eh no chciałabym ale sie zastanawiam... suknia ślubna...

a ja myśle ze ta rózowa byłaby idealna ale w wersji na biało, wogóle cudny ten pomysł i sama zastanawiam sie nad swoim :) pozdrowienia dla autorki i daj znac jak sie zdecydujesz

http://slub-organizacja.pl/wp-content/uploads/2010/04/lata50krotkie.jpg zapomniałam wkleić :)

hehe fajny pomyśl :) taki staroświecki :)

mnie też się podoba taka stylizacja, tylko wydaje mi się czy będąc raczej niską osobą (myslę tu o sobie -160 cm) czy taka skupienka by pasowała bo nie ukrywam autorko że twój pomysł bardzo mi sie spodobał :) szczególnie spodobała mi się pierwsza i ostatnia sukienka z pierwszego twojego postu. no i łydki- powinny być smukłe a poza tym wydaje mi się, że pasuje to także przede wszystkim dziewczyną o wyraźnym wcięciu w talii (u mnie jednego i drugiego brak :( )

sliczne jest kilka naprawde super, a z tej drugiej serii chyba 8

Popieram w całej rozciągłości!Uwielbiam oryginalne śluby i panny młode:-)

suuper... :) gratulacje wspaniałego pomysłu :)

ja myślę ze do sukni ślubnej w stylu lat 50 trzeba mieć dluugie nogi, takie suknie skracaj sylwetkę. ale jest to piękny krój, podobają mi się niesamowicie, wyglądają ponadczasowo i z klasa. gdybym była troszkę niższa to zdecydowałabym się na taka. a ze względu na to ze do takiej długości trzeba mieć ładne buty na proporcjonalnym obcasie, przerosłabym męża... i marzenie o takim kroju odpłynęło :) fajne niektóre są tutaj http://inspirowanewesele.pl/suknie-slubne-w-stylu-lat-50/szczególnie na tych zdjęciach gdzie są nie na modelkach, cale stylizacje rodem z lat 50 są urocze