Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aqqarellka

czy jestem przewrazliwiona.?

Polecane posty

Gość aqqarellka

witam. pewnie czesc odbierze mnie za upierdliwa babe ale co tam.. jestem z moim mezczyzna 2 lata, (ja 22, on 28). bywalo miedzy nami roznie, ja kocham go ponad zycie dlatego pewnie reaguje tak emocjonalnie.. otóż od 3 dni nie dostalam od niego zadnej wiadomosci, wczoraj napisalam smsa - nic, dzis tez - nic, dzwonilam, odebral. powiedzialam ze sie martwie, a on, ze nie odzywa sie bo jego wujek zmarl, byl na pogrzebie i ogolnie bardzo zalatany jest wiec nikomu nie odpisuje i ze porozmawiamy pozniej i sie rozlaczyl. zrobilo mi sie przykro, nie wiem czy przesadzam, czy faktycznie nie ma glowy zeby odpisac.. ale jeden sms? tym bardziej ze wie ze sie martwie i ze nie moge sie denerwowac bo dopiero co zakonczylam leczenie szpitalne.. wczesniej byly sytuacje, ze przestawal sie odzywac itp, dosc skomplikowane, swoje przeplakalam i dlatego teraz boje sie kazdego dnia ciszy.. co jest:(.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość depper,deeper..
raczej nie traktuje Cie zbyt serio :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tego co zrozumialem wynika ze Twoj facet gdy tylko ma jakies problemy lub wiele spraw do zalatwienia to odstawia Cie na boczny tor, tak sie nie robi w powaznym zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o kurcze. Na pewno jesteście ze sobą 2 lata? Bo wiesz co, szczerze mówiąc, to przy tak długim związku, raczej wszystkie problemy powinno się już pokonywać wspólnie. Skoro zmarł jego wujek, to przykre, ale powinien Cię poinformować. A do tego ledwo co wyszłaś ze szpitala. Moim zdaniem jemu nie zależy na Tobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poprzedniczka ma racje. Czy ten zwiazek trwa 2 lata aby na pewno? facet zachowuje sie wobec Ciebie jakbys byli dopiero w bardzo poczatkowej fazie zwiazku. Czarna duupa. Tak to widze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqqarellka
Sid, zgadzam sie z Toba.. denerwuje mnie to, ze gdy tylko sa jakies problemy, zapomina o moim istnieniu.. wiem, ze wszyscy beda pisac ze ma mnie gdzies itp, moze po czesci, ale on ma taki charakter niestety.. meczy mnie to, kocham go nad zycie, wiem ze on tez mnie kocha, ale chcialabym zeby zachowywal sie inaczej... taka.jedna.panna., o tym nie pomyslalam, ale masz racje, znalam jego wujka, powinien zadzwonic i powiedziec.. :( strasznie mi smutno:(.. a w szpitalu bylam przez takie akcje.. z nerwow i stresu schudlam niemilosiernie, wymiotowalam, mdlalam.. :( mam silne leki, i dalej to samo.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój facet tez nie chciał ze
mna rozmawiac przez 3 dni,tłumaczył to praca i problemami a okazało sie ze ma inna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqqarellka
mój facet.. heh moze to zabrzmi naiwnie ale inna nei wchodzi w gre.. niestety praca, kumple, imprezy bywaja wazniejsi ale co do kobiet to nie mam podejrzen. on poprostu lubi sie bawic, syndrom Piotrusia Pana, chyba najlepiej w ogole nie mialby dziewczyny:(.. jejku to wszystko jest takie trudne.. wiem, ze to nie ma sensu ani przyszlosci a jednak sie morduje z dnia na dzien.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×