W Anglii - zmiana sytuacji

Od kilku tygodni jestesmy na liscie do mieszkan socjalnych/spoldzielczych. Niestety dosc zarabiamy,ale narobilismy glupich dlugow i przez splacanie pozyczki niewiele nam zostaje - to osobny temat,wiem glupio wyszlo. Dostalismy tylko 15 punktow, wiec malutko. A teraz okazuje sie ze jestem w ciazy. Mieszkanie z jedna sypilania ktore wynajmujemy mamy do 5 grudnia a dziecko ma przyjsc na swiat 5 stycznia. A wiec w sumie juz 5 grudnia musimy sie wyprowadzic do czegos z dwoma sypilaniami bo tak jest wg prawa. teraz: juz dzisiaj wiem ze nie bedzie mnie stac na mieszkanie dwusypialniane 5 grudnia, bo nie ma szans zebysmy uzbierali na sdepozyt.agency fee itd. Jak to ewentualnie rozegrac z councilem zeby byc jako priorytet albo cos?

he?? jakiego prawa?? My mieszkamy w 1 bed flat, moja kolezanka w studio flat. Oczywiście z maluszkami.

Agencja nie wynajmie ci 1 bed flat jak masz dziecko,musisz miec 2 bed

wynajmij prywatnie, bez agencji. nie bedziesz musiala placic fee i mozecie wynajac 1 bed wtedy.

a to ciekawe:):):)

mozesz ubiegac sie o housing benefit wiec wyjdziesz na tym jak na spoldzielczym.

dokłądnie zrób tak jak radzi Zona

i dzieki temu dostaniecie szybko mieszkanie .bo na jednym pokoju mieszkac nie mozecie i do spoldzielni raz w miesiacu musicie chodzic i suszyc glowe i o tych dlygach tez mowic. agencja kobiete w ciazy nie wyrzuci z mieszkania a jak wyrzuci to w ten sam dzien dostaniecie jakis Hotel z miasta.

wlasnie nie moge, za duzo zarabiamy, a prywatnie wiem ze moge wynajac i wtedy miec 1 bed,ale nie chce, bo jest za duzo historii jak to ludzie zostali oszukani i zreszta nie zawsze te mieszkania sa w takim stanie w jakim naprawde sa w momencie podpisywania umowy. W ostatecznsci tak zrobie, ale chcialam sie dowiedziec jak to dac znac councilowi? Dzisiaj 7 tydzien,wiec poczekac na dokumenty potwierdzajace od poloznej/lekarza i im wyslac czy moze zadzwonic i szczerze pogadac? A propos nawet jak prywatnie mam wynajac - nie bede miala kasy na depozyt.

wykorzystac ten sytuacje - wlasnie o to mi chodzilo, dzieki bardzo za info. Slyszlam cos nie cos, ze wlasnie sie mowi ze nie mam na depozyt na nowe, a oni wiedza ze z agencji to ani rusz z dzieckiem do 1bed,wiec moiwic ze nie stac cie na depozyt i juz, tyle ze mnie na serio nie stac! No i chyba tak zrobie "wykorzystam sytuacje" boje sie tylko ze wlasnie od 5 grudnia jak sie konczy nam mieszkanie to co mamy teraz a nie beda mieli nic to dadza nas do jakiegos hostelu - gdzie brudno it :(

depozyt to zazwyczaj kwota czynszu z jedneg o miesiaca. tyle to mozesz pozyczyc od kogos. mi sie wydaje ze nie masz wyjscia. musisz wynajac prywatnie. ja zawsze wynajmowalam prywatnie bo agencja zdziera z ciebie jeszcze dodatkowa kase i jest drozej. a teraz sama wynajmuje bo mam wlasne wiec wiem jak to wyglada.

w momencie potwierdzenia ciazy dolaczysz dokumenty i nie dac im o sobie zapomniec

jak ty taka ksiezniczka jestes to ja ci wspolczuje mieszkania w tym councilowskim

Wiem ze drozej Zona, ale kurcze bezpiecznie. Znajomi podpisali umowe na pol roku prywatnie, w dniu umowy pieknie ladnie, swiezo odmalowane, za tydzien poprostu jakas parodzia, wszedzie jakies gryzonie, karaluchy, grzyb niesamowity!!! Ale co podpisali to nic nie mogli, z agencja by takie oszutwo nie przeszlo...

