kupiłam różową sukienkę, i od razu 3 osoby mnie poderwały na ulicy.

Zazwyczaj noszę dzinsy i koszulkę, jakąś szarą czy niebieską, czarną ale postanowiłam na lato kupić coś w innym kolorze. Założyłam tą różowa kieckę i jednego dnia 2 facetów zagadało, jak ją założyłam drugi raz to dostałam zaproszenie na piwo. Na ogół rzadko sie zdarza żeby ktoś podchodził na ulicy mimo że wyglądam jak najbardziej normalnie. (jestem brunetką). To nie żart, kupie chyba więcej rzeczy w kolorze różowym.

to sie ciesz, najlepiej wygladamy w tych ubraniach w których dobrze sie czujemy...pewnie zmiana podziałała i poczułaś sie seksi:D

poderwaly?? a to latwa z ciebie zdzira :D plec mieszana ja poderwala :D

nie kolor, a fason sie liczy... ogólnie kiecka to kiecka - kobiecy ciuch. kolory mogą być wszystkie.

OK, PODERWAŁO MNIE TRZECH mężczyzn, oczywiście sie nie dałam od razu. Czekam na więcej.

Aha to potrzebujesz pięciu do bzykania.? Tylko po co ci ta różowa sukienka, przecież ją zdejmiesz do tych akrobacji.

?? przeciez sama piszesz,ze zazwyczaj w porach łazisz.