Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fcdvefdbvfdbfdbdd

Moj facet... powiedzcie

Polecane posty

argentyczyk jestes jednym z tych facetów którzy krzyczą na najdrobniejszy bol? ciota z ciebie po drugie, gdzie ja napisałam, że TROSZECZKĘ ODEPCHNĄŁ? to troszeczkę było dwa razy silniejsze niż jego uderzenie w głowę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekooomankaa
w sumie mógł ci od razu ręce wykręcić i połamać, w końcu biedulek się uderzył główką w ścianę, ktoś musi za to zapłacić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze przesadzil, moze nie. Nie bylo nas tam, to jest Twoja prawda, jego prawda moze byc inna. On Cie uderzyl, czy odepchnal?? Bo to jest roznica. Jak dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fcdvefdbvfdbfdbdd Nie przejmuje sie tym ze ktos tlumaczy zachowanie Towjego faceta. wiesz ludzie maja swoj charakter osoba lagodna sznaujaca ludiz nawet jak jest atakowana odepchnie tak zeby drugiemu krzywda sie nie stala wlasnie w takich sytacjahc wychodzi kto jest agresywny a kto nie Nie sztuka mowic o spobie spokojny czlowiek kiedy nie jest sie w stresowej czy nerwowej sytuacji czy w sytuacji jakiegos bolu czy zagrozenia Tak jak ktos tu pisal ja tez wiele razy walnelam faceta w przyrodzenie zwijal sie jak nie wiem i co z tego nie zepchnal mnie nie szarpnal nie przeklinal tylko mowil ze boli ale wie ze nie chcialam i to nie moja wina ze wszyskto ok i zbeym nie przepraszala Twoj facet walnal sie nie z twojej winy a ty za to oberwalas i jeszcze nie wytlumaczyl nie przeprosil ze go zabolalo ze nie chial Jak juz sie pozbieral to on mial leciec do ciebie i zapytac czy tobie cos sie nie stalo a nie pytac co ci takiego zorbil ze ucieklas do lazienki :(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waranka z komodo
pewnie wszystko jest kwestią usposobienia, ale mój facet też czasami jak się wygłupialiśmy uderzył się i wówczas nigdy tak nie zareagował żebym przy okazji i ja zarobiła ... on jakiś dziwnie nerwowy, w końcu sam sie pierdzielnął i nie rozumiem czemu swą złość z tego powodu wyładował na Tobie, jak dla mnie to dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×