Zona - masz racje, taniel ale mniej bezpiecznie. Znajomi podpisali umowe prywatnie na pol roku, w dniu podpisania ladnie pieknie, posprzatane, odmalowane, za tydzien sie okazalo jak wrocili z rzeczami ze grzb jakich malo + gryzonie i karaluchy! A to tylko jedna z opowiesci...wiec z maluchem to sie boje, bo przez agencje to o takich rzeczach nie ma mowy!

do Hotelu dadza na 24 godziny. i pamietaj im wiecej razy sie im przypomnisz tym macie wieksza szanse a pamietaj ze na propozycje wyjazdu z powrotem do polski mowisz glosno nie moge o dlugi i co my mamy teraz zrobic itd uda sie

Zona - masz racje, taniel ale mniej bezpiecznie. Znajomi podpisali umowe prywatnie na pol roku, w dniu podpisania ladnie pieknie, posprzatane, odmalowane, za tydzien sie okazalo jak wrocili z rzeczami ze grzb jakich malo + gryzonie i karaluchy! A to tylko jedna z opowiesci...wiec z maluchem to sie boje, bo przez agencje to o takich rzeczach nie ma mowy!

Ok, to zadzwonie juz dzisiaj i powem o ciazy, a ze potem doniose papaiery, moge i co tydzien dzwonic ;)

jak cos jest nie tak to zrywasz umowe. ja mialam plesc i grzyb i ogolnie mokro to zerwalam umowe. wyprowadzilam sie po prostu i przestalam placic czynsz mimo umowy. oczywiscie jak mnie postraszyli sadem tak ja postraszylam ich i ucichli. jak jest grzyb, robale itd to rownoznaczne jest z niedotrzymaniem warunkow umowy czyli kontrakt uniewazniony na twoja korzysc.

Nie wiem czy ksiezniczka, ze chce bezpiecznie dla dziecka, bez dodatkowych gosci w postaci szczurow i karaluchow :(

i pamietaj jestes zalamaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaana.jak sie poplaczesz to tylko na korzysc;))

ja naprawde nie wiem czemu tak piep...ysz jak potluczona... ja mam zawsze czyste, zadbane mieszkania ktore wynajmuje prywatnie... trzeba wynajmowac po prostu mieszkanie ktorego remont lub odnowa sa juz zakonczone, nie podpisywac umowy na mieszkanie żądając dopiero wtedy poprawek (z doswiadczenia wiem ze oszustwa na prywatnych mieszkaniach wychodzą najczesciej w takich sytuacjach)... jesli dostalas 15 pkt to juz wiecej nie dostaniesz dopoki nie urodzisz, wtedy po pierwsze wasze dochody sie zmniejsza, po drugie bedziesz miala za male mieszkanie na was 3 osoby, ale na chwile obecna zwiekszenie liczby pkt czy tez cisnęcie po ludziach w councilu? slabo to widzę, zważywszy ze coraz więcej osob ma ciężką sytuacje finansową... nie wiem czy o tym pisalas ale jesli nie jestes mężatką, to pokombinuj oc s ze jestes samotną matką...

ale w obecnym mieszkaniu i tak nie zostaniecie. chcecie zeby was gdzies sami przydzielili? ja bym wziela sprawy w swoje rece i sama cczegos szukala tam gdzie mi to odpowiada a nie to co mi z laska zaproponuja.

A nie lepiej wziąć chatę na kredyt? Zawsze to Twoje i pieniądze nie idą w błoto.

tak rozowo. moj kolega anglik wynajmuje pokoj w mieszkaniu przez agencje - bo niby bezpieczenie i nikt go nie wyrzuci z dnia na dzien (czyt z 2 tyg wypowiedzeniem bo to dla niego za malo) no i wplacil depozyt, umowa na pokoj na 6 miesiecy (szok) a w domu grzyb i plesn po katach :P nie mowiac o tym ze w zimie prysznic zamarza. no ale nikt go nie wyrzuci z dnia na dzien :P sam tez nie moze sie wyprowadzic przed uplywem 6 miesiecy :P ja wynajmowalam mieszkanie prywatnie od anglikow. najpierw papiery zrobila agencja i oni pokazywali nam mieszkanie ale po wplaceniu ich oplat i podpisaniu umowy reszta byla miedzy nami i landlordem. agencja tylko znajdowala chetnych a potem juz ich nie interesowalo. czyli rownie dobrze moglismy wynajac prywatnie od kogos i mielibysmy 350 funtow w kieszeni (tyle zaplacilismy agencji) i wiem ze landlord dal im drugie tyle :P

aha wedlug prawa agencja moze w twoim imieniu negocjowac przedluzenie umowy a w wypadku odmowy wlasciciela przydzielic ci moze breakfast na czas 6 tygodni. to nie ze teraz sobie w hotelu zamieszkasz na koszt agencji nagle. a potem mozesz sie starac o status bezdomnego ktory auomatycznie daje ci jakies tam prawa, punkty itd. akurat tego nie wiem dokladnie.

oczywiscie mialo byc bed & breakfast. ja wlasnie mialam taka sytuacje ze po 2 miesiacach wyszla cala plesc wilgoc itd, wyprowadzilam sie mimo ze kontrakt konczyl sie dopiero za jakis czas. jest taka agencja ktora sie zajmuje takimi sprawami jak niedotrzymanie warunkow umowy. oczywiscie agencja z ktorej wynajmowalam mnie straszyla sadem. ale ja nie omieszkalam porobic zdjec i postraszyc ich tak ze wlasciciel uniewaznil kontrakt po prostu za obopolna zgoda.

dobrze ludzie radzą -idź do spółdzielni i powiedz szczerze co i jak , że macie tyle i tyle do spłacania co miesiąc , normalnie pogadaj jak tutaj z nami czy z koleżanką tam też są ludzie i wysłuchają - nie tylko to co oficjalnie w papierach dla nich się liczy , biorą pod uwagę również i takie rozmowy tak więc uszy do góry :) znajoma była też w ciąży , na dodatek mieszkali u przyjaciół i nawet na umowie z landlordem nie widnieli ale poszli , pogadali i dostali propozycje w niedługim czasie lololol czy jak tam dokładnie brzmi twój nick- nie zawsze coucillowskie mieszkanie to rudera więc nie uogólniaj , jednym trafi się nowiutki , świeżo postawiony domek a innym przemieszkany już przez kogoś tak samo jak piszesz że nie wszystkie prywatnie wynajmowane to zaraz musi być jakaś ściema i nigdy nie jest tak , że nie można się urządzić - dostając z lekka zniszczone mieszkanie dostaniesz od nich vouchery na dekorację , nie ma tragedii , zawsze lżej w portfelu

Sorki, ze wczoraj ucieklam ale juz musialam isc do domu. Dzwonilam wczoraj do councilu, szczerze powiedzialam co i jak. Pani powiedziala ze po pierwsze musze dostac zaswiadczenie od poloznej i je im wyslac. Nastepnie przejsc sie do naszej agencji i znow szczerze pogadac i poprosic zeby dali nam znac jak tylko pojawi sie tu cos z dwoma sypialniami z mozliwoscia transferu depozytow itd. Jesli gencja na to nie pojdzie to i tak ma obowiazek wyslac nam dwa miesiace przez 5 grudnia list ze mamy sie wynoscic, a to grozi bezdomnoscia wiec wtedy mamy od razu zglosic sie do councilu, oni automatycznie bede wtedy mieli dwa miesice zeby cos dla nas znalezc.

Sorki, ze wczoraj ucieklam ale juz musialam isc do domu. Dzwonilam wczoraj do councilu, szczerze powiedzialam co i jak. Pani powiedziala ze po pierwsze musze dostac zaswiadczenie od poloznej i je im wyslac. Nastepnie przejsc sie do naszej agencji i znow szczerze pogadac i poprosic zeby dali nam znac jak tylko pojawi sie tu cos z dwoma sypialniami z mozliwoscia transferu depozytow itd. Jesli gencja na to nie pojdzie to i tak ma obowiazek wyslac nam dwa miesiace przez 5 grudnia list ze mamy sie wynoscic, a to grozi bezdomnoscia wiec wtedy mamy od razu zglosic sie do councilu, oni automatycznie bede wtedy mieli dwa miesice zeby cos dla nas znalezc.