za duźo alkoholu=bicie i wyzywanie wlasnego faceta2

Witam, jeszcze raz to samo poniewaz mam wieeelki problem. . . tak w skrócie to opiłam sie i zaczęłam wyzywać i bić mojego faceta, nie pamietam dlaczego ale z tego co sie oriętuje to za nic, jest mi strasznie wstyd i glupio. Jutro mamy sie spotkac zeby porozmawiac. Najgorsze jest to ze był przy tym jego kolega i wiem ze wszyscy na osiedlu sie o tym dowiedzą a kaźda osoba ma mnie za grzeczną i ułożoną kobiete;/ niestety nadmiar alkoholu szkodzi mi na głowe Rozmowy z moim facetem nie boje sie tak bardzo poniewaz gadalismy oprzez telefon wiec mniej wiecej wiem na czym stoje ale boje sie o moją reputacje. Zastanawiam sie tez czy ja zasługuje wogóle na Niego pomocy

Sami alkoholicy!!! Nie potraficie bawić się bez procentów czy tam promili?

Jest źle, ale nie przejmuj się i następnym razem tyle nie pij. jakoś się ułoży. Pocieszę Cię, że ja kiedyś tak się spiłam, że uciekałam przed chłopakiem i kolegami na ulicy, a jacyś przypadkowi ludzie myśleli, że chcą mnie pobić i zrobiła się awantura :/.

alkoholik to czlowiek uzalezniony od alkoholu a ja poprostu przasadziłam i tyle uzalezniona nie jestem wiec prosze mi sie ubliżać

chcialabym wybrnąć z tego z twarzą tylko jakos nie mam pomyslu jak to zrobic ;/

jesli chcesz wybrnac z tego z twarza to musisz sie przyznac do bledu i przeprosic za swoje zachowanie...i starac sie aby to sie nie powtorzylo. Kazdy czasem wtopi po alkoholu ;)

ty pijaczko :O:O

jakby to zrobil facet, od razu by tu wybuchla awantura. szczerze mówiac nie bardzo na niego zaslugujesz, ale sprobuj go przeprosic i pilnuj, zeby to sie nigdy nie powtorzylo.

to ze Jego ma przeprosic i błagac o wybaczenie to wiem, ale wstyd mi rownież przed Jego kolegą bo całe życie miał mnie za ułożoną kobiete a tu taki numer wywinełam i nie chce zeby myslał że sie mylił co do mnie ;/

ja to kiedys po wodce drzwi facetowi wywaliłam z kopa..:) kiedys sie pobilismy tez oczywiscie ja po alko i rozciełam mu warge,innym razem miałam jakaś głupia faze i zamknełam się w jego pokoju i zrzuciłam mu wszystkie kwatki z 4 pietra wstyd straszny...śrubkę mam po alkoholu i teraz staram sie unikac

no to widze ze nie jestem jedyna co po alkoholu mózg znika :| ale nadal nikt mi nie dał konkretnej rady co zrobic :(

nie ma obrzydlwszego widoku jak pijana, zataczająca się, wulgarna i awanturująca się baba

patologio ja tam sie nigdy nie zataczam,chyba ze opisujesz siebie i swoje pijaństwo

zdazylo sie raz a nie zawsze wiec prosze mi nie ubliżać ;/ każdy popełnia błędy :/

kazdemu moze sie zdarzyc,patologia to zaczyna sie wtedy kiedy ktos codziennie sie tak zachowuje i nie moze zyc bez picia

nie to juz jest patologia znam wielu ludzi ktorzy sie upijaja czesto iz aden nie robi takich cyrkow a juz napewno nie kobieta, naprawde patologia:o

patologia to jest w ameryce poludniowej...:)

No patologia, tyle że niektórzy po prostu tak tragicznie reagują na alkohol i po części to nie ich wina. Autorko, nie powinnaś w ogóle pić jeśli nie umiesz się potem zachować.

właśie własnie,autorko chodz na odwyk skoczymy razem co?

patologia??!! cholera chyba ktos tu nie zna znaczenia tego słowa;/ alkoholiczką nie jestem wiec nie robcie ze mnie pijaczki mowie przeciez ze RAZ nie zawsze :( przesadzilam bardzo owszem ale sztuką nie jest nie popełniać błędów tylko wychodzić z nich z twartzą i dlatego zwróciłam sie o pomoc bo nie wiem co zrobic