Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość arttek1212

korona pomocyyyy

Polecane posty

Gość arttek1212

czesc jestem świadkiem zostałem zaproszony dzien przed weselem na jakąś korone wesele jest wiejskie, co to takiego ta korona czy przynieś jakiś alkohol pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arttek1212
od dwóch lat mieszkam w polsce echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzisia misia
będzie picie :classic_cool: i przystrajanie bramy, drzwi itd od młodej/ego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelisia8
korona to jakby odpowiednik wieczoru kawalerskiego... mężczyżni zamiast tradycyjnej bramki z balonów i innych dekoracji robią łuk z zywej chojny lub świerku, stawiają go w bramie przyszłego Pana Młodego a dziewczyny przystrajają go kwiatami...a potem jest zbiorowa popijawka :) taka jest radycja w niektórych regionach. nie zaszkodzi przynieść flaszeczke nie wypada przecież tak z pustymi rękoma isc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość że z czego?
"robią łuk z zywej ch*jny" strach za mąż wychodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja miałam koronę, bo u mojego męża takie zwyczaj, to Ci opowiem. Więc korona to właśnie plecionka ze świerka lub jodły. Załatwią ją drużna, a kwiaty do jej ustrojenia drużka. I drużbowie też dbają o to, żeby na taką imprezę zaprosić gości. Tradycyjnie są to panny i kawalerowie, ale przychodzą tez młode małżeństwa czy ciocie i wujkowie. Najpierw jadą do młodego, zapinają ta koronę nad drzwiami albo bramą, drużka z dziewczynami przypina kwiaty do niej. Aha i towarzyszy temu muzyka, jakiś grajek na harmonii czy skrzypce czy saksofon, kto jest pod ręką. Potem drużbowie wbijają w próg domu pana młodego tyle gwoździ ile on ma lat i młody musi postawić tyle wódki :) Oczywiście to tylko teoria. Gwiździe wbijają w deskę na progu, żeby się nie zniszczyć i tylko tyle, dopóki im wódki nie pasuje, czyli około 7 flaszek ;) Potem całe towarzystwo jedzie do młodej i tam scenariusz się powtarza. Wszystko przy dźwiękach muzyki, przepijane wódeczką. Potem całe towarzystwo jedzie na sale weselną, tam przybijają też koronę, a na sali jest impreza do 24:00. Z małym poczęstunkiem i wódką zebraną od młodych i dostarczoną przez drużbę. Aha, te gwoździe co wbijają, to młodzi muszą potem wyjmować i jak wyjmą, to kolejka wódki i dopiero na następny etap :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arttek1212
Dzięki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×