Jak żyć po rozstaniu?

Rozpadła się moja znajomość z pewnym chłopakiem. Studiowaliśmy na jednym kierunku. Teraz niby mam spokój, bo kolo ma urlop dziekański i wraca dopiero na początku semestru letniego, ale coraz częściej zastanawia mnie, co będzie jak wróci. Jak będzie wyglądał nasz kontakt? Czy nie pojawią się kłamliwe plotki i niesnaski, które wpłyną na pogorszenie atmosfery na studiach? Jak będziemy mijać się na korytarzu i rozmawiać w gronie wspólnych znajomych, z tym wszystkim, co zaszło? To był mój pierwszy związek, więc nie wiem, jak sobie z tym poradzić. Może wasze doświadczenia i rady mi w tym pomogą ?

jak dałaś mu kapy i robiłaś OZP, to będziesz obiektem pogardy

musisz się wyluzować http://pliki.lm.pl/public/35b90b/594728/Pies0e9b0c.jpg

nie martw sie. ja jestem pasożytem i mi z tym dobrze

Nawet się nie bzykaliśmy. Nic takiego nie zrobiłam, poza tym, że nieco zbyt mocno mu zaufałam i powiadałam o wielu trudnych sprawach z życia. Wtedy uważałam go za przyjaciela, miałam nadzieję, że mogę go tak nazwać. Facet okazał się jednak chamem i idiotą, który nie miał w sobie za grosz wartości.

Pytam poważnie. Proszę też o poważne odpowiedzi.

w jakim mieście studiujesz?

coś mi się zdaje, że jesteś brzydka i wstyd się do ciebie odezwać :(

Czy to ważne ?

A Ty wypierdalaj glupia cipo gimnazjalna!

gdybys była ładna to byście się nie rozstali. nikt nie lubi faceta co ma brzydka babę

ja cie poznał to pewnie był nabity. to były juwenalia? :D