Jestem w ,,dołku,, Czy to depresja?

Jest po 2-giej, a ja nawet się nie ubrałam. Siedzę w pidżamie, piję 2-gą kawę, palę papierosy i dumam. Nic mnie nie cieszy, niczego mi się nie chce robić. Niby wszystko jest ok, ale i nie ok. Życie przecieka przez palce. Wegetacja. Czy to depresja?

jestes zwykłym leniem i tyle :o

ile masz lat? czemu nie w pracy/szkole?

ktory to dzien tak? Wez sie ubierz i zrob sobie trzecia kawe

depresje to chyba moze lekarz stwierdzic...a jest jakis powod dlaczego sie nie ubralas i wogole?

Jestem niepracującą żoną. Tak już 2 mc

z tego co mi wiadomo to podobny stan musi trwać ok 3 mies żeby można było mówić o depresji....no i oczywiście zależy o czym myslisz, dlaczego tak postępujesz..czy: bo ci się nie chce, czy: bo to nie ma sensu

lekarzem nie jestem, ale mi się wydaje że to nie depresja... a jakies myśli samobójcze czy coś w tym rodzaju masz?

wez okna umyj i poodkurzaj w chalupie a potem ksiazke poczytaj

a szukasz pracy wogole?bo wiesz ze siedzenie w domu przed kompem raczej nie pomoze,no chyba ze oferty przegladasz i dzwonisz albo cv rozsylasz

a ja jestem samotną mamą i gdyby nie to, że dzieckiem trzeba się zająć to bym leżała w łóżku i nic nie robiła. taki dołek od roku i co?!?>???

Do lekarza? A co ja mam mu powiedzieć? Konkretnej przyczyny nie ma. Niby życie mam poukładane, a wszystko nie tak

depresja. Gdybyś miała depresję to nic byś nie jadła, nie spała i wciąż ryczała mając myśli samobójcze. A u ciebie po prostu jest zniechęcenie z powodu nudy... :)

To brak zajęcia. Znajdź sobie robotę.

ale nie z powodu nudy:(

trusski to Ty wiesz o co chodzi A ja nawet dzieci nie mam/ tzn takich, którymi mogłabym się zająć/

lenistwopospolite a nie - w depresji mozna jesc bardzo duzo, spac bez przerwy, nie miec lez a obojetnosc i nie miec mysli samobojczych

Sprzątać, gotować też mi się nie chce. Jedzenie może nie istnieć. Z nudów? Nie sądzę

Do pracy nie mogę iść. Choruję Na zakupy też nie mam chęci. Jak już idę, to nawet pomalować porządnie mi się nie chce, nie mówiąc o ,,szpilkach,,. Zakładam tenisówki i byle szybko, żeby nikt ze znajomych mnie nie widział, bo takiej mnie nie znają. Do bani

wez jakies cele i plan dzialania sobie nakresl, moze nauka czegos nowego, nie wpedzaj sie w te smutne klimaty

a lubisz cos wogole robic?masz jakas pasje?zreszta nie kazda praca wymaga zdrowia i mozna nie wiem np robic projekty domow czy cos takiego przed wlasnym komputerem ale chyba nie o to chodzi zebys sama siedziala w domu,moze jakis wolontariat?wiesz wszystko zalezy od tego co ty lubisz

Nie siedzę przed kompem cały czas. Książki czytam, ale ile można...? Leżę w łóżku do 12-stej, a pózniej siedzę Tak o 16 się zrywam, robię byle co na obiad/mąż wraca o tej porze/ Może i brak zajęcia, ale cco mam niby robić?

Wolontariat? Jestem na obczyznie. Bariera językowa

di3 Ostatnio to niczego nie lubię robić, pasje? może kiedyś

Myśli samobójczych nie mam, już raczej to, że czas tak szybko ucieka, a ja nic nie robię... Taka beznadzieja

podobnie mam, a gdzie na obczyznie?

plpl Anglia

to pozdrawiam. Ja w Cambridge. Ale zaraz po dzieciaki do szkoly musze jechac. Nie dawaj sie tej depresji!!

plpl podobnie masz? napisz coś więcej. Najchętniej wszystko to bym walnęła i pojechała do Polski, ale mój nie chce o tym słyszeć. Pracuje przecież dla mnie, żebym miała dobrze. A mnie wcale nie jest dobrze. Jest do dupy. Całymi dniami siedzę sama. Z Angolami nie można się przyjaznić. Polaków tu mało i wzyscy jacyś tacy ,,goniący,, za forsą. Ile można łazić po sklepach i ogląadać te same rzeczy. Do d...

plpl Masz chociaż dzieci. Odezwij ssię jak czas Ci pozwoli