które lekarstwo na kandydoze dla partnera???

witam :) przed momentem wróciłam od pana doktora i coś nie mogę się doczytać co jest dla mnie a co dla partnera... przepisano: mycosyst 200mg i potem oddzielono kreską a dalej gynopevaryl -globulki, lacibios femina (te dwa na pewno dla kobiety) no i maść pimafucort... więc mycosyst jest dla partnera????

powinny byc 2 odzielne recepty dla 2 osob

tak, każda pozycja farmaceutyczna jest na odrębnej recepcie, tyle tylko, że dawkowanie jest wypisane jak wspomniałam, czyli mycosyst i gruba krecha a dalej reszta

Jak masz dwie recepty to w każdej masz imie i nazwisko pacjenta wiec kazdy ma swoje leki a jak masz wszystko na jednej to teraz kombinuj i dzwon do lekarza Tzeba było słuchać jak mówil

pimafucort- dla mężczyzny...też.

Pierwszy lek będzie dla faceta. Jak jesteś u lekarza i dostajesz jakiekolwiek recepty, to zawsze proś o rozpisanie, bo to normalne, że w stