Dziwne zachowanie przyjaciółki- co myślicie?

chciałam pójsc z nią do kawiarni , a ona że niestety nie ma pieniedzy, a wieczorem poszłam do drogiej restauracji i ...spotkałam ją tam!! siedziała elegancko ubrana, przy wytwornym stoliku z jakimś typem!!!wolała jakiegoś starego gacha niż moje towarzystwo?!?!

on jej postawil a Ciebie nie chciala naciagac

albo to jej sponsor i glupio jej bylo powiedziec i tak sie wykrecila ;D

Kamilla ma rację, pewnie tak właśnie było.

A co mamy myśleć? Zwyczajna sytuacja. Pewnie krępowała Ci się przyznać do tego,że umówiła się na randkę. Nie musiała Ci się z tego zwierzać,wolala Cię zbyć,żeby nie urazić. I tyle.

Widać bardziej ceni luksus od przyjaciół. Swoją drogą, moja 'przyjaciółka' mówiła mi, że jest chora i siedzi w domu, a potem widziałam jak łazi po mieście. Oszaleć można przez te kłamstwa i oszustwa.

no ale ja chciałam z nią iść do kawiarni koło 11-12 rano , a w restauracji spotkałam ją koło 19... ehhh jakby była randka to też mogłaby mi powiedzieć :( widać nic dla niej nie znaczę