orgazm a płeć dziecka

Czy to prawda, że orgazm zmienia środowisko pochwy i plemniki X umierają? Czy są tutaj mamy dziewczynek, które zawsze mają orgazmy?

jedyną podobno dającą 90% prawdopodobieństwo teorią jest prędkość plemnika czyli współżycie przed lub w trakcie owulacji. A z tego co wiem znaczenie ma pH śluzu, ale chodzi o płodny lub niepłodny- ten pierwszy ma pH ułatwiające dotarcie plemnikom ja w cyklu, którym zaszłam miałam za każdym razem orgazm i póki co ma być dziewczynka- 18tc, ale wiadomo jeszcze wszystko może się zmienić :)

u mnie: pozycja "od tyłu" + orgazm = chłopak pozycja "misjonarska" + brak orgazmu = dziewczynka Oczywiście nie planowaliśmy takich kombinacji. W ogóle wtedy "nie robiliśmy" dzieci. Po prostu uprawialiśmy sex i tyle... :P z córką to dokładniej było tak, że ja miałam orgazm pierwsza... mąż potrzebował kilka minut dłużej... :O no i jak skończył (wytrysnął) to ja nie miałam orgazmu razem z nim. Jeśli chodzi o orgazm to ponoć pomaga na chłopca bo skurcze orgamowe pomagają... hmm... głębiej wessać nasienie a co za tym idzie plemniki szybciej dopływają do jajeczka (chłopaki nie zdążą popadać).

Więc wychodzi, że trzeba mieć orgazm równocześnie... To trochę zmienia postać rzeczy...

orgazm jednoczesnie, albo kobieta druga