okłamuję męża...

A nie masz jakiś przyjaciół , kogoś fajnego w rodzinie, kto mógłby Ci pomóc? Dobrze, że pracujesz. Postaraj się, jak się da, odłożyć jakieś pieniądze i rozwiedź się. Szukaj wsparcia gdzie się da, ale nie unieszczęśliwiaj sie, bo życie jest na to za krótkie. A może jeszcze pisana Ci jest Wielka Miłość, dziecko z innym- w takiej sytuacji dobrze, że nie masz dziecka. Powodzenia:)

no przeciez pisze ze nie mam dokad isc ...nie bedzie mnie stac na wynajecie mieszkania i utrzymanie sie samej w takim miescie boje sie ze jakąkolwiek podejmę decyzję to itak bedzie zła...zostawie meza i pójde do obcego faceta? (moze to byc jednym z najwiekszych błędów jaki moge popełnić) z kolei zostawienie obcego faceta i zerwanie z nim calkowitego kontaktu...tego równiez chyba bym nie zniosla...sami widzicie jaki mam dylemat...ktos powie to czego ja chce?? czy ciągle zyc na 2 fronty?? nie nie chce tak... chciałam tylko zeby ta znajomosc była znajomoscią tylko wirtualną by móc czasami otrzymac od kogos dobre słowo

ale nie masz nikogo, kto mógłby Ci pomóc? Babcia, jakas ciotka, koleżanki? nie uważam, ze powinnaś iść do tego wirtualnego faceta, ale co najmniej powinnas odejść od męża...

zawsze gdy wchodza w gre jakiekolwiek uczucia jest bardzo ciężko...pewnie bede próbowala zyć z męzem dalej a ten drugi predzej czy później sie dowie dlaczego trzymam go na pewien dystans pewnie mu powiem o wszystkim

życzę ci, żeby twój mąż poznał ładniejszą laskę od ciebie przez net i też ci o tym nei powiedział

jestem po 30-stce no niestety nie mam takiej osoby wśród swojego otoczenia..:( czuje sie w tym wszystkim bardzo osamotniona...pewnie jak bede miała dosc sily na to zrobie na pewno coś w którymś z kierunków

kasparov... on nie musi poznawac lasek przez net...on poznaje je codziennie

wredna laska. Cały czas nie rozumiem i postu i Ciebie. Wkładasz dużo wysiłku w faceta z netu żeby go wychwalać, a zero wkładu w doprowadzenie do prawidłowych relacji z mężem. Celowo napisałem o jednym zdaniu od faceta z netu, aby pomniejszyć jego znaczenie. Masz prawomocny związek z mężem. I to jest istota sprawy. Masz problem w porozumieniu na płaszczyżnie mąż - żona. Drugi problem jaki stwarzasz to rozpoczęcie kontaktu z drugim gościem. Weż rozwód z mężem i podrywaj sobie następnego. Każda inicjatywa kontaktów z innym facetem już jest zdradą. Relacje między Tobą i przydupasem z netu już są bardzo inntymne. A zajżyj do encyklopedii lub jakiegoś leksykonu i przeczytaj definicję słowa "ZDRADA" Kobito przecież to już kwalifikuje Cię do odstrzału przez "mocherowe berety" I nie wyskakuj zaraz że obrażam fagasa, bo świadczyć to będzie o twoich nieczystych i grzesznych myślach. Chcesz się miziać z innym zakończ uczciwie sprawę z mężem. Powiedz mu 'ŻEGNAJ DUPKU" Ale zrób to uiczciwie a nie jak wredna suka "na partyzanta". To co robisz to wbijanie ślubnemu noża w plecy jak on śpi. Nie mów mi że jestem ograniczony. W przysiędze ślubnej mówiłaś o uczciwości. BĄDŻ UCZCIWA DO TEGO KOMU PRZYSIĘGAŁAŚ. A ty i co poniektórzy piszą o uczciwości do podrywacza z netu. Ale kanał

