W ciągu niecałego roku schudłam prawie 50 kg

Po ciązy b. przytyłam, z 60 kg do prawie 90. mam 168 wzrostu. Jedna chamska uwaga mojej koleżanki że jestem spasła i zaczęłam się odchudzać. Racjonalnie. Zdrowa dieta i ćwiczenia. W ciągu roku z 90 kg schudłam do 44 obecnie. Nie umiem się zatrzymać. Nie umiem powiedzieć sobie stop. Rodzina, znajomi łapią sie za głowe, mówią że jestem za chuda ale ja nie potrafię. Mam objawy anoreksji, niedowagę 10 kg i nie potrafie tego opanować :(

żartujesz!!!

Może udaj się do psychologa bo ewidentnie masz problem.

nie chcę do psychologa. codziennie wieczorem układam sobie jadłospis na następny dzień, taki z 2000 kcal i nigdy nie zjadam nawet 1/3 z tego planu. czuję się dobrze, nie wypadaja mi włosy, paznokcie ok, ale ciagle chcę schudnąć te 5 kg.

jednak chudniesz za duzo, powinnas isc do lekarza, moze masz cos z tarczyca.

problem w tym że nie zjdam tych 200 kcal, ograniczam wszystko co sie da, sama siebie oszukuje i już nie moge inaczej. Uważajcie na pułapki odchudzania. A nie jestem nastolatką, mam 28 lat.

Czytajcie ze zrozumieniem... ona wie ze nie powinna i chcialaby jesc ale nie potrafi i podswiadomie dazy do dalszego odchudzania, zmniejsza sobie porcje ! !

Moze zrob sobie zdjecie... przypuszczam ze przy twoim wzroscie i wadze zblizasz sie do kosciotrupa ;) i nie wygladasz zbyt zachecajaco ...? :O Moz eCie to troche otrzezwi ...?

na zdjęciach wychodzę grubo, mam wielkie poliki i spore uda. tak siebie widzę....

chcesz tak wygladać ? idz do psychologa http://www.youtube.com/watch?v=LRDYKbtB4PE

Cóż, naprawdę idź do psychologa ! Potem może być za późno, moja koleżanka miała takie problemy, aż do tego stopnia że trafiła na 4 miesiące na oddział zamknięty, teraz odżywia się normalnie wygląda dobrze, a przy wadze 44kg to jest tragiedia... Polecam ci obejrzeć http://www.youtube.com/watch?v=gEU0GbgoHWU&feature=related Psycholog, czy Psychiatra to są też ludzie, przeważnie bardzo mili, dostosowują się do twojej sytuacji w miarę możliwości starają się pomóc, ale bez własnej motywacji nic z tego nie będzie... Powodzenia, wizyta u lekarza obowiązkowa, nie ma mowy na jej ominięcie, bo to podłoże psychiczne, i jak mówisz że nie możesz zjeść tych 2000 kcal to niedobrze.