Jak walczyc z plesniawkami?

Witam mamusie i nie tylko. Prosze powiedzcie mi co na plesniawki?Wlasnie zauwazylam nalot na wargach i na jezyczku mojego malenstwa..Mam w domu apthin i tym mu zrobilam.Do lekarza moge isc dopiero w poniedzialek..Jak ja nie lubie jak mojemu synkowi cos dolega... Wyrzucilam mu juz smoczki i kupie nowe...nie wiem co jeszcze musze zrobic??

jak to tylko pleśniawki to powinno pomóc to co robisz---smarowanie jak już zaczyna się grzybica to psiknij Tantum Verde..powinno złagodzić ból i zachamować rozwój i może do poniedzialku wytrzymasz a najlepiej idz do apteki i poproś o jedno opakowanie nystatyny ,mówiac ,że w pn. doniesiesz receptę

jesooo ZAHAMOWAC

ma tylko na usteczkach i na czubku jezyczka... apteka mi nic nie da,bo nie mieszkam w Pl i tu nic nie dostane bez recepty..:( Mam nadzieje,ze nie pojdzie dalej...

jesli mieszkasz w IE lub UK idz do gp do szpitala dostaniesz nystatyne chyba tak sie nazywa lub podobnie zolty plyn mojej corce pomoglo aphtin nie pomagal znow slyszalam ze mamy czekaja az dzidzius nasiusia na pieluszke tetrowa i tym smaruja buzie dziecka podobno dziala rewelacyjnie ja jeszcze nie probowalam.Smoczki wystarczy wygotowac nie trzeba gotowac

mialo byc ze smoczki wystarczy wygotowac nie trzeba wyrzucac :)

dziecko znajomego miało pleśniawki i nic nie pomagało, więc jego babcia poradziła by wysmarować buzię zmywakiem do nachyń (takim dość starym) i pomogło. Sama tego nie polecam, ale oczywiście w ostateczności... ;)

Dzieki wielkie.Z tymi siuskami tez czytalam na necie-sprobuje..w koncu maly nie wie czym mu tam smaruje :P Do gp ide w poniedzialek

jeśli tylko język i usta to apthin powinien wystarczyc. u nas lepiej sie sprawdziła nystatyna,ale to na receptę, poza tym u nas było gorzej, bo pod językiem i na policzkach - wewnątrz jamy ustnej.

Moja córeczka też miała pleśniawki i aphtin nie bardzo na nie pomógł. Za to wytarcie osiusianą pieluszką zdziałało cuda. Po dwóch razach po pleśniawkach nie było śladu

Potwierdzam, wytarcie dzieku buzi osiusianą pieluszką czy tam wacikiem pomaga rewelacyjnie. U nas żadne Aphtiny i inne Nystatyny nie dały rady, a mocz tak. :) Po wyleczeniu można dziecku profilaktycznie raz w tygodniu przecierać buzię. :)