tatuaż na nadgarstku

co sądzicie o małych tatuażach na nadgarstku? chciałabym sobie taki zrobić, ale tak się zastanawiam czy mój przyszły pracodawca nie będzie robił z tego problemu? :o poczytałam trochę różne fora i może rzeczywiście nie jest to najlepszy pomysł? :o

na czole pierdolnij, a jak ci nie dadza pracy to pozwij o dyskryminacje

to zalezy co bys chciala wytatuowac, jak se je*niesz tribala to nie licz na jakiekolwiek oferty pracy

Posiadam takowy, nie mam żadnych problemów.

ee to chyba nic takiego. co innego jakbyś miała całe cielsko w tym:)

Irie, jestes kobieta?? gdzie pracujesz?

tak, czekałam na propozycje tatuażu na czole tribale odpadjaą :P Irie własnie, a gdzie pracujesz? :)

Jestem kobietą. Na temat miejsca pracy nie chcę za dużo pisać, ale jest to prywatna firma, nie moja ma się rozumieć :) Tatuaż nie jest też jakiś krzykliwy, ot zdanie, które dużo dla mnie znaczy :)

Zależy gdzie chcesz pracować. Ale nadgarstek to raczej widoczne miejsce, ja bym się nie zdecydowała.

studia mam związane z informatyką, więc w tym kierunku pójdę z pracą, więc nie jest to praca w sklpei czy banku, więc myślę, że raczej nie zwracaliby na to uwagi. ;)

A masz już pomysł na ten tatuaż? Przyznam, że zżera mnie ciekawość :)

Jeśli jesteś przekonana że w takim zawodzie zostaniesz to nie powinno być problemu. Rób jeśli zdanie uniwersalne i uważasz że będziesz tak samo za 50 lat myśleć :) Ja się przymierzam ciągle do tatuażu ale na łopatce, bo pewnie przestałby mi się podobać po kilku latach. A fajne zdanie przy toaletce mogę sobie powiesić :) Może za kilkadziesiąt czy kilkanaście nawet lat kosmetyka czy chirurgia plastyczna tak pójdą do przodu że pozbycie się tatuażu nie będzie takim problemem.

ja bym sobie walnela, ale na karku :)

no właśnienie do końca wiem... Strasznie podobają mi sie napisy, ale nie wiem jakie zdanie mogłabym sobie wytatuować... A z drugiej strony strasznie podoba mi się graficzny znak ryb, tylko znowu nie jestem fanka astrologii i sama nie wiem... ;) Podpowiadają mi, że jak pójdę do salonu to wtedy coś mi doradzą.

Historynka, tak, jestem pewna, że w tym zwodzie zostanę. :) Na łopatce to tez fajne miejsce, tylko jajednak chciałabym, żeby go było widać, wiem że to ma być dla mnie i że jak będe miała 50 lat to może to wtedy wygladać śmiesznie, ale z drugiej strony kto wie czy ja dożyje takiego wieku? ;)

najpierw przemysl sobie co chcesz wytatuować, najwazniejszy jest pomysl. bez sensu robic tatuaz tylko dla ozdoby. Tatuaz ma wyrazac ciebie i bedzie z toba do konca zycia, to twoja wizytówka. WYmysl cos swojego i nie laz po salonach

Chyba lepiej zastanowić się nad czymś bardziej osobistym. Jeżeli skorzystasz z rady kogoś pracującego w salonie, to jest ryzyko, że nie tylko Ty będziesz taki mieć :) Myślałam też o napisie na karku, ale nie mam wen ;)

Masz rację, przemyślę dogłebnie wzór. ;) I dzięki za odpowiedź na temat. ;)

ja sobie wytatuuję, że jestem bogiem nie no ja tam pomysł mam, ale mam też obawy. na razie się nie palę na to:)

Ja dobrze rysuję, więc może jakiś wzór sobie opracuję, ale na karku chyba lepiej się sprawdzi napis :)

Ja też myślę, że na karku najfajniej będzie wygladał jakis napis. :)

Tylko, nie mam kompletnie pomysłu. Wcześniejszy napis ma symbolikę i swoją historię. Muszę zrobić burzę mózgów ;)