.zostawie meza i pójde do obcego faceta? (moze to byc jednym z najwiekszych błędów jaki moge popełnić) z kolei zostawienie obcego faceta i zerwanie z nim calkowitego kontaktu...tego równiez chyba bym nie zniosla...sami widzicie jaki mam dylemat. nooo, straszny masz dylemat zmien w nicku slowo wredna na wyrachowana i bedzie git

zawsze szczery Przynajmniej Ty jesteś ZAWSZE SZCZERY

Przynajmniej Ty jesteś ZAWSZE SZCZERY a to kanal

a tak na końcu. Tytuł brzmi .." OKŁAMUJĘ MĘŻA ".... podpis .." WREDNA LASKA "... A więc pełna świadomość niecnych zamiarów i premedytacja w ku..restwie. Ale kanał

KANAŁ,jesteś bardzo mądrym facetem uważnie czytam Twoich wypowiedzi obyś był taki w swoim prywatnym życiu jak potrafisz wyciągać wnioski z czyjegoś postepowania. Jeżeli taki jesteś na codzień to dobry z Ciebie materiał na męża. Wydaje mi sie ze lubisz rozmawiać z partnerem.Gratuluje

to niezły cham obym na takiego nie trafiła cham i prostak tyle w temacie twoj maż to niezły przypadek albo nie potrafi kochać, albo ciebie akurat nie kocha kobieto, co ty robisz ze swoim życiem? dlaczego jestes jeszcze przy męzu? to znaczy przy tym facecie, ktory prawnie jest jeszcze twoim mężem jak wiedze, dlatego, że nie masz oparcia w rodzinie, sama tez widzę, ze do niczego nie doszłas, dlatego bierzesz kase od meza i w nocy rokładasz przed nim nogi tak to wyglada prostytucja w majestacie prawa, bo nie miłosc radze jedna zmienic swoje zycie radykalnie masz je tylko jedno jak widzisz, jestes w stanie kogos sobie znaleźc, jak nie ten z internetu, to ktos inny ale nie ten pan policjant zgroza! za jakie grzechy ty masz tak cierpiec (a moze on tak sie znieczulił i znienawidził cie od momentu zdrady? to bym zrozumiała)

lillan86 hahahahahahahaha no ja nie moge! ty ....gęsi! w realu tez ciagniesz do takich prostaków?

ludzie! przeciez ten "mąż" nie wypełnia przsięgi małzenskiej jak to leci ślubuję Ci milosc.... co to za małzenstwo, po co w tym tkwic to nie jest maż, tylko pan, dzieku ktoremu wredna ma co do ust włozyc, cokolwiek to oznacza

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=4529713&start=0 Wredna laska, to Renia z powyższego tematu Zdrada jej nieobca,a teraz będzie tylko powtórka z rozrywki!

po pierwsze nie ciągne kasy od męża zaznaczam ze równiez sama zarabiam i kasa jest wspólna... wy faceci nigdy nie zrozumiecie kobieti lepiej nawet sie nie starajcie bo widocznie marnie na tym wychodzice... tak tak kazdy tylko potrafi oceniac albo daje zote rady...jesli ktos nie jest lub nie był w podobnej sytuacji nie moze sie wypowiedziec.... mój maz twierdził ze wybaczył mi zdrade lcze przy kazdj kłótni wypomina mi to...niech mi powie raz dosadnie co go boli ale zeby sie nie rozgrzebywał...bo nikt nie chce całe życie czuc sie jak wyrzutek...ja tak sie własnie czuje wiem ze zrobiłam głupote ale czasu nie cofne - oczywiscie mój maz obiecywał mi ze sie zmieni...tralalala głupie męskie gadanie skoro on by nie chcial ze mną byc to mógłby mnie tez o tym powiedziec a nie sie ze mną "męczyć"

odejdź od męża,zostaw tą wirtualną znajomośc. Pobądź trochę sama,przemyśl wszystko. Nie mówię o rozwodzie ale na jakiś czas odpocznij od męża.

