jestem zaje*baną egoistką .POWIEDZCIE MI CO MAM ROBIĆ ..

Od pół roku kocham jednego chłopaka .Nigdy nie byliśmy razem ,ale z sobą spaliśmy ..podoba mi się od roku ,w marcu straciłam z nim dziewictwo ,ale z nim nie byłam ..zrobiłam to bo coś do niego czułam ,on to wykorzystał i tydzień po tym powiedział że mam spierdalać . Załamałam się psychicznie ,mam za sobą dwie próby samobójcze , wszystko jest szare ,nie chce mi się żyć .. od miesiąca mam chłopaka w którym próbuję się zakochać ,jest fajny ,przystojny i miło spędza mi się z nim czas ,ale ..to nie to samo co czuję do tamtego ,choć z tamtym nie byłam . Tydzień temu odezwał się do mnie tamten chłopak ,nazwijmy go Patryk ,choć wcale nie ma tak na imię . A wiec odezwał się do mnie "Patryk" i ..dziś z nim się przespałam ..było bosko ,czułam że go NAPRAWDE kocham ..choć On ma dziewczynę , ja mam chłopaka .. i okropne poczucie winy . Mój chłopak obecny nie zasługuje na takie traktowanie ..czuje się jak ostatnia szmata że go zdradziłam . czasami zastanawiam się jak to możliwe, aby mając te naście lat, tak mocno i wytrwale kochać... to okropne uczucie... nienawidzę siebie za to, że aż tak mocno... sama siebie ranię, a przecież mogłoby być inaczej... ale ja nie potrafię , nie ma dnia że nie myśle o "PATRYKU" , a każdy jego sms w którym jest np " ; * " robi mi nadzieje , nawet pusty sms ..On się mną zwyczajnie bawi a ja jestem na tyle głupia że nie umiem /nie chce tego przerwac bo boję się że urwie nam się kontakt . . ale serce mnie boli jak opowiada mi gdzie był z swoją dziewczyną , co robili ..nienawidzę siebie za to ze go tak bardzo kocham ..co ja mam zrobić ??? czy powinnam dać szanse obecnemu chłopakowi ? czy czekać na Patryka ,choć nei mam pojęcia dokąd mni eto czekanie doprowadzi . . . ; (((((

czy Ty pochodzisz z tzw rodziny z problemami? Bo jeśli tak, to wszystko jasne odnośnie Twojego zachowania.

nie moja rodzina nie ma problemów , ja skoncze 18 lat w sierpniu .

czy ktoś mi coś doradzi ???? BŁAGAM ; (

rób lody

Nie ma magicznego rozwiązania godzącego potrzeby waszej trójki. Dziwne, że przy takiej sytuacji, kiedy czujesz się wykorzystana przez Patryka, który bawi się Tobą i Twoimi uczuciami, rozważasz czekanie na niego. Chcesz kogoś takiego? Gość zdradza swoją obecną dziewczynę bez mrugnięcia oka, by się zabawiać, nie uważasz, że to źle rokuje na przyszłość? Jeśli chcesz mieć kolejne problemy, zawody miłosne, to oczywiście, możesz czekać. Jednak nie ma w tym krztyny sensu. Skoro możesz ciągle myśleć o nim i się ranić, to zgódź się na inny rodzaj bólu - przerwij kontakt z Patrykiem, skasuj numer, gadu-gadu, icq, e-mail, poblokuj gdzie się da, a najlepiej zmień swój obecny numer. Kompletne spalenie mostów. Ale po Twoich przeżyciach i mając na uwadze co czujesz, to chyba jedyna droga. To co zrobiłaś z Patrykiem nie jest fair wobec twojego chłopaka, dalsze takie numery krzywdzą twój związek, a Patryk ma ubaw. Zostań z obecnym chłopakiem i zobacz jak się rozwinie sytuacja.

a coś bardziej praktycznego ?

szpetny -dziękuję , nieraz próbowałam ale to nie takie łatwe ,mamy wspólnych znajomych , widzimy sie na każdych urodzinach ,mieszkamy koło siebie ,on często przesiaduje z kolegami pod moją klatką od bloku ..pisze do mnie codziennie a ja jestem za cienka żeby nie odpowiadać . ale tak to chyba jedyne dobre rozwiązanie ..choć nie wiem czy dam radę ..

nie nie patologia . ; ) nigdy nie kochałas\eś ? to sie nie wypowiadaj,nie zrozumie mnie osoba która żyje sobie z dala od tego typu problemów ..

kocham go i serce mi pęka jak go widzę z tą suką ,niegdyż moją przyjaciółką ; o .. dzisiaj jak z nim byłam to były najlepsze chwile.. potem weszłam do domu i sie poryczałam ,bo zdałam sobie k**wa w końcu sprawe że on nie chce mnie , tylko moje ciało ..

