nie zdałam..znowu

właśnie się dowiedziałam, że nie zdałam egzaminu..mam we wrześniu 3 poprawki jestem załamana, bo byłam pewna, że to zdam..nieważne..pewnie zaraz mnie wyzwiecie od głupich kretynek.. jestem naprawdę załamana..nie wiem co robić, boję się, że stracę 2 lata..rodzice mnie zabiją..to są studia zaoczne..4500zł za rok czyli wydałam już na nie 9000... uczę się już na poprawki ale co jak nie zdam..nie wiem co zrobić..

sie na studia?Samo studiowanie na zaocznym swiadczy na jak niskim poziomie jesteś a zeby nie zdac no sorry ;) żal.

Nikt cię nie będzie wyzywał od kretynek. Najważniejsze to wycisz się, staraj się nie myśleć o tym co będzie złego, tylko że zaliczysz te egzaminy i będzie dobrze ;)

nie wszystkie studia zaoczne są dla kretynów my mamy takie same zajęci jak dzienni, w tym samym wymiarze czasowym i razem z nimi egzaminy

3 poprawki we wrześniu to nie tragedia:)ja mam dwie.nauczysz się .pójdziesz i zaliczysz.co studiujesz?

oj, no bywa :O moze te studia Cie przerastają? nie wyrabiasz z materiałem do wrzesnia jest jeszcze multum czasu, wiadomo, wakacje uczyc sie nie chce, ale moze zmien taktyke nauki byc moze wkuwasz na siłe mnóstwo niepotrzebnych rzeczy zamiast skupic sie na tym czego dany profesor wymaga

niekiedy studia zaoczne w dzisiejszych czasach to po prostu koniecznosc, ale co niektórzy maja tu jeszcze sredniowieczne poglady

ogólnie miałam 8 egzaminów, 5 zdałam a te 3 jak widać.. na 1 się nie uczyłam więc to moja wina ale pozostałe 2..byłam bardzo zadowolona, mogłam książkę recytować od przodu, od tyłu i widzę 2.. studiuję prawo

nie dla ciebie

nie martw się..

jasne..nie dla mnie.. tylko powiedz mi dlaczego mam zdane prawo karne, cywilne, administracyjne a nie zdałam historii prawa sądowego np? może historia jest nie dla mnie a nie prawo

musisz teraz wziąć się w garść, zasiąść i wykuć na blachę zaliczysz:)