1. do "ten pan kanał" Przeczytaj ciemnogrodzie co napisałem. Zakończ jeden związek a nie wal slubnego po rogach. Jak załatwisz rozwód gzij się z innymi. jeżeli ty moje stanowisko nazywasz chamstwem. To jak nazwać Twoje namowy do nierządu???? 2. Do wrednej laski Czytasz z moich wypowiedzi pierwsze zdanie a dalsza część pomijasz. Żyjesz w obłokach. Sama pisałaś że mąż przed ślubem też wstawiał trele-morele. Jaką masz gwarancję że ten nowy figo-fago to nie powtórka z rozrywki. Jeszcze raz powtażam. Kończy się wpierw jedno zdanie a dopiero po kropce zaczyna następne. Inaczej to tak jak w twoim postępowaniu. Zwykły bełkot. A ta co używa mojego niku nawet swego pseudonimu nie chce ujawnić Takie to pseudo-pomaganie. Mogę być chamem i prostakiem ale uczciwym. A nie zakłamaną frustratką z poronionymi pomysłami. To już nie kanał to zwykłe szambo

Właśnie przeczytałam powyższy topik - wredna to renia i tam zupełnie inaczej gada niż tu!!!! Tu jest potulna jak aniołek a tam... ewidentnie robi to premedytacją!!! Ktos powyżej miał rację - zmień nicka z wrednej na wyrachowaną!!!!!!!!!!!!!!! i to s.u.k.ę!!!!!!!!!!!!!!

do samanty. gdzie ta sierota pójdzie. Rodzina jej nie chce bo głupia. Mąż ją za chwile wyżuci na ulicę bo powie że puszczalska. Nie ma pieniędzy, a więc tylko utrzymanka. Nie ma s kim porozmawiać bo nie ma przyjaciółek. I co ona ma biedna zrobić tylko jej ten milusi z intercaffe zostaje. No ale jak się dowie że ona mężatka to zostanie na lodzie. I wtedy to już będzie musiała stanąć pod czerwoną latarnią. Tam i uczucie i ciepło domowego ognska ją czeka. Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia.

jesli szukasz jakis wrażen to oznacza ze w twoim malzenstwie dzieje sie zle. sama mam 23 lata, mam narzeczonego ktory ma 30. moze nie znam zycia, ale jesli macie tajemnice, cos ukrywacie przed soba to juz nie jest zdrowy uklad. mysle ze dla dobra zwiazku powinnas uciac tamta znajomośc. oczywiscie odezwa sie glosy ze jedna osoba drugiej nie moze ograniczac. jednak zadaj sobie pytanie, czy byla bys szczesliwa i godzila sie na takie cos, gdyby twoj maz mial " wirtualna przyjaciolke" dodatkowo nie mowiac ze ma zone. Myslisz ze mezczyzna utrzymuje taki zazyly kontakt wirtualny (teraz tez w realu) nie majac nadziei na cos wiecej? utnij to

wredna żona I widzisz wredna? Jesteś wredna, a te wszystkie pozostałe co cię broniły to ze wstydu się czerwienia. Już raz zdradziłaś i chcesz czułości. Kużwa lata miną a winy nie zmażesz. Ciesz się że ten twój ślubny z liścia ci nie powinszuje. aaaale wszystko przed tobą. I KTO TU JEST CHAMEM????????? Ale kanał

20:37 [zgłoś do usunięcia] renia1190 masz racje a co sie bedziemy przejmować osłami jak nas zaniedbują to niech mają nauczkę nie bede zyła tak jak mój maz chce ze to co powie to ma tak byc i koniec...nikt nie jest mi Panem,(oprócz jednego) do dominika : sam pewnie byś wydupczył jakąs laskę ktora by cie wdzięczyła a co do świadomosci facetów...to prosze cię wy jestescie 100 lat za murzynami

21:02 [zgłoś do usunięcia] renia1190 racja troche sie tym zraziłam no bo sory dziewczyna nie grzeszyła uroda a widocznie on miał chcicę i było mu chyba wszystko jedno takze zobaczymy on twierdzi ze nie ma zamiaru namawiac mnie na seks jego interesuje moje wnetrze....taaaa taki bajer ale napewno z nim pszaleje

zejdźcie ze mnie dobrze wiecej na ten temat sie nie wypowiadam...macie rację utnę tamtą znajomosc

a tamtym temacie macie racje troche przesadziłam... ale nie umiem poradzic sobie z tamta sytuacją ta jak mówie pogadam otwarcie z moim mezem i razem ustalimy który kierunek obieramy

renia daj se siana jesteś dziwką i dziwką zdechniesz.

a ja myślalam, ze ty taki aniołeczek jestes buuuuuu myslalam, ze tam o dusze chodzi a tu o dupe? buuu a to sodomia i gomora tam sie wyprawia.... chyba facet cie nienawidzi za zdrade jednak to rozwiedz sie i po dylematach..