Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrezygnowanaa

atmosfera w pracy

Polecane posty

Gość zrezygnowanaa

Mam pytanie - czy w waszych miejscach pracy tez jest taka zjebana atmosfera w pracy?? wredne baby robiące na złość, każdy kazdemu coś zazdrości, niczego nie przekaże nie pomoże przy wrdażaniu się w nowe obowiązki... Ja pracuję w biurze i się nie da normalnie do bani, czemu ludzi są tacy wredni? przecież nie zabiorę im stanowiska bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grodzkii
tak samo jest w szkole ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malwa1985
Ja tak miałam w popredniej pracy - porażka normalnie. Ale na szczęście ją zmieniłam i teraz pracuję z fajnymi ludźmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowanaa
Wlasnie się zastanawiam czy w kazdej pracy tak jest czy tylko tu taka specyficzna firma... Nie da się tak na dłuższa mete, troche sie boje zmienic prace, rynek pracy jednka jest jaki jest i cieżko cos znaleśc tym bardziej jak sie ma dziecko. Ryzyko jest wskazane ale czy to dobry pomysł, meczyc sie tak, czy wyjechac do innego miasta w poszukiwaniu lpeszej pracy i sowjego miejsca na ziemi? doradzcie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowanaa
do malwa1985 - nie miałas obaw zeby zmienic prace? a jakby było jeszcze gorzej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko kochanaa
Ja pracowałam w budżetówce, biuro 3-os., cała załoga liczyła 16 osób. Same kobiety. Tragedia, podobnie jak u Ciebie. Teraz szykuję się na wychowawczy (dobijam zalegly urlop) i cieszę się, że nie muszę tam wracać. Może rozejrzyj się za czymś innym, ale na razie nei rezygnuj. Wiesz, czego najbardziej się bałam? Że po paru latach będę taka sama jak te wszystkie wredne stare babska, że przykleję się do stołka i będę obrabiać tyłki za plecami do emerytury :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowanaa
hehe strzał w dziesiątke one dokładnie takie są! szczególnie jedna , ma recepte nz życie dla kazdego bo sowje ma tak nudne, brzydki mą zdwojka dzieci wszystko poukładane i tylko wszedzie szuka sensacji ma ok 33 lata a wyglada jakby miała z 50, straszne. A w jakiej miejscowaosci takie fajne prace mozna znalesc? ja mieszkam w małym miasteczku.. i mysle o wyprowadzce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowanaa
moze postawic wszytsko na 1 karte i sie wyniesc, nawet do takich mysli zmierzam przez te babole w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko kochanaa
Jak masz taką możliwość, nie masz jeszcze własnej rodziny to próbuj. U mnie w okolicy to niby taka wymarzona praca, ciepła posadka na państwowych pieniądzach (zresztą śmiesznie małych). Ale dla mnie to ostateczność, tragedia na kółkach. Już dzisiaj myślę o założeniu własnego biznesu, bo o zmianie pracy myślałam już dawno temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowanaa
Mam moją niunie 4,5latnią dlatego tak sie zastanawiam co dalej. Facet kaze mi jednak pracowac, gdziekolwiek bedziemy a ja po tym wszystkim to bym sobie odpoczeła psychicznie i tez myslałam o załozeniu biznesu ale nie wiem pomysłu nie mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko kochanaa
Zresztą to taka typowa instytucja, te baby noszą du.py wyżej niż srają, uważają się za lepsze od innych. Cieszyłam się z tej pracy, ale szybko przejrzałam na oczy - brak możliwości rozwoju, metody iście prl-owskie... wprowadziłam tam małą rewolucję w sposobie pracy, ale mentalności nie da się zmienić. Najgorsza była świadomość, że tej "elity" nikt nie lubi a ja do niej siłą rzeczy należę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza kierowniczką, resztą jest naprawdę okej. poza tym siedzę sama w pokój więc mam ten komfort, że nikt mi nad dupą mie truje. ;) ale ludzie w firmie serio pozytywni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowanaa
gdzie te miejsca są? miejscowości? ja chce tam ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama
zrezygnowana? - a czy ty dla innych jesteś miła?, uśmiechasz sie jak wchodzisz? jak idziesz np. po kawe, to pytasz kto chce? itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrezygnowanaa
kawy to ja nie pijam, kulturalna owszem jestem, ale jak zaraz za plecami mam słyszeć jakies komenty na moj temat to mi sie odechciewa..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to ja mam zupełnie inaczej niż wy, bo atmosfere w pracy mam naprawde przyjemną. jestesmy dośc zgraną ekipa i raczej szemrania po kontach ani nie widać ani nie słychac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iokij
haha, uwielbiam te pomysly panienek na zalozenie "biznesu", tylko jest malutki szkopulik, one nie maja pojecia o prowadzeniu czegos takiego, a ni nawet pomyslu(pomysl to podstawa) co mozna robic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HiacyntaOO
u mnie atmosfera zupełnie inna niż u zrezygnowanej. Uciekaj stamttąd, jeśli możesz. Szkoda czasu na użeranie się z nieprzyjemnymi ludźmi. Ja miałam zawswze szczesćie do fajnych miejsc pracy, teraz zatrudniłam się w primesoftcie i jest naprawdę sympatycznie. Współpracownicy i atmosfera to 50 proc suksesu. Pozostała połowa to wiadomo zarobki :P. Ale jeżeli Tobie nie odpowiada to biuro czym prędxzej rozejrzyj się za innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaasdwde
pracowala w biurze, konkurencja duza a ja swieza i mloda, mezczyzni wlepiali we mnie wzrok, kulku babom to sie nie podobalo, wiec zaczelo sie podkladanie swiń, skargi , przezwiska itp itd. Z pracy wyszlam z nerwica i depresja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda że
im więcej bab na metr kwadratowy biura tym atmosfera gorsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pot
zrezygnowana a co to znaczy facet każe pracować? Kim on jest? Zarzadcą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podnosz temat bo
aktualny :9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jest i co gorsza
mamy umowy takie, że można je szybko rozwiązać a szefowe zachowują się tak, jakby zatrudniły tylko po to, żeby popastwić się i zwolnić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×