Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ten ostatni niedziel

Mam depresję od wielu lat

Polecane posty

Gość Pijanapowietrzem
a skąd jesteście? Ja mogłabym się wybrać na przejazdzke rowerowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witaj Niedziel
Tak poznałam swojego męża,interesował mnie właśnie dlatego,że był inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter sandwoman
A co Ci przeszkadza w wyjściu z domu, w poznaniu nowych ludzi? Tych samotnych jest sporo, przynajmniej u mnie, na Śląsku, a nie sądzę, by w innych częściach kraju sytuacja przedstawiała się inaczej :P Sprawiasz wrażenie inteligentnego faceta. Może nawiązanie przyjaźni stanowiłoby dla Ciebie motywację do walki ze sobą i leczenia depresji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Polski jestem... tak tylko piszesz, a jak bym ci napisał skąd jestem to byś przyjechał i zgwałcił mnie analnie dewiancie! Już ja znam wasze sztuczki, babcie mnie ostrzegała przed zboczeńcami w internecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A co Ci przeszkadza w wyjściu z domu," To że mimo iż chciałbym żyć normalnie to nie lubię przebywać między ludźmi? Jestem typem samotnika. A poza tym to co ja bym miał powiedzieć jakiemuś obcemu człowiekowi? Yyyyy, eeee... Na studiach udało mi się nawiązać normalny kontakt z dwiema osobami, czyli taki że czasem z nimi pogadam czy czasem się piwa napije albo notatki nie głupio mi pożyczyć od nich, zajęło mi to cały rok. Przez pierwszy semestr się w ogóle prawie nie odzywałem. I jak ja mam wyjść i poznać nowych ludzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter sandwoman
Ja tam kolekcjonuję dziwne przypadki, mogłabym więc w ramach szerzenia wiary w człowieka umówić się z Tobą na piwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witaj Niedziel
Zaburzeń stwierdzonych nie miał.Byłam jego pierwszą dziewczyną. Miał wtedy 23 lata.Jego inność polegała na tym,że nigdy nie odzywał się pierwszy,mówił półsłówkami,raczej unikał wzroku,trudno było wyczuć,co myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijanapowietrzem
Jakbym była facetem nie czytałabym twoich wypowiedzi na kafeteri,ja z depresja borykam się już parę lat,w sumie myślę że z domu wynioslam brak wiary w siebie,który później dawał o sobie znać w szkole,podobnie jak ty nie miałam żadnego faceta,mam przyjaciółkę(chyba)ale wyjechałam za granicę po liceum, za jakiś czas planuję powrót do polski i nie wiem czy dobrze robię, jestem strasznie niezdecydowana,nie potrafie podlać żadnej decyzji,boje się konsekwencji swoich wyborów i na dodatek jestem brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijanapowietrzem
Jakbym była facetem nie czytałabym twoich wypowiedzi na kafeteri,ja z depresja borykam się już parę lat,w sumie myślę że z domu wynioslam brak wiary w siebie,który później dawał o sobie znać w szkole,podobnie jak ty nie miałam żadnego faceta,mam przyjaciółkę(chyba)ale wyjechałam za granicę po liceum, za jakiś czas planuję powrót do polski i nie wiem czy dobrze robię, jestem strasznie niezdecydowana,nie potrafie podlać żadnej decyzji,boje się konsekwencji swoich wyborów i na dodatek jestem brzydka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witaj Niedziel
Muszę kończyć.Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijanapowietrzem
i nawet 2 razy wysłałam coś czego nie chciałam,nieudacznica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do enter sandwoman Wyobrażam sobie naszą rozmowę. - cześć - cześć - yyyy (długie milczenie) - no to cześć - narazie Tak to mniej więcej u mnie wygląda. do Witaj Niedziel No to w sumie podobny człowiek do mnie. Tylko taka jak to mówią "lajtowa" wersja. do Pijanapowietrzem Wiesz...to zalży od tego co masz na myśli pisząc "podobnie jak ty nie miałam żadnego faceta", ja uważam za swoją zaletę to że nie miałem żadnego faceta :). Ja też nie jestem jak to mówią "ciacho". Chociaż nie jestem jakiś straszny, no i z tyłu głowy to jestem do Brusa Łilisa podobny chyba. Dobranoc.Życzę ci koszmarów, ale to tylko dlatego że sam lubię śnić koszmary, niestety rzadko je mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter sandwoman
No wiesz, wypraszam sobie, uważam się za osobę, która potrafi porozmawiać z każdym i o wszystkim, zresztą jestem świetna w zadufanych i przemądrzałych monologach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijanapowietrzem
ja cierpię na bezsenność poza tym u nas godzina wcześniej,zatem dobranoc barwnych koszmarów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijanapowietrzem
ja cierpię na bezsenność poza tym u nas godzina wcześniej,zatem dobranoc barwnych koszmarów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalamidoo
ten ostatni niedziel woo jaki jad! ,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter sandwoman
To nie zabrzmiało, jakbyś rzucał mi rękawicę, więc... widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NorO
Jak to jest że przez net nawijasz jak gawędziasz a w realu ani be ani me ani kukuryku.Czy to wynik małej wiedzy czy to wynik wewnęrznego przekonania że jesteś nudny, nie ciekawy że zostaniesz źle odebrany.Temat który poruszyłeś dotyczy twoich wewnętrznych rozterek, to nie zainteresuje innych ale jeżeli potrafisz prowadzić tak długą dyskusje na taki temat to dlaczego nie na inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijanapowietrzem
u mnie był to wstyd,myśl że ktoś inny może cie źle odebrać i pomyśleć że jesteś "dziwna"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NorO
Piszesz że masz dwóch kumpli z którymi spotykasz się raz na pół roku i chlejesz.Dlaczego raz na pół roku ? A może tak napisałeś żeby to nie wyglądało tak skrajnie drastycznie tz. z niki się nie spotykasz. Tak naprawdę to niczego nie zmienia czy spotykasz się raz na pół roku czy w ogóle.Trudno mi Tobie coś doradzić.Sam jestem typem introwertyka więc wiem że strasznie ciężko się przełamać.Czy terapia coś pomaga -tak ale na krótką mete.czy warto się z kimś wiązać(to i tak jest prawie nie realne ale i kobiety są o podobnych charakterach więc.. - nie, w dłuższej perspektywie doprowadzi to do tragedi.To co robić - modlić się o cud.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to trochę chyba jest tak że nie lubię przebywać z ludźmi i męczy mnie to, jestem typem samotnika, choć mi to przeszkadza. A tu nie ma ludzi, ja sobie piszę tylko na komputerze i czytam tyle. Ale jak jest konkretny temat na który muszę rozmawiać no to rozmawiam, ale tak zwyczajnie o "dupie Maryny" to jest ani me, ani be, ani kukuryku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter sandwoman
To, że tak naprawdę nie chcesz niczego zmieniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego raz na pół roku? No trochę częściej, może ze 4/5 razy do roku. Każdy z nich ma swoje życie. Mają pracę, studia, ja też mam studia, studiujemy gdzie indziej i rzadko się widujemy. I wypraszam sobie "chlanie" :), kulturalni ludzie nie chleją tylko nadużywają alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
enter sandwoman "To, że tak naprawdę nie chcesz niczego zmieniać " Ale ja to wiem, wiem doskonale. To znaczy nie jest tak że nie chcę, bo chcę ale nie chce mi się rzyci ruszyć w tym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość enter sandwoman
💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×