Olu, wiem, że to może być dla Ciebie śmieszne (albo nawet nie do pomyślenia), ale to co teraz czujesz kiedyś przejdzie. Wiem to z autopsji.. Będąc w liceum zakochałam się w koledze z klasy. To uczucie, drażniące, nie dające spokoju, gdzieś w trzewiach siedzące nie dawało za wygraną przez 5 lat... Później, przy okazji naszego spotkania w jednej chwili uświadomiłam sobie, że czar prysł i że nie jest On już moim księciem z bajki. Jesteś na dobrej drodzę, jeśli doszłaś już do wniosku, że interesuje go tylko Twoje ciało... Takimi osobnikami, na prawdę, nie warto zawracać sobie myśli. Głowa do góry, będzie lepiej... Pozdrawiam+

dzięki , wczoraj napisał wieczorem i mu nie odpisałam ..mam nadzieje ze bede miałą na tyle silnej woli by nie odpisywać mu wgl .

odpusc nowego chlopaka i czekaj na patryka to jest prawdziwa milosc czekaj i moze kiedys znowu cie zechce wyruchac

Posłuchaj serca. Na słuchanie rozumu jesteśmy chyba za młode, a potem możemy tego żałować... Moim zdaniem, Patryk się Tobą bawi i wykorzystuje Cię - ale z tego chyba zdajesz sobie sprawę. Myślę, że niestety chodzi mu tylko o seks. A według niego dostanie go zawsze gdy "uraczy" Cię jakimś tanim smsem. Olej go. Skoro ma dziewczynę i sypia z Tobą, nie świadczy to o nim zbyt dobrze. Jeśli kiedyś, jakimś cudem do siebie wrócicie to skąd wiesz, że nie będzie zachowywał się podobnie? Wiem, że serce nie oszukasz, ale... pomyśl o tym, co może być dobre dla Ciebie. A co do Twojego obecnego chłopaka - jeśli Ci na nim nie zależy, powiedz mu to... Nie ma sensu, żeby cierpiał. A im dłużej z nim jesteś - tym bardziej on się do Ciebie przywiązuje, łatwiej będzie go potem zranić. Przemyśl to.

własnie zmieniłam numer gg i kupiłam inny starter na kom .. zobacze jak to będzie , zerwe całkowity kontakt z Patrykiem i zobacze ,będ epróbowała zapomnieć choc to nie takie łatwe

zerwij kontakt z nimi dwoma a zobaczysz ze po czasie wszytko sama sie ulozy. ja tak zrobilam z moim ex, wymazalam go ze swojego zycia chociaz bardzo go kochalam, bylo to 2 lata teme, a teraz gdy spotykam go na ulicy zdarza sie nam nawet porozmawiac :)

zostane z moim chłopakiem , a o Patryku SPRÓBUJE zapomnieć . : )

To najlepsze co mogłaś zrobić.

Ty i ten Tweój "Patryk"

18 i 19

teraz musisz powiedziec swojemu obecnemy chlopakowi ze go zdradzilas

to najgorsza rzecz jaką bym mogła teraz zrobić . NIGDY mu nie powiem ;]

współczuje mu takiej dziewczyny :)

zrobiłam BŁĄD ,zrozum to . NIGDY go już nie popęłnię ,ale przyznanie się do zdrady to najgorsza rzecz jaką można zrobić , jeśli ni echcę sie rozpadu związku .

dziewczyna zrobiła błąd ; ) .ale faktycznie przyznanie sie do zdrady to najgorsza opcja , jeśli nie chce sie rozpadu związku ; )))

dziewczyna zrobiła błąd ; ) .ale faktycznie przyznanie sie do zdrady to najgorsza opcja , jeśli nie chce sie rozpadu związku ; )))

tego nie da sie zrozumiec bo ten zwiazek nie przetrwa podstawa to szczerosc w zwiazku zaufanie....

aha ktoś się podszywa podemnie . w każdym bądź razie ja uważam że do zdrady powinnas sie przyznać bo w tym momencie OSZUKUJESZ tego chłopaka ...