Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lekko zszokowana

dlaczego mojego narzeczonego nie ciągnie do seksu?

Polecane posty

Gość Kindzis
Ja bum go przrswietlila przed slum ... Moze detektyw? Po chuj ci taki co osmoeszy cie zdradami ? Jak wychodzic za max to dobras

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
męczy mnie to cały czas.. Nie wiem co robić. Szkoda mi tych 6 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podszyw wyżejmoże powinnam przemyśleć to zamążpojście. Nie żebym jakąś niemfomanką była ale no kurcze, młody chłopaki nie ciągnie go do seksu? Nic a nic? Tzn on twierdzi że tak oczywiście tylko zawsze ma pretekst żeby do tego nie doszło. Musze przyznać że kiedyś nie był fair, wiem że mnie kilka razy " zdradził" bajerując z innymi a z jedną to chyba ( tzn napewno ) do czegoś doszło więcejNie chce odejść bo to juz 6 lat związku, w planachślub itp. Sam mnie namawia na ślub Zaraz jebnę ze śmiechu!! To on Cię zdradza na lewo i prawo, a Ty go nie zostawisz, bo to już minęło 6lat? POWODZENIA NAIWNA KOBIETO 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
no bo szkoda mi tych wspolnych lat a on cały czas powtarza ze załuje ogromnie tych głupot które nawyrabiał, że to się nigdy nie powtórzy ( zaczął nawet płakać jak chcialam go zostawić, w jakiś amok wpadł, myślałam ze zapaści dostanie). Chce mu wierzyć ale się boje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi by było bardziej szkoda całego życia na kolesia który mnie nie kocha :O Po co się hajtać:O Nie warto tracić czasu więcej na kogoś takiego :O jak Cię zdradza ale tego nie wiemy na pewno :O Jak Cię zdradza to nie warto z Nim być. Pamiętaj tego kwiatu jest pół światu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
no nie był fair bo bajerował za moimi plecami z innymi, ale teraz jest dobrze. mówi ze zmądrzał jak rozumiał co może stracić. Prosi żebym wybaczyła i nie wracała juz do tego bo on chce spędzic reszte zycia tylko ze mną. Tylko dlaczego namawia na ślub?! Jak tylko nachodza mnie znów te mysli to on od razu ze slubem wyskakuje. Hmm a moze jestem mu potrzebna jaka taka stabilizacja, wroci z pracy to obiadek bedzie itp. albo to przyzwyczajenie. Nie wiem, ale twierdzi ze mocno kocha i ze jest mnie pewien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie prowokuj takich sytuacji, nie całuj go, nie dotykaj, ale ubieraj sięs sexownie, makijaż, zrobione włosy, paznokcie, dobre perfumy ... a jak mu się zachce, to zrób słodkie oczka i stwierdź że naprawdę nie masz ochoty, i wolisz obejrzeć ciekawy film, i że może kiedy indziej .. ;) Nie gwarantuje 100 % sukcesu, ale to czasem działa .. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzmi kieruja rozne motywy jesli chodzi o zawieranie malzenstwa. wiesz, troche sie dziwie, ze po tych zdradach Ty w ogole jestes z nim wciaz i masz zamiar wychodzic za niego za maz... to mnie bardziej dziwi, niz ten brak sexu.... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
bo nawet nie wiem czy moge to nazwać zdradami ( poza ta jedna gdzie wiem że jedna panna kiedys w nocy po imprezie robiła mu...dobrze - wyszło najaw przez przypadek), bo tak to zazwyczaj chodziło o jakies smski, rozmowy na gg, wyjścia na piwko z "koleżanką" ( o czym ja oczywiscie nie wiedziałam i tez przez przypadek wyszło). I mówie mu - jesli uwazasz ze mozesz mnie dalej oszukiwac to lepiej sie rozstanmy - to on odpowiada ze taka sytuacja juz nigdy wiecej nie bedzie miała miejsca. Poza tym..ja sie chyba boje samotnosci, mysle ze mogłabym byc juz sama choc jestem w sumnie młoda jeszcze ( 24l.) a super piękna nie jestem ( uroda ok, ale np mam kompleks małych piersi). Kolejna sprawa to chęc wyrawaina sie z piekła rodzinnego ,tzn ze złej sytuacji rodzinnej ( choc ostatnio jest juz dobrze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, jesli wychodzisz za maz z desperacji i strachu to gratuluje :o rozpieprzysz sobie zycie do konca i dopiero bedziesz miala problem :o zastanawialas sie nad tym?? jesli ten facet zna twoje nastawienie do rzeczy to widac, ze faktycznie nawet nie musi kwinac palcem, bo i tak z nim bedziesz... a masz dopiero 24lata.... niewiarygodne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
bo nie złapałam go za ręke na zdradzie. Nie wiem czy to co opisałam mozna uznać za taką zdradę aby zerwać zwiazek kilkuletni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mowie juz o tych zdradach... ale napisalas, ze poza tym boisz sie samotnosci... czyli jednym z glownych motywow slubu jest Twoj strach przed samotnoscia... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
nie moge zaprzeczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy chcesz sie przekonac w wieku, nie wiem, 26 lat, ze jeszcze gorsza od samotnosci jest samotnosc we dwoje? dlaczego nie chcesz dac sobie szansy na poznanie kogos, komu bedziesz mogla w pelni zaufac? dlaczego nie chcesz wyjsc za maz z milosci? moim zdaniem popelniasz blad... ale chyba wiele osob, glownie kobiet, kieruje sie takim strachem idac do oltarza.... :( :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
