Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość laydyZgaga

Bycie matką po ciężkim dziecinstwie

Polecane posty

Gość laydyZgaga

Wiele w życiu przeżyłam, na prawdę, ojciec alkoholik, rozwód rodziców, potem śmierć matki, potem zajmowała się mną siostra i musiałam przyglądać się jak jej małżeństwo się sypie ;/ on ją zdradzał za granicą... taki mały skrót mojego braku dziecinstwa, wyjazdów, czegokolwiek. Wszystko to miało zapewne duzy wpływ na mnie, wiadomo że wynosimy z dziecinstwa pewne wzorce, jeśli rodzice się nie szanują my to naśladujemy w przyszłości... Jak narazie wszystko ze mna ok, studiuję pedagogikę, nie poddaję sie, widze jednak, że moja siostra sobie nie radzi :( ma dzieci, zle się tym dzieciakom dzieje, mimo wszystko córa najlepsza średnia w klasie 5,2. A ona mówi, że nie ma po co życ! tak mi żal jej dzieciaków, ona nadużywa alkoholu! nie wiem juz jak jej pomóc, tyle razy z nią rozmawiałam! nie poradziła sobie po tym wszystkim, do tego mąż przyprawial jej rogi... jestem w związku od 2 lat, dobrze nam się wiedzie... odbijam sobie wszystko, całe to dziecinstwo i okres dorastania... Moje pytanie jest takie: Czy uważacie, że będę potrafiła być dobrą matka i żoną? bardzo nie chciałbym żeby jakies niewinne osoby przeze mnie cierpiały ;( czy waszym zdaniem psychologowie mają racje sądząc, że jesteśmy tym, czym byliśmy (w przeszłości- czyli tacy sami jak rodzice) Jak próbuję rozmawiac z siostrą i mówić jej, że krzywdzi dzieci tak, ja my byłysmy krzywdzone, to ona mówi, że zobaczymy jak ty sobie poradzisz, że też myslała, ze bedzie dobrze... nie wiem, co o tym mysleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kirli
Wydaje mi się, że jak nad sobą popracujesz - a raczej przepracujesz z jakimś terapeutą swoje dzieciństwo, to będziesz cudowną matką. Sam fakt, że masz przemyślenia na ten temat, wątpliwości, że się zastanawiasz i widzisz wpływ Twojego i siostry dzieciństwa na jej związek, podejście do dzieci - to wszystko daje nadzieję, że u Ciebie może być wszystko dobrze. Uwierz, że nie każdy kto miał ciężkie dzieciństwo potrafi trzeźwo ocenić swoje braki czy dysfunkcje, aby nad nimi popracować i nie krzywdzić w przyszłości swoich dzieci, rodziny. Jest tu na kafe parę takich beztrosko zimnych mam. Jak widać jesteś osobą wrażliwą i odpowiedzialną, martiwsz się tym, że możesz nie podołać czy nie obdarzyć dziecka uczuciem. Dlatego uważam, że jak najbardziej po uporaniu się z różnymi sprawami z dzieciństwa (choćby kilka sesji z psychologiem) będziesz kiedyś wspaniałą mamą:) Do tego jesteś dobrą siostrą, bo widzisz nieszczęście siostry i chcesz jej pomóc, boli Cie ta sytuacja. Spróbuj namówić ją na wizytę w poradni antyalkoholowej, bo inaczej dojdzie do tego, że w krótkim czasie Ty będziesz musiała się zająć jej dziećmi - historia zatoczy koło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Podpisuje sie pod Kirli. Chociaz ja sama boje sie byc matka, zeby nie przeniesc zlych wzorcow na dzieci. Duzo nad soba pracuje, naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kirli ma rację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie denerwuj się na zapas
Będziesz dziecko bardzo kochac, będzie dla ciebie najważniejsze na świecie. Będziesz starała się je chronic za wszelką cenę, dac mu wszystko to co najlepsze, wszystko to czego ty nie zaznałaś, miłość, czułość, poczucie bezpieczeństwa. Rodzina będzie dla ciebie najwazniejsza. Wiem z doświadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×