Kobiety czy Wy tak sie ubieracie? Dlaczego???

Mam do Was pytanie, czy ubieracie sie w bardzo krotkie spodniczki, spod ktorych widac Wam majtki w te upaly i czy noscicie do tego w domu buty wyjsciowe, macie na twarzy puder i makijaz? Bo moja wspollokatorka tak wlasnie sie ubiera.

krótsze spódniczki niż na mieście. Czasem w taki upał chodzę w ogóle bez bluzki po domu. Jestem u siebie więc czemu mam się męczyć w upał?

Tak, ale ta dziewczyna wynajmuje mieszkanie wspolnie ze mna - jestem facetem. Wydaje mi sie, ze ubiera sie tak na codzien, ale nie jestem pewny, w kazdym razie na pewno w domu nosi takie sukienki - moze nawet nie sa to sukienki ale dlugie koszulki :P

chce cie wyrwac:P

A ja myślę, że po prostu jej gorąco. Jeśli sytuacja nie zmieni się zimą, możesz zacząć czuć się zgorszony.

Chyba nie. Bo nie zwraca na mnie uwagi w ogole.

Czy jak Wam jest goraco, tez chodzicie po domu w balerinkach i cale zapudrowane?

hahaha :D tak, chodzimy ze tapetą na twarzy, z której robi się po pewnym czasie ciasto :D

W to, że jest cała upudrowana w czasie 35 stopni w cieniu i to cały czas, 24/7 to wybacz, ale po prostu nie wierzę. Balerinki to całkiem wygodne buty, może są już stare lub ich nie lubi, więc używa po domu. A w ogóle to może jej zapytaj.

Nie wiem, czy caly czas, ale zawsze jak ja spotykam w kuchni i wiem, jest w domu od kilku godzin ma puder i umalowane oczy... a buty - no nie wiem czy wygodne, ale chyba nie stare, bo takie lakierowane az blyszcza ;)

Dziewczyny, Wy sie tak ubieracie poniewaz jest Wam goraco, czy poniewaz chcecie zwrocic na siebie uwage?

kurwa, jak mnie wkurwia takie myślenie facetów "ładnie się ubrała, prawie nie am nic na sobie, to na pewno dla mnie" dziewczyna ładnie się ubiera, bo lubi, dla siebie, bo chce być zadbana, bo jest kurwa tak gorąco, że trudno wytrzymać w ubraniu, bo ma kompleksy i za nic w świecie nie pokaże się obcej osobie nie zrobiona, bo może masz fajnych kolegów i nie chce źle wyglądać, jak przyjdą do ciebie:P bo wie, że się na nią gapisz i cię szczuje, choć nic do ciebie nie czuje, albo być podobasz jej się i chce cię poderwać, możliwości jest wiele

Tylko ze niestety to nie jest ladne ubranie, ani przyzwoite. Mi tez jest goroco, a nie chodze po wspolnych pomieszczeniach w majtkach ani tym bardziej w majtkach ubranych do butow wojskowych :) Zaryzykowalbym wrecz, ze takie ubranie jest nie na miejscu. Ciekawi mnie zatem, dlaczego :)

ja po mieszkaniu chodze w majtlach i staniczku

julka kulka ja również ;)

prawie nie am nic na sobie, bo jest gorąco, a ty to interpretujesz jako nieprzyzwoite ubranie, to nie ona jest ubrana nieprzyzwoicie, tylko ty masz kosmate myśli :P a nosi kozaki, bo pewnie ma grzybicę, albo innego parcha lub ewentualnie brzydkie stopy i nie chce ich pokazywać :P

Ale chyba nie przy obcych osobach? Wprowadzilem sie tam 5 dni temu.

w sumie to ona jest też u siebie no nie? ;p

jakie sa dla ciebie wyjsciowe buty?? Glany??? No nie mow ze chodzi w takich butach po domu?? Opisz jak wygladaja.

Nibz tak... ale jak poprzednio mieszkalem z samymi facetami, nie biegalem w majtach :)

To bylo moje porownanie, ze gdybym mial sie ubrac podobnie do niej, powinienem chodzic w slipkach i glanach. Ona ma baleriny, takie krotkie buty z okraglym koncem, lakierowane :)

Mrr slipki i glany :p

ja się tak nie ubieram :P Jak jest mi gorąco to zakładam króciutkie szorty ale,takie żeby mi pupe zakryły i do tego fajny top ... uwielbiam chodzić w trampakach ale,szpilkami też nie pogardze tylko bardziej lubie na słupku z zaokrąglonym noskiem... stylizacje są zależne od tego jaki mam nastrój i jaka jest okazja:)

m_a_y tylko nie wiem, czy byloby mrr, gdybym potem sciagnal te glany, w ten upal :P

No co Ty :p

Ale O.K., moze faktycznie jest jej az tak goraco... prawie mnie przekonalyscie :P

Ooo albo wiesz co, zapytaj ją^^;d

Lepiej nie :)

Chodzę w biustonoszu i w majtkach.:)

Slicznotka - przy obcych facetach?