Czy jak kto przynosi zdechłą myszę to

jest to dowód wdzięczności z jego strony? Tak czytałam kiedyś w książce o kotach. Ostatnio dokarmiałam z moim tatą kota sąsiadów rybami, które mój tata złowił i dzisiaj patrzymy, a przed wejściem leży zdechła mysz :D Chyba on dla nas ją upolował

przyszedł wymienic mysz za rybe :D

Tak to dowód wdzięczności:(

Chyba upolowaną a nie zdechłą:D

Miało być :)

Zdechła mysz bo kot ją zamęczył...:P Mój kiedyś przyniósł żywą do altany, prawie zwiała nam do domu :P

To chyba sugestia, że powinnaś zmienić nawyki zywieniowe.

Znaczy się, mam zacząć jadać myszy? :D

a ja słyszałam że kot przynosi mysze do domu bo myśli że jego właściciel jest złym łowcą i trzeba mu pomóc zdobyć pożywienie:)

ona13 dobre :D:D:D

jak bylam u nich, gdy wyjechali, przyniosla mi na wpol zywego wrobla.nie wiedzialam co zrobic, wiec zadzwonilam do mamy, a w tym czasie drugi kot "ukradl" tego wrobelka i pobiegl na podworko, po czym g skonsumowal:D pododbno koty przynosza swoje zdobycze zeby sie pochwalic:P

:D Właśnie na stronce o kotach przeczytałam: "Jeśli kot powraca do domu z dumnie podniesioną głową, przynosząc ci w darze uśmierconą mysz, królika czy wróbla, postępuje tak, jak nakazuje mu instynkt łowcy - dzieli się swoim łupem z kimś, kogo uważa za członka swojej rodziny. Podobne zachowanie obserwujemy także u kotów dzikich -jest ono częścią rytuału społecznego. Jeśli zatem kot przynosi ci tak cenny dar, musisz go przyjąć z należytą atencją. " Szkoda tylko, że to nie mój kot, a kot sąsiada :D

Mój kot znosi mi pod nogi muchy,chrabąszcze wszelkiej maści od małych po mutanty.brrrrrr obrzydlistwo . Nie mam wyjścia muszę go pogłaskać i pochwalić ,wtedy łasi się i odchodzi z podniesionym ogonem. Jak nie pochwalę go ,ugryzie mie w łydkę !!!

Mojemu facetowi kot przyniósł kiedyś jakiś strzęp ryby ze śmietnika i położył mu na poduszce, kiedy ten spał. Rozczuliłam się kiedy mi o tym opowiedział ;-)

Ehehh, kiedyś mieliśmy swojego kota (niestety teraz już nie żyje:() i moja mama wracała do domu i mój kot zaraz obok niej ze zdechłym ptakiem w zębach i moja mama zaczęła iść szybciej, żeby wejść do domu przed kotem, żeby nie wszedł tam z tym ptakiem, ale kot to zobaczył i też zaczął truchcikiem biec do domu i tak się ścigali :D, a kot i tak się wślizgnął z dumą do domu z tym ptakiem i złożył go nam w darze

a kiedys mój kot wpadł do domu z myszą! I to nieraz było, gorzej że te myszy jeszcze żywe były! Ale na szczęście nie wypuścił ich z pyska:D

a mój kot znosił w pysku zywe myszy i bawił podrzucał je z tego maltretowania az piszczały te myszy ale prawie wszystkie mu zwiały chyba był najedzony domowym jedzeniem bo nie widziałem by je jadł ale łowny był bo pare wróbli zywych tez przyniósł do domu.

A ja mam psa mysliwskiego i wczoraj wykopal na lakach szczura, poddusil go a potem przycisnal go lapa i radosnie szczeknal w moim kierunku:P

mój kot tez kiedys złapał szczura:( ble okropne ale go nie zjadł bo mu moja mama zabrała:)

mój kot przynosi też zdechłe lub jeszcze żywe myszy moja mama go lubiała a teraz go nie za bardzo lubi bo moja mama nienawidzi mysz.

a moj kot ma mnie głeboko w dupie,a ja go tak lubie:( dlaczego jest taki wredny??

mój przed chwilą przyniósł i się bawił żywą myszką dobrze ze mu zwiała

Kurwamać dlaczego to mój kot ??!! Dzisiejszy dzień do bani

jak kot przynosi zdechla mysze to chce okazac swoja wdziecznosc taj jakby podziekowanie:)

Mi moje koty rzucały przeważnie szczury pod drzwi. Myszy albo ptaki zjadały.

A więc tak. Kot przynosi zdechłą ( lub prawie zdechłą ) mysz lub szczura w ramach podziękowań za opieke nad nim tzn za danie dachu nad głąwą (ma gdzie wracać) Ha musiałam wejść na to forum bo dfosłowie 5 minut temu moja kotka przyniosła mi w pół martwą mysz łeeeeeeeeee. kotom trzeba za to podziękować bo jeśłi sie skarci to pomyśli że przyniósł za mało i bedzie przynosił więcej

Kotek cie po prostu traktuje jak rodzinę. Moja kotka tez mi przynosi. Ostatnio weszła do mnie na balkon i zaczęła miauczeć więc wyszłam do niej a ona ma mysz w pysku. Pogłaskałam ją a ona tą mysz położyła mi prawie na nogach ja się lekko cofnęłam no to tą mysz zjadła. ( :

:D