czy możnz się zakochac w osobie...

A ile masz lat, i ile ma on? Możesz go za bardzo idealizować, nie znając go tak naprawdę... W necie to zgubne jest...

wiek nie ma tu nic do rzeczy... a głupia nie jestem... to ze zadałam takie pytanie nie świadczy o braku inteligencji... Wy mnie oceniacie na podstawie kilku wierszy tekstu jaki tu zamieściłam i wydajecie opinie tak samo jak ja na podstawie rozmów telefonicznych... WNIOSEK? i Wy nie macie racji oceniając mnie tak a nie inaczej i ja również:)

a opinie na mój temat sa tu przeróżne zeby nie powiedziec skrajne... skąd wiecie ze jestem taka a nie inna? oceniacie i analizujecie tak samo jak ja:P

Wiesz pytającym o wiek chodzi o to, że w wieku młodzieńczym nadpodubliwe zakochiwanie się w tak naprawdę nieznajomej osobie jest częste... Natomiast w wieku doroślejszym człowiek powinien mieć na tyle hamulców i zdrowego rozsądku, żeby właśnie nie idealizować kogoś bez poznania, bo tak naprawdę słowo pisane/mówione nie zastąpi mowy ciała ;) Jak daleko od siebie mieszkacie? Czy ewentualna przeprowadzka wiązałaby się z dużymi zmianami w życiu? Czy będąc razem na odległość moglibyście sobie pozwolić na częste widywanie się?

to nie ma szans przetrwac... ja nie rzucę pracy anio studiów (a zostało mi 1,5 roku) on ma taka prace że nie dostanie takiej nigdzie indziej... i wiem ze idealizuje sobie jego osobe ale uwielbiam z nim rozmawia:)

Byłabym ostrożna ;) Skoro przeprowadzka odpada, to co ze związkiem na odległość? Spotykanie co weekend albo co drugi? Rozmawialiście o tym? Jak dużo km?

300 km. nic nie planujemy dopóki sie nie spotkamy... po co planowac jak nie wiadomo co z tego wyjdzie

A dawno się wirtualnie znacie?

Raczej fascynacja, zauroczenie.

ech, ale to stary wątek :D