ja juz nie wiem czy to miłość czy przyzwyczajenie, czy moze ten strach ze juz nigdy nikogo nie poznam takiego ( bo nie liczac tej niewiernosci to fajny, przesympatyczny , uczynny i bardzo przez wszystkich lubiany facet - a presja otoczenia robi tez swoje " jak to, przeciez to taki dobry i fajny chłopak!" )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie niedawno pisalam jednemu takiemu, ze presja spoleczna powoduje, ze ludzie biora sluby, a potem rozwodza sie... wyobrazalas sobie jak bedzie wygladalo TWOJE zycie z nim za chocby 10lat? no i jak zamierzasz rozwiazac ten problem z brakiem sexu? to w koncu niezmiernie wazny element ukladanki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
nie wiem, nie mam pojęcia Z jednej strony niepewny on a z drugiej sytuacja rodzinna ( ojciec terrorysta). Chciałabym sie stad wyrwać ,nawet jezeli miałoby to potrwac rok czy dwa, nie ma problemu. Za kazdym razem jak go o cos pytam to on " nie pamietam juz", albo " nie wracajmy juz do tego ,kochaniee". I jak np pytam sie czy pracował wczoraj to on ze tak tak oczywiscie a jak go baaaaaaardzo mocno przycise to przyznaje sie dopiero ze byl z kolega na piwie. Tak jakby nie mogl mi od razy tego poiwiedziec. Twierdzi ze ja nerwowa jestem ( no bo troche jestem) i ze zaraz bym mu gadała. Achh.. Kłade się juz spac po ciezkim dniu, ale jutro dokonczymy rozmowe dobrze? Dzięki za pomoc P.s A ty ile masz lat? Przezylas cos podobnego? Dobranoc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie mialam takiego problemu. Na szczescie. No i jestem troszke starsza od Ciebie ;) Dobranoc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
mieliśmy dzisiaj rozmowę i wyznalismy sobie całą prawdę - on ze z kilkoma dziewczynami w ciągu pierwszych 3 lat naszego zwiazku bajerował ( smski itp) - ostatni rok juz nic a nic i nie chce. No i ze raz zdradził mnie fizycznie - seks oralny - ona jemu... 3 lata temu Ja ze raz całowałam sie z chłopakiem ( totalna głupota po kłótni z moim facetetm- chec odreagowania i przede wszystkim chec zemsty) Teraz tego strasznie załuje. fuuuu Zastanawiam sie co z tym zdrobi .Jajuz znam prawde ,on też. On się zdenerwował ale jakos tak chyba spłynęło to po nim , chcoaiz twierdzi ze nie, ale nie chce juz o tym mówic i nie chce do tego wracać. A ja owszem tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) No to jak to w koncu z nim jest? zdenerwowany czy splynelo po nim? a w ogole skad taka rozmowa nagle? przeciez i tak wiedzialas o tym wszystkim wczesniej. czy to wam pomoglo rozwiazac wasz glowny problem, tj. brak sexu? mysle, ze nie. raczej chyba o tym powinniscie pogadac. jak uwazasz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
zdenerwował sie jak mu o tym mówiłam, ale...ku mojemu zaskoczeniu zapalił papierosa i ..zmienił temat. Pewnie chodziło mu o to ze sam ma duzo na sumieniu wiec nie ma prawa za taką błahostkę w porównaniu do niego, krzyczec na mnie. Czy wiedziałam? Domysłałam sie bardzo ale dzis to usłyszałam głosno - M. robiła mu .. w aucie w nocy , 3.5 roku temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
prosi zebysmy poscili to w zapomnienie i do tego juz nie wracali choc wie ze to nie takie łatwe. Ze to jego głupoty były, ze myslała ze to nic takiego strasznego i ze załuje i teraz nic mu takiego nawet po głowie nie chodzi. A ja nie wiem juz czy mam mu wierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ok, czyli dzisiaj potwierdzilo sie to i owo. Ale co dalej? Mam wrazenie, ze ta rozmowa chyba niczego nie wniosla nowego tak naprawde. Nie rozmawialiscie na ten temat dlaczego nie ma sexu?? Dlaczego on nie chce, albo moze czy chce, a problem jest w czyms innym i w czym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
nie, o seksie nie było rozmowy, nie wiem dlaczwego, na tych zdradach sie skupilismy. Ach Boze i co ja mam teraz głupia zrobic. Szkoad mi tych 6 lat ,tyle wspolnych planoiw, mieszkanie nawet dla nas kupił :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze ta rozmowa jest konieczna i raczej was nie ominie. To juz tak dlugo trwa? Ta seksualna abstynencja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
nie ze długo, bo raptem 2,5 miesiaca ale chodzi o to ze nawet jak do niej dochodzi to jest raczej jakby "wymuszone"/ sprowokowane przeze mnie. On twierdzi ze za kilka tygodni bedzie juz mial swoje mieszkano to wtedy bedziemy nadrabiac, ze bedzie inaczej . Ciekawe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
dlaczego nie przemawiają? Poprosiłam go o przerwe, o namyslenie sie i podam mu decyzj co do nas jak juz bede tego pewna. Poki co dobranoc ( moja godzina spania nadchodzi ) Odp tylko prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekko zszokowana
moja mama która jest tez moja dobrą przyjaciółką radzi mi zebym nie konczyła tego zwiazku bo to było dawno, wszystko juz wyjasnione i ze kazdy popełnia błedy i czasem lepiej wybaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×