jak byście zareagowały

Mam pytanie do dziewczyn: jak byście zareagowały, gdyby na imprezce jakiś chłopak ( kolega, znajomy itp.) zachwycony Waszymi stopami, spytał czy może je pocałować? Kategorycznie byście odmówiły, czy raczej byłybyście skłonne się zgodzić? Czy uznałybyście to za komplement, czy raczej za jakieś zboczenie?

ja raczej uznałabym to za komlement.ja bym sie zgodziła jak on by chciał to czemu nie :( http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

nie lubię jak dotykają mnie obcy ludzie

nie zgodzilabym sie i nie bylby to dla mnie komplement ani nie odebralabym tego jako zboczenie. Raczej taki sobie wyglup

porsche: a ile masz lat?

może jeszcze jakieś dziewczyny się wypowiedzą?

może jeszcze jakieś dziewczyny się wypowiedzą...

może jeszcze jakieś dziewczyny się wypowiedzą...

Gdybyśmy byli sami, dlaczego nie? Całkiem przyjemne przeżycie.

no na imprezce to raczej chyba nie bylibyście sami...

eeee, odebralabym to jako zboczenie. bankowo cos takiego nie jest komplementem tym bardziej z ust fetyszysty.

znowu jakiś zboczeniec..... na pewno NIE! bo to jest zboczenie i tyle A TY JESTEŚ OBRZYDLIWY!!!!!!

zaraz fetyszysty... To taka zabawa połączona z jakimś tam podnieceniem A pocałunek w dłoń to co

to fetysz! poclaunek w dlon jest gleboko zakorzeniony i jest to gest popularny, a kto kogo caluje w stopy :| ? rozumeim - partner - ale obcy facet :| ? gdyby moj kolega o to spytac powiedzialabym aby sie w glowe puknal

a jakbyś zareagował jakby jakaś babka stwierdziła, że masz zajebisty nos na przykład i chce go pocałować? byś stwierdził, że pojebana i pewnie niewyruchana. w drugą stronę to samo

fetyszyzm-nazywajmy rzeczy po imieniu,żadne udawanie tego nie ukryje!

23 lata Bogdanie http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

ale nie pozwoliłybyście na taki drobny gest na luźnej imprezie. Przecież to znak, że się podobacie.

nie pozwolilabym i to nie znak ze sie podobam - chyba ze dla jakies zdesperowanej desperatki.

porsche: i jesteś jak dotąd jedyną otwartą dziewczyną

gdybym nie czytała na kafe tematów fetyszystów stóp, kolesia, który kupuje znoszone sandałki albo ratuje kobiece ubranka to pewnie bym się zgodziła. ale po tych doświadczeniach takie coś mnie obrzydza

fetyszysta??? to tak jakbyś zapytał : dasz się przelecieć? :D - to to samo:P

lubię stopy, ale nie jestem żadnym zboczeńcem. Pocałunek to przecież nic wielkiego.

muszę powiedzieć, że jakieś strasznie konserwatywne jesteście. Dotąd pamiętam imprezę sprzed dwóch lat, na której koleś zlizywał lasce szampana ze stóp.I wszyscy dobrze się bawili.

musiała być nieźle zalana , albo miała brudne stopy i chciała je sobie umyć :P:P:P ...a fe! ...

up

up

mocno zalana? raczej lekko, atmosfera była luźna i tak to wyszło. Na imprezach różne rzeczy się zdarzają

mocno zalana? raczej nie. Zrobili to dla zabawy. Ale pobrudziła mu trochę podłogę i ubranie

mocno zalana? raczej nie. Zrobili to dla zabawy. Ale pobrudziła mu trochę podłogę i ubranie