Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niebieskokaoka

po roku czasu mysle o eks chyba nadal go KOCHAM!!!!!!!!:(

Polecane posty

Gość niebieskokaoka

minął prawie rok od rozstania .....a ja zaczynam znowu myslec..... i chyba nadal go kocham!!!!!!!!!myslalam ze juz ten problem mam z glowy ale niestety nie...ostatnio nawet mi sie snil........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam ten sam stan... Byłam z facetem 2 i pół roku... Cięzko te lata wymazać z pamięci... Bardzo Go Kochałam i byłam gotowa dla Niego zrobić wszystko bez wzgledu na konsekwencje... no niestety.... Miłość jest ślepa i mnie zgubiła... upadłam na samo dno... Choć od Naszego rozstania mineło już ponad pół roku to nie potrafie zapomnieć.... Czasem jest ięzko i nie daje rady.... Zostawił mnie dla zwyklej dziwki a ja nadal nie potrafie Go znienawidzić... MiŁOŚĆ silniejsza jest... Wiem że nie powinnam po tym wszystkim co mi robił(długo by opowiadać). Jest mi lepiej bez Niego ale wiem że nadal Kocham.... Jednak nie mogłabym do Niego wrócić, nie chcę- z tego co wiem On by chciał.... No to się rozpisałam.... ale miło że kobiety potrafią się zrozumieć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już mam tego dość
po prostu nie spotkałaś nikogo ciekawszego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem.. ja z nim nie byłam , ale rok temu go poznalam ;] w listopadzie nasza znajomośc się skończyła, ale coś czuje dalej do niego .. ;|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja kocham faceta ktorego nie
widzialam juz 10 lat :( nigdy nie byl moj, nawet przez godzine a mimo to nie moge o nim zapomniec :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja osobiście nie potrafie sobie ani nikomu innemu wytłumaczyć za co i czemu nadal Go Kocham;/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskokaoka
Ania widze ze mamypodobne statystyki te same jak chodzi o staz i o czas po rozstaniu...kurde nie wiem moze myslimy o nich bo nie ulozylysmy sobie zycia. I wspominamy stare dobre czyasy kiedy nam bylo z nimi dobrze...nie wiem nie potrfie tego wytlumaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja mmam podobnie
Tylko ze ja mam meza i 3 dzieci.spotkalaw go po 10 latach.stwierdzil ze nadal mnie kocha.i od wtedy(to bylo dwa lata temu to nasze spotkanie)nie mial nikogo bo kocha mnie.wiedzial ze ja meza nie zostawie nawet ze wzgledu na dzieci.on poznal dziewczyne.maja dziecko.ale powiedzial mi ze ozenil sie ze wzgledu na dziecko i zeby nie byc sam.a kocha mnie i wie ze to my bylismy sobie przeznaczeni.ja jestem z mezem.dobrze mi z nim.ale mimo woli ciagle o tamtym mysle.i jestem zla na siebie bo nie rozumiem dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety.... czasem cięzko jest zrozumieć samą siebie.... Myślę, że możesz mieć rację co do tej samotności- może właśnie dla tego wciaż o Nich myslimy...;( Co do drugiej Pani: jeśli Kochasz swojego męża to nie ma czego żałować.... przygodne romanse mogą tylko popsuć najlepszy zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooh layla
Znajdźcie sobie kogoś innego, to Wam przejdzie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak myślę ,ale tylko wtedy przejdzie jeśli się zakochamy w tym innym.... Ja próbowałambyć z kimś na siłę i mi nie przeszło... nie ma co:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskokaoka
no właśnie po pierwsze nie jest tak łątwo kogoś znaleść a po drugie ja np boje sie nasepnego zwiazku nie chce sie angazowac i po raz kolejny dostac po dupie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Świetnie Cię rozumiem.... Próbowałam się zaangażować w kolejny związek i parę dni temu się okropnie zawiodłam.... Zależało mi na tym facecie i czułam że dzięki niemu byłabym wstanie zapomnieć o swoim ex.... Teraz to już w ogóle sie boję.... Nie chce więcej cierpieć... Cieżko mi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskokaoka
ja coraz czescie mysle ze bede samotna....i powiem Ci ze to chyba kwesia przyzwyczajenia tak mi sie wydaje....oczywiscie wolalabym byc z kims zawsze to lepiej....ale wydaje mi sie ze do wszystkiego da sie przyzywczaic:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cutty sark
u mnie minęło już 5 lat od rozstania i dalej mi się śni...(byliśmy razem 3,5 roku)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskokaoka
a w tym czasie byłaś w innym związku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cutty sark
z jednym 4 miesiące, z drugim ponad 2 lata, z trzecim pół roku a teraz jestem znowu sama... ale tamten zawsze zostanie gdzieś w sercu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie to ya pierwsza prawdziwa Miłość(zakochanie)- tak jak w moim przypadku:( mi tez jest zle samej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskokaoka
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieskokaoka
ale dzisiaj mam jakiegoś doła...wspomnienia mnie mecza i dobija mnie moje nudne zycie w pojdeynke....a na domiar złego widziałam go wczoraj po długim czasie...machał mi z samochodu...a musze dodac ze nie mamy w ogole kontaktu....minal prawie tok od rozstania....kur...jak zapomniec...chce nadal z nim byc szczesliwa ale wiem ze to nie ma szans...niby jak skoro nasz kontakt jest zerowy tak to moze bylby jakies szanse w co watpie...ale jednak.... wykanczam sie ostatnio mysleniem o nim...co ze mna??:( myslalam ze zapomnialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja historia jest banalna...wielka miłość, 3 letni związek, rok zaręczyn aż w końcu mój narzeczony zerwał ze mną , a ja nie moglam się pozbierać. Kompletnie:( Mam 26 lat, a taka miłość trafiła mi się raz w życiu. W poprzednim związku już nawet myślałam, że to "to" - na całe życie, ale nie. Dopiero kiedy spotkałam mojego obecnego zrozumiałam czym jest prawdziwa miłość, piękna, silna, odwzajemniona. Musiałam zrobić wszystko co w mojej mocy żeby go odzyskać. I udało mi się to dzięki urokowi miłosnemu od rytualisty perun72@interia.pl , teraz znowu jesteśmy szczęsliwi i planujemy ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoria970
Mówię Wam jedną z niewielu osób która zna się na magii jest wróżka Sigita. Opowiedziała mi jak zrobić skuteczny rytuał miłosny i co ważne zadziałało!! Chłopak w końcu mnie zauważył i teraz ciągle adoruje. Kontakt to tej Pani jest na stronie http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Michalina1a191
Najwięcej o magii miłosnej Wie wróżka Sigita. Czasem udziela się nawet w telewizjach ezoterycznych. Ważne, ze pomogła mi odzyskac chłopaka w niecały miesiąc. Kontakt do niej jest na stronie http://ezowymiar.pl/wrozka/wrozka-sigita/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Magia naprawdę działa, przekonałam się na własnej skórze. Mąż wrócił do mnie po rytuale anielskim u rytualsity http://magia-anielska.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×