szukam pracy i szukam i nic mi nie wychodzi słuchajcie...

chyba sie załamie - jutro mam dzwonić - jutro - a co będzie jutro? Znowu pewnie nic. :( jakiego ja mam pecha! to sie wierzyć nie chce :( Ale może coś będzie? Choć bardzo wątpię :( kto też czeka na wyjazd do pracy i idzie mu kiepsko? Niech tu napisze. :(

wiecie - niech sie coś znajdzie bo sie zaryczę w tej chałupie na śmierć. Idę się uczyć niemca - po co ja zostałam w tej Polsce - mogłam się domyślić, że tu każdy nikt nic nie robi kompletnie tylko sie kurwi. Boże - 4 lata do kitu. Niby nie tragedia, ale - lekko nie ma wiecie. 4 lata do tyłu bo nie wzięłam pod uwagę, że dyrektor się może z uczennicami puszczać. Normalnie nie wiem kiedy dojdę do siebie. :( Ani za pól wieku :( ps. a w innej pracy niż szkoła zawsze weźcie pod uwagę, że nawet z ...lampą można mieć udany seks. I z wiatrakiem :(

Wiecie - ja tak myślałam, ale dostałam po łebie za brak znajomości. No ale do sądu idę, sprawiedliwości szukam. przynajmniej papiery dawaj gnoju - już bym dawno poszła, ale mnie szantażowali, że nie mogę. Nic. 5 lat do kitu. Rozstrój zdrowotny. Nic się nie da zrobić. Same brednie. O co chodzi? Gość chodził na dziwki , żona go olała i zostawiła mu dziecko. I ja przez to rodziny nie mam, studiów nie skonczyłam, pracy nie mam, zwolnienie dyscypliarne. Wiecie jakie to jest chamstwo? I tyle :( KOGO TO OBCHODZI - to sie odchodzi ze szkoły i koniec. Nawet ten Kościół mu pasował i wszystko. Co ja mu zrobiłam? ten facet to jedna żenada. Praca to praca, życie prywatne to życie prywatne. Tam się nie dało normalnie pracowć jak dla mnie i sie ode mnie wszyscy gnoje i katy odpieprzcie. Jakby znali rodzinę to by było normalnie i to Z DALA od dyrektora - tyle. Tak - teraz wszyscy widzą tylko dzieci. I nawet dziecko Janiny każdy zobaczy - w POPRAWCZAKU. :( Nie chce mieć już nic wspólnego z tym państwem :( Co mnie obchodzi jak kto wygląda i koniec. Po roku mi sie to ...znudziło. Tylu miałam uczniów , że mi sie mieszać zaczęli. Przestałam wtedy zwracać uwagę na wyglad. To wszystko :(

ale o co chodzi bo nie rozumiem :P

to znowu ona ? :D

Witamy osobęrefleksyjną, gggggggggggg itd :D

to znowu owca

Wiecie teraz mogę się iść WySPAĆ. Choć trochę. Dziś w nocy w ogole nie spałam. Obudziłam się to miałam ochotę się powiesić. coś strasznego. Jedną rzecz olałam, że on sie mógł puszczać uczennicami. Kurde - gdybym to wzieła pod uwagę to mam mieszkanie, forsę, wszystko - długów bym nie miała. Boże ja już nie mogę co to za kraj jest cudowny :( ps. jak sie powiesi ten dyr to nie przeze mnie - zone ma w piekle chyba. bądż co bądż na pogrzeb miał pojechać. w końcu byli małzeństwem. Już widzicie jaka była - grunt to dobre małzenstwo. No i tak sie stało. A że mieli dziecko? Kogo to obchodziło? :(

wiecie ta zona chyba miała wypadek samochodowy - taka tragiczna śmierć i dupy nie ruszył ani on i ani jego córka. Na pogrzeb chociaż mogli przyjechać. kto to tam może mówić? Męzata pani bachleda. I wiecie czemu olali Polskę? Bo Bachleda po rozwodzie dziecko by olała. Dlatego on sie z nia nie ożeni ten Farel. tak uwazam. Bo jej dziecko nie obchodzi. Jedyny powód. Uważają, że dzieckiem nie będzie sie interesowała i tyle :(

Wiecie - on sie z nią nie ożeni bo nawet po ślubie on sie będzie musiał tym dzieckiem zajmować - albo dwoma. Ona tylko ślub, kasa i gotować. I nikt nie umie pojąc po co jej ten ślub? No to restauracje by miała czy coś? Tego nie pojmują za kija, że tak napiszę. No bo ślub to miłość. Albo kasa. A przecież z ta rodziną spokojnie powinna wydalać ta Bachleda - nic. Dziwne i tyle. Skąd ten ślub u diabła i tyle. No bo to takie polskie - ona na to. Uważają, że to przez to , że ta Zosia się tak prędko wydała. No to miała iść w jej ślady najlepiej z tym Panem Tadeuszem - i tyle :( Bo cóż... tyle milionów i nie chca oddać. bachledy. żeby nie mieli - mają. Nie chcą oddać - czemu. Jest gwiazdą, wszystko pasuje - w Polsce się na niej wyprowmują, jej znana, umie gotować, grała, czemu znowu nie? Przecież może iść do telewizji. Coś jej tam pomogli, żeby nie było, że nic - i tyle. No ale życie, kasa, praca, rodzina. Nic. I wiecie - to wszystko jest kradziona, to wszystko widać strasznie i koniec. Ja mam to samo - no zero logiki. Dlatego koniec i tyle :( Myślę, że uważają, ze cokolwiek dalej do wszystkiego mają prawo i tyle. za złodziejstwo. Złodzieje w USA? O nie - to niemożliwe :(

Wiecie - dziecka nie ma - w Polsce zostaje jej gotowanie, jakiś program później dalej. Najwyżej mniej zapłacić i tyle. Ale żeby ją była widać, w końcu ma to dziecko, urodziła, pomogli jej - no tak sie to nazywa. Coś dalej. Nic. No to rodzina - niech jej coś dadzą. Dziecko przyjedzie, czy on przyjedzie z dzieckiem do nich , do restauracji. Nie - ona nie chce. Na pewno tak jest. Nic nie robi, siedzi, byle nie do Polski bo wszyscy sie z niej śmieją. Że jej nie wyszło. Czemu wy tacy jesteście? oni myślą. Bo komuna. Nie to nie jest komuna - wy po prostu tacy podli jesteście oni myślą. Nic jej nie dacie to po Farelu.Zlitujcie się nad nim - jego nikt nie broni, mielibyście jakąś gwiazdę, coś. Wiecie co - a mnie matka kazała to podpierać - taki egoizm :( Nie rozumiem tego w ogóle :( A ja miałam sama siebie podziwiać? Ja miałam wyjechać w 2000 roku i nawet za tym nie splunąć. A ja? :( co ja zrobiłam?:( Ja się chyba pochlastam - 10 lat do tyłu - normalna wariatka :(