tak mi smutno ;(

jw.. ktos mnie w ogole kocha ?:(

pewnie tak:)

dziękuję..ale plakac mi sie chce ..;(

podejrzewam, ze nie

jak by ktoś cię kochał to by ci nie było smutno

staszek nie marudź:P

dzieki Staszek,zawsze cenilam twoje odpowiedzi

wlasnie.. wzielamjuz tablety na sen,chce to przespac

mi tez smutno:(

a czemu Cismutno ? Bo mnie to nikt nie kocha i nie przytuli ;(

to nie prawda, jest wielu smutnych ludzi kochanych przez rodziców, przyjaciół, męża, żonę a i tak są nieszczęśliwi, smutni...

a ja w sumie nie wiem co mi jest. jestem smutna, rozgoryczona, zła i marudzę :o

to ja jestem taka wiecznie smutna,zawsze znajde powód do smutku ..;( aby zycie utrudniam.

ech smutasy dawac ja was psitule i po ptokach hahaha

witajcie w klubie mąż dzieci pies :P a i tak mi smutno...

przytul... chcialabym zeby ktos mnie przytulil i pocalował w nosek :) ale tak nie bedzie ;(

A tak powaga to maz i kot maz w pracy kot na kolanach tuli ale sie do mnie zawsze to jakies pocieszenie choc kotu jestem potszebna

wlasnie Calineczka ..chociaz kot Cie przytuli..

jak jestes sliczna to na pewno sie znajdzie jakis przytulacz !

linaroka :( -----> smutno mi bo moj chlopak jest daleko, jeszcze ostatnio nie mozemy sie zrozumiec. Druga sprawa to prawo jazdy... nie wychodzi mi :(

;) walnij sete albo dwie włącz sobie jakąś komedię i do łózia:D

Ja Cie chetnie przytule .... bylo by mi milo pocieszyc jakas dziewczynke. A pozatym nie smuc sie bo szczescie to tylko iluzja podobnie jak wszystko inne.

mi też się nie układa z facetem moze to jest powod ... no wlasnie jestem przed okresem ;p '/ moze dlatego tak się czuje?:(

ja też mam dzisiaj zły dzień- weź się w garść:) jutro będzie lepiej:)

tredelle---> w koncu Ci się uda ,nie demotywuj się tylko walcz :* !

nie smutajcie taki to nasz parszywy los kurde nie jest lekko

dziękuje ze mnie pocieszacie..

Posluchaj muzyki .... ---> masz racje ... i tez Cię tule >przytul

linaroka :( -----> staram sie.... ale oststnio codziennie placze... moze mam jakies zalamanie nerwowe ;(

mogę się przyłączyć Autorko :-(