nieszczesliwie zakochana :((

siemka. czy ktoras z was jest moze w podobnej sytuacji??? chcialabym z kims porozmawiac o tym bo zakochalam sie w chlopaku ktory nie chce byc ze mna :(((

słucham kochana? opowiedz troche swoją sytuację.. ile masz lat, ile on ma lat itp

ja mam 23.. aTy ile? wiesz ciezko mi tutaj cokolwqiek pisac bo obawiam sie ze on to moze przeczytac

Każda z nas to przerabiała ;) Głowa do góry, ból minie. Gwarantuję Ci to.

ja mam 27 więc już troszkę przeżyłam... i miłości i zawodów miłosnych. pisz pisz, nie musisz wdawać się w szczegóły ale jak mamy ci kochanie pomóc bez poglądu na sytuację? :)

a skad wiesz ze on tutaj siedzi i czyta????

i będzie demaskacjełłe :) tez tak miałam. to przechdozi, chociaz do konca zycia bedę sobie myslec, ze to ideał. taki lajf :)

no wiecie... ta sytuacja jest dosc skomplikowana.... bo jakis czas temu bylismy ze soba..... on zerwal a ja nadal go kocham... po zerwaniu mamy ze soba kontakt ale jako znajomi... choc nie powiem ze czasem jak przychodze do niego to sie calujemy i przytulamy... bo tak bardzo chcialabym go odzyskac ale o chyba nie czuje tego samego.. nie wiem juz co mam zrobic zeby na nowo go w sobie rozkochac :(((

ale ja nie chce innego.. tylko na nim mi zalezy....