Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vfdbhfgjdfg

Dziewczyny to zabawki?

Polecane posty

Gość vfdbhfgjdfg

Mam mętlik w głowie.. muszę się kogoś poradzić..3 lata temu byłam bardzo zakochana w pewnym chłopaku, jednak nie wyszło nam,rozstaliśmy się i prawie dwa lata nie mogłam się pozbierać.. nikomu zaufać ,mniej wychodziłam,mniej rozmawiałam z ludźmi.. teraz na lato zaczęłam czuć,że się "odradzam" więcej wychodziłam do ludzi,stałam się bardziej towarzyska, zmieniłam styl itp.. wiedziałam,że musze nadrobić to,co straciłam w ciągu tego całego czasu!! Moja przyjaciółka spotkała bardzo fajnego chłopaka.. Kilka razy przypadkiem spotykałyśmy go z kolegami, zaprosili nas na impreze i wtedy ja zaczęłam jak to się mówi "świrować" z M. Było super,spotykaliśmy się we czwórke potem, ich koledzy mówili,że M jest miły ,życzliwy i uczciwy w stosunku do dziewczyn,że mam się nie bać itp.. pomyślałam,co mi szkodzi.. jestem już udodporniona na takie rzeczy.. i się myliłam, obie coraz bardziej pragnełyśmy się z nimi spotykać,doszło do tego,że np. chcieli się spotkać,a później mówili,że nie mogą,bo coś tam ( zazwyczaj woleli kolegów) "muszą załatwić" kilka razy przyłapałyśmy np ich na zalatwianiu spraw w monopolowym..no ale jak już wynikała taka sytuacja to zostawali z nami.. pomyślałam,że nie moge tak bardzo odpychać go od siebie,bo sie boję.. poszliśmy na spracer na plaże i byliśmy bardzo blisko.. M zapytał czy kochałam sie kiedyś na plaży ( dla mnie było jasne,że to propozycja) ale pech chciał,ze miałam okres.. zabrałam tej nocy jego koszulke do domu.. strasznie sie cieszyłam,że nie nalegał,że mówił,że mu na mnie zależy itp.. aż 4 dni temu napisałam do niego,czy się zobaczymy wieczorem,sami albo z resztą znajomych,oczywiście powiedział,że jest zmęczony po pracy i nie ma opcji..ok zrozumiałam i nie miałam pretensji..szłam z tą koleżanką,nagle patrze siedzi M z moją koleżanką na kolanach ( która ma chłopaka) chował się za nią,żebym nie widziała.. byłam taka w szoku,że poszłam dalej nie mówiąc nic.. napisałam mu smsa "miłego siedzenia kochanie,ciekawe czy ona wie jaki jesteś." po jakimś czasie odpisał,że sama mu usiadła na kolanach itp.. niby nie powinnam mieć pretensji ,no ale.. później spotkałyśmy się z tym 2gim chłopakiem ,z którym flirtowała moja koleżanka,powiedziała,że ta dziewczyna co M siedziała na kolanach naprawdę sama sie "wbiła" i była wcięta..ale nie wierze,że nie mógł kazać jej zejść ;/ Powiedział też,że M zrobiło się głupio i poszedł do domu.. strasznie mnie to bolało,bo kiedy już udało mi się przełamać tą bariere odwalił mi takie coś.. ten 2gi kolega też przestał się do niej odzywać,zbywa ją,że gdzieś jadą,a ostatnio zero odzewu,nawet głupiego spadaj ni nic... Obie nie wiemy,co robić.. czy się bawili nami? Chyba tak,chociaż tłumaczymy to sobie na różne sposoby.. dziś napisałam do M,czy znajdzie 5 minut,bo musze mu koszulke oddać. Napisał,że dziś nie,bo jest chory- w sumie niczego innego się nie spodziewałam.. Jest mi strasznie źle,że tak z nami postąpili.. nie wiem,co robić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfdbhfgjdfg
pomozcie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupupuppupupupu
sssss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwię się,że nie widzisz
Dużo przeszłaś.....Facet,którego poznałaś,unika Cię,okłamuje,woli monopolowy(co z tego,że przy Tobie zmienia zdanie),zmierza prosto do seksu,mimo tego,co wymieniłam powyżej,Naprawdę nie wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfdbhfgjdfg
czyli nie ma szans na nic? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfdbhfgjdfg
my mamy po 19,oni 23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze po prostu chcieli sie Wami zabawic?sex itp.ja bym ich olała...dzieciaki z nich :-D jak facetowi zalezy to lata i przeprasza wiec nie ma co o nich rozmyslac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfdbhfgjdfg
ale chodzi o to,ze nie moge przestan o nim myslec... caly czas wacham jego koszulke itp ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
on na pewno nie ma uczciwych zamiarów ewakuuj się z tego układu zanim będzie za późno.albo zanim coś zajdzie między wami i będziesz żałować bo on ewidentnie woli kolegów,alko i flirty bez zobowiązań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annodomini2010
Zaślepione jesteście. Zgadzam się z @Dziwię się, że nie widzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vfdbhfgjdfg
Nie wiem czy umiem go tak olać, tęsknie za nim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×