Jestem psychiczna :/

Ciągła obseja na punkcie byłej mojego faceta, kompleksy, ciągłe porównywanie się z jego koleżankami... doszło do tego, że założyłam jakieś durne konto na facebooku byle tylko zaprosić ja do znajomych i moć ją oglądać codziennie. Potrafię codziennie oglądać zdjęcia jego koleżanki, z którą spotykał się zanim nie zaczeliśmy być ze sobą. najlepsze, że przed nim to wszytsko ukrywam i udaję, że nic mnie nie rusza. ja nawet mam lipne gg i pisałam już rac do tej koleżanki jako jakiś facet... :O na początku myślałam, że jego była to normalna, przeciętna dziewczyna. jak ja. z czasem po codziennym oglądaniu ją stwierdzam, że to najpiękniejsza dziewczyna i wkręcam sobie, że mój codziennie kochając się ze mną myśli o niej. muszę się leczyć

lecz sie dziewczyno,bo popsujesz cos pieknego,skoro jest z Toba a nie z nia to chyba o czyms swiadczy,a moze warto sie z nia zaprzyjaznic,albo poprosic zebyscie sie spotkali w 3 i zobaczyc ich reakcje?

nie ma takiej opcji bo z tą koleżanką nie utrzymują już kontaktów odkąd jest ze mną. tzn z tego co wiem, to są jedynie na "cześć, co słychać?", ale nie spotykają się, nie mają wspólnych znajomych więc się na szczęście nie widują. i dobrze. ją również uważam za piękniejszą ode mnie chlociaż moja koleżanka stwierdziła, że już oszalałam bo dziewczyna podobno paskudna. Ja tam myślę, że śliczna :O i też wmawiam sobie, że jest ze mną bo ona go moeże nie chciała (on mi mówi, że ona jest beznadziejna i zaczynała go wkurzać), a ja sobie wmawiam, że jest rozgoryczony bo go pewnie puściła kantem i też o niej ciągle myśli :O więc nie będę proponować spotkania, bo pewnie będzie się zastanawiał "po co?"

poniekąd Cię rozumiem i też tak mam, choć się w życiu nie przyznam nikomu, ze podglądam ich konta i porównuję się stale.. oczywiście uwazajac siebie za dno przy nich... głupia sprawa.. ale nie bawię się w pisanie i takie ciągle ogladanie, tylko raz na jakis czas, zeby popsuc sobie humor :)

dziewczno uwierz w siebie,jesli to jest tylko czesc czesc to wrzuc na luz,on Cie kocha,przytula Cie,dba o Ciebie,tamte konta pokasuj i wiecej zaufania,moze jest ładna ale głupia a dla Twojego faceta liczy sie cos wiecej niz puste ładne opakowanie,wiec pozytywne myslenie i spij spokojnie :)

marionetko, ja raz tak napisałam a potem stwierdziłam, że aż tak się nie będę w to bawić. na początku jak je znalazłam na portalach to oczywiście zdjęcia codziennie oglądałam przyglądając się każdemu szczególikowi ich twarzy, sylwetki. teraz próbuję sobie robić przerwy, bo po każdym oglądnięciu wpadam w dołek i również uważam się za dno. co gorsze ta była mojego to ona go rzuciła, więc niejako on by tego nie zrobił gdyby nie ona, więc gdyby nie ona pewnie nie bylibyśmy dziś razem bo ona jest śliczna więc na mnie pewnie by nawet nie zerknął... :( nie wiem jak z tego wyjść. mojemu w życiu się nie przyznam, jedyna koleżanka która wiedziała o tych moich "rytuałach" zaczęła mnie zdrowo ochrzaniać więc przed nią udaję również że już tam nie zaglądam :(:O

no niby tak, że to tylko opakowanie, ale gdyby mi mój powiedział, że jestem super z charakteru chyba bym go rzuciła. chcę się mu podobać również fizycznie, chce żeby był ze mną bo go pociągam, bo uważa mnie za najseksowniejszą kobietę. wiem że to próżne, ale tego się domagają moje kompleksy :(

bo kobiety potrzebują czuć się piękne i wyjątkowe... mój też ma problem z mówieniem mi tego, choć nie straszę wyglądem :)

jesteś śliczna i inteligentna i on o tym wie,może boi sie że jak nabierzesz pewności siebie to go rzucisz...znajdziesz kogos "lepszego" ... może też mu powiedz że niezłe z niego ciacho i podoba Ci się jego ciało,zobaczymy co bedzie dalej ;)