HENNA DO WŁOSÓW! Proszę o pomoc!

witam pofarbowałam w styczniu bodaj włosy henną. Wyszedł mi kolor rudo- czerwony. Bardzo się sprał ale da sie jescze dostrzec że końcówki są innego koloru. Mam włosy poniżej ramion i w tej chwili wygląda to tak że pół włosów ma w kolorze naturalny-ciemny blond, a drugą część - ten sprany rudy. Chcę w tej chwili zafarbować na jasny blond, również henną, z tymże wiadomo, nie ma być to tandetny, sztuczny blond jak u co drugiej solary tylko mocny, naturalny. Myślicie że w takim wypadku uda się? boję się że będę miala włosy dwukolorowe albo w ogóle nie złapie.

Ja miałam kiedyś włosy tak pomalowane hną, już na końcówkach, tylko, że to jakis brąz był, nałożyłam farbę i tam gdzie jeszcze się te zioła utrzymywały to kolor był znacznie ciemniejszy.

a tam gdzie mialas odrosty wszystko poszło dobrze?

Tak, kolor prawie jak na opakowaniu, tylko nie farbowałam na blond ;)

Teraz doczytałam, ze chcesz to znów zrobić henną, ja za drugim razem nakładałam farbę taką normalną z amoniakiem, więc nie mam pojęcia jak henna CI chwyci.

z ciemnego blondu jasniejszy ci nie wyjdzie:P

:) tak czy tak zaryzykuję. http://allegro.pl/item1149379674_opaska_warkocz_6kolorow_opaskazwlosow_nowosc.html#gallery zamówiłam taką opaskę i chciałabym żeby jakoś się wkomponowała w włosy.

opaska mnie nie urzekła ;) ale co kto lubi :)

na sto procent? może jak będę trzymala na głowie przez godzinę w folii to coś wyjdzie

jaśniejszych włosów niż masz za pomocą henny nie uzyskasz jedyna rada to farba

w najgorszym wypadku zostają chemiczne farby... po nich bol głowy mija mi po 5 godzinach. No tak, kto co lubi. Ja też jeszcze rok temu byłabym bardzo przeciwna ale ludzie bardzo bardzo widocznie się zmieniają, gusta z wiekiem.

aha i radzę uważać z tym trzymaniem robiłam mojej Mamie henne jasny blond i wyszedł rudy (trzymała to na włosach ponad godzinę:))

spoko, może być nieco w takim razie ciemniejszy. byle żebym nie miała tych rudych kikutów.

heh a zdajesz sobie sprawę, że te kikuty będą miały inny kolor niz reszta głowy?:)

i co mama zrobiła?:) farba w tym wypadku jest chyba bardziej pewne. Z tymże po szamponetce, która również jest chemiczna moje włosy była jakoś nienaturalnie piękne, połyskujące i zdrowe a po tygodniu.. totalnie opadły, zmęczone i zniszczone...

właśnie dlatego piszę, miałam wątpliwości.. mam nadzieję ze nię będą bynajmniej zielone, bo z tego co widzę henna naprawdę różnie reaguje.

nic:) łądnie Jej w rudym i odtąd zawsze ją tak hennuje:)

tylko na hennę chemicznej potem nie nałożysz, bo kolor nie wyjdzie

tak, słyszałam wlaśnie o tym ostatnio. Chemiczna środek to ostateczność. Przeraża mnie też jej rakotwórcze działanie (jak na ironię palę papiperosy) Spróbuję z tą henną, napiszę o skutku. Mi też bardzo przypadł rudy ale czuję już monotonię.