 5, zawsze byłam porownywana do lepszych kolezanek. Ale mniejsza juz z tym... jednak zabolało mnie to, jak teraz mnie potraktowali. Mama dosłownie wystawila mi walizki za drzwi , nie odezwali sie do mnie od tamtego momentu :( Jest mi tak ciężko :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosik23961246
a ja myślę, że masz po prostu doła, bo chciałaś skończyć te studia i nie wyszło.Gdybyś chciała się zabić to raczej już byłby pogrzeb.Samobójcy są zdecydowani- nie zastanawiają się.Poza tym brak studiów powodem do samobójstwa-przesadzasz...Ludzie kończą zawodówki czy policealne szkoły, nie każdy kończy studia przecież! Jeśli nie znajdziesz pracy w Polsce to po prostu wyjedziesz za granicę.Zarobki nie bd złe, a przecież studiów nie potrzeba.Jakoś dasz radę, przestań z tymi studiami...Ludzie po nich też nie mają pracy- wyjeżdzają lub siedzą na garnuszku rodziców.Ważniejszy jest pomysł na siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawet wsiowe gupki
kończą studia, to wstyd nie miec studiow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anooo
Współczuje rodziców, bo mega presję Ci stworzyli...Znam sporo osób, które rzuciły studia na 3, 4 roku z rożnych przyczyn...i to na prawdę nie jest koniec świata...Ciesz się, ze jesteś mloda zdrowa i masz kochającego chłopaka, to bardzo dużo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła samobójczyni
Macie rację, tak na prawdę to nie chcę umierać, chcę żyć... ale np. dzisiaj obudziłam się z myślą, że lepiej byłoby, gdybym się nie obudziła. Strasznie to przeżywam i ryczę, jak bóbr. Mam nadzieję, że znajdę sobie szybko jakąs pracę, bo inaczej to już w ogóle dostanę na głowę i się załamię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktosik23961246
dajcie spokój z tymi rodzicami! Jak przynosiłam 5 to chcieli 6, jak przynosiłam 6 to nie ten przedmiot, z innego miało być.Walizki mi matka juz parę razy wystawiała, ale mi korona z głowy nie spadała.Przepraszałam i pakowałam się z nimi z powrotem, na ulicy mieszkać nie chciałam.Teraz na studia idę.Może skończę może nie, bo kierunek do prostych nie należy.Jak nie skończę to pójdę na inne, jak wyrzucą to przeproszę i wpakuję się z powrotem.Też nie spełniam oczekiwań, bo albo za słabo, albo że pasji nie mam i nie wiem co chę robić, a to do głupich mnie zalicza.I co z tego? Nikt mi nie obiecał, że będzie fajnie to trzeba brnąć dalej.Coś trzeba wymyślić, mieszkać nie chcę, ale też nie jak 5 koło się po tym świecie tułać , więc idę dalej i mam nadzieję, że kiedyś będę samowystarczalna, kupię sobie to i owo.Jadę teraz za granicę na ciuchy zarobić, bo w Polsce nikt mnie nie chce- doświadczenia nie mam do żadnej pracy porządnej.I nie mam zamiaru sobie w łeb strzelać.Dlaczego mam innym życie ułatwiać i im miejsce robić?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde____
a czy twoi rodzice maja skonczone studia, ze maja takie wymagania do ciebie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ktosik
To widać masz silny charakter, a nie każdy jest taki. Ja mam kolege ktory wlasnie z powodu wymagan i presji otoczenia popelnil samobojstwo, tylko o tym nie mowil i to byl dla wszystkich szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła samobójczyni
Tata jest po zawodówce, a mama ma średnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyszłościowa
ja chyba za chwilę popełnię samobójstwo z powodu studiów mojej koleżanki :O W sumie z powodu własnych niedoszłych studiów również mogę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kij ze studiami
Niby teraz każdy głupi konczy, ale pytanie co ? Wiekszosc moich kolezanek z LO studiuje socjologie, politologie, pedagogike albo administracje i to maja byc przyszlosciowe kierunki ??? Nie wierze ze beda miec prace po tym !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy naprawde____
no widzisz, sami sie za duzo nie uczyli a ty masz byc nie wiadomo kim :( wiem, ze niby rodzice chca najlepiej, ale kiedy wyrzucaja cie z domu to konczy sie tutaj , oni chca dobrze dla ciebie, oni chca dobrze ale dla siebie,zeby sie chwalic, bo teraz taka moda :( ale jak ty sie przy tym czujesz, to ich nic a nic nie obchodzi :( az trudno mi w ogole uwierzyc, ze sa tacy rodzice :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dusiaaaaaaaa
spokojnie kochanie :* na poczatku wyklucz ta mysl czałkowicie ! jestes silna tylko chwilowo brakuje ci wiary w siebie, zacznij marzyć i spełniaj swoje mazenia, dasz rade uwierz w to ! Spotka cie jeszcze wiele wspaniałych chwil :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kij ze studiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://demotywatory.pl/1885055/Dojrzalosc dobrze, że sie wyniosłaś. Odnaleźć się można w wielu zawodach, nawet ze średnim, nauka nie zając, masz czas, żeby się podszkolić w tym, w czym czujesz się dobra,nawet jeśli byłoby to zdobienie paznokci czy coś w tym stylu. Rodzice stworzyli ci prawdziwe piekło i fajnie, że zaczęłaś dokonywać wyborów takich, jakie tobie odpowiadają. A tak poza tym to nie płacz, zakasaj rękawy i pochodź w parę miejsc z cv, może akurat coś sie trafi. Nie myśl sobie, ze jesteś beznadziejna, to oni zakrzewili w tobie to poczucie karmiąc cię swoimi chorymi ambicjami. Na uczelniach jest juz i tak za dużo osób, podejrzewam, ze większość tych ludzi będzie pracować podobnie do ciebie i za to samo siano, nie masz czego żałować. Z mojej strony pozostało życzyć ci jak najlepiej. No i mam nadzieję, ze twój chłopak ma łeb na karku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła samobójczyni
Dziękuję Wam za dobre słowo, na prawdę 🌼 Szukam pracy intensywnie, mam nadzieję, że ją znajdę, bo to od razu podniosłoby mnie na duchu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaacomitam
Ja skończyłam studia... Było fajnie, ale nie znalazłam pracy:-( Teraz się dalej uczę, żeby zmienić zawód;-) właśnie w policealnym studium. Dyplom mgr leży sobie na półeczce.... Chyba wreszcie będę robić to, co lubię;-) Więc niech Ci nikt kitów nie wciska, że studia to klucz do szczęścia i kariery! Dobry zawód, który lubisz wykonywać da Ci więcej satysfakcji. A jeśli będziesz dobrym fachowcem, to i sporą kasę;-) Wypłacz się w poduszkę albo w ramię chłopaka i zacznij szukać zajęcia dla siebie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez skonczylam studia
i to dzienne i uwazam to za największy swoj blad, bo pracy po tym nie ma, albo za marne grosze. Jak masz smykałkę do fryzjerstwa albo kosmetyki dajmy na to, to sie za to bierz i lej cieplym moczem na innych !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×