Potrzebuje rady a raczej rad;)

Mój temat będzie dość rozbudowany, jednak proszę Was o pomoc, a dokladniej odpowiedź na moje pytania, będe wdzięczna;) Postaram opisać sie moją historię dość krótko: Poznałam mężczyznę moich marzeń, było tak z wzajemnościa a przede wszytskim do czasu. Poznaliśmy się w Polsce, On jednak mieszka w Anglii, wyjechałam z kraju dla niego abysmy mogli zamieszkać razem, było cudownie. Rzuciłam wszystko, studia, rodzinę i przyjaciół. Tak naprawdę byłam tylko zabwką i pionkiem w jego grze do osiągnięcia jego celu, wzbudzenia zazdrości w jego dawnej miłosci by do niego wróciła. Tak rzeczywiście sie stało, przeżylabym ten zawód jednak okazało się, że jestem w ciąży, prawdopodbnie w 9-10tydzien:) Oczywiście dziecka nie usunę dlaczego mialoby ono odpowiadać za moje czy kogoś błedy, zresztą już je pokochałam. Na szczęscie, Mama i przyjaciele nie dorwocili się ode mnie:) A Ojciec dziecka najpierw niby bardzo chciał mi pomoc teraz ma mnie w "dupie"... Powiedziałam mu, że wracam do Polski botutaj nie mam gdzie mieszkać, zresztą tam lepiej będę się czuła. Pytałam czy ma jakies plany wobec dziecka zero odzewu... I teraz pytanie jesli On mieszka w Anglii a ja będe w Polsce to jak będzie z alimentami? Oczywisie ma obywatelstwo Polskie jakze i tam jest zameldowany:) On uważa, że nie będzie płacił bo nawet nie zobaczy dziecka... Kolejne pytanie do Mam:) Czy moge już wybrać się na USG jak wrócę za kilka dni do Polski? I jakie warunki w Polskich szpitalach?:) Byłabym wdzieczna za odpowiedzi:)