nawiedzone lasy

no wiec chodzi o plotki, ktore kraza od pewnego czsu o przyradomszcznskich wsiach i o lasach w nich. od jakis kilku lat ludzie opowiadja iz widuja we wsiach i lasach przyradomszczanskich dziwna postac ( najczesciej czrna). ostatnio 9jakis tydzien temu) widziany byl w dziepolci. po krotkim poscigu zabil kota, innym rzem yl widziany w innej wsi bylo to 3 lata temu przebiegl wtedy obok auta pewnej kobiety. mieszkam w radomsku i bardzo interesuje mnie ten "potwor". jesli ktos wie o nim cos wiecej prosze napisac wszystko...

Też mieszkam w Radomsku i o niczym takim nie słyszałam. A wiesz może coś o nawiedzonych domach u nas w R-sku? :-)

to na bank czupakabra

stawiam na smakosza

Też obstawiam że to Czupakabra. Łoooo (Oo)

to byłem ja

albo zamaskowany Antek pompka

Może to Lord Voldemort?

Hej, autorko/autorze, napisz dokładnie o tym potworze bo jestem ciekawa :-)

ja w zasadzie ama za duzo o nim nie wiem. raczej poluje tylko na zwierzeta bo jak dotad naocznych swiadkow nie atakowal. objawia sie noca tylko we wsiach gdzie bywaja duze lasy lub nawiedzone miejsca. wyglada jak czarny cien, poniewaz jest b. szybki i za wiele nie mozna zobaczyc...

moze to byc rownie dobrze czlowiek, ktory zostal zmasakrowany i boi sie wyjsc na swiatlo dzienne... nie mam pojecia ale jest to dosc dziwne...

a jesli chodzi o nawiedzone domy to niedaleko blokowisk TED sa takie gorki i jak na nich staniesz widac dom po porzaze i tam najprawdopodobniej straszy, poniewaz tam chyba zginely matka z corkami...

Zapytałabym kogoś o tego potwora ale nikt z moich znajomych w to nie wierzy...:-) A jak się jedzie wiaduktem w stronę Brzeźnickiej, to po lewej stronie obok MDK jest taki fajny, chyba opuszczony dom (nigdy się w nim nie swieci światło).

nNe wariujmy.Nie wszystkie strasznie wyglądające chałupy sa nawiedzone..

Masz rację, ale ja nie napisałam, że jest nawiedzony, tylko że opuszczony.

wiem tylko z reguły takie domy dostają etykietkę domów nawiedzonych i dzieci zaczynają sobie wkręcać ,ze cos tam widzialny..tak rodzą sie historyjki

no ok ok nie wszystkie domy, ale wiekszosc przyprawia rzeczywiscie o dreszcze, ale jednak chcialabym powroci do tematu "potwora", o ktorym nadal nic nie wiem, a jestem bardzo ciekawa...

Zaintrygowałaś mnie tą historią, ale niestety nic nie wiem na ten temat, dopiero od ciebie się dowiedziałam. A dużo osób z twojego otoczenia słyszało o tej postaci? W lokalnej prasie nic nie było...

Jak chciałaś się czegoś dowiedzieć, to trzeba było napisać w tytule, że chodzi o Radomsko. Poza tym, chcesz wszystko wiedzieć a mnie ledwo odpisujesz na posty...

pewnie jakis bezdomny pijak :D ))

Plotki mogą zawierać pewne sugestie i wskazówki, aczkolwiek nie warto opierać się na plotkach. Jeżeli chcecie podejść do sprawy na poważnie, to trzeba tam pojechać, porozmawiać z miejscową ludnością, poszlajać się trochę po lesie i dopiero wtedy wyciągnąć wnioski.

to będzie jakiś ninja bankowo jak taki ciemny i szybki :D

to Edziu, na bank

go nie ma, już wiem kto się za tym kryje

latwo powiedziez, ze najlepiej sie poszlajac, ale z tego co wiem to wlasnie on sie szlaja po wsiach kolo radomska. nie zatrzymuje sie dlugo, bo jesli ktos go zobaczyl gdzis juz nigdy tam sie o nim nie slyszy. na poczatku myslalam, ze to moze jakis szatanista, ale potem dowiedzialam sie ze to juz nie pierwszy ra z takim osobnikiem, a na posty nie odowiadam duzo, poniewaz wlasnie dopiero szukam jakis informacji i ludzi , ktorzy spotkali sie z ta istota...

do A MI KOT UCIEKL I TRZECI: no to kto taki sie za tym kryje?

no wy sie mozecie smiac , ale do rozwiazania tego co to jest to w zasadzie nie ma z czego...

Jak będziesz coś wiedzieć, to mi napisz w tym temacie, będę tu zaglądać. W internecie oprócz twojego tematu nie ma nic o tym.

El Chuppacaramba de la meurte.....radomskie region under attack;)

A czy te plotki o których autor/rka wspomniał/a mają jakieś przełożenie choćby na artykuły w lokalnej prasie? Jakie wzmianki lub coś takiego? Daj znać jak coś będzie się rozwijać w tym temacie. Ewentualnie podeslij jakiś link z w miarę wiarygodnym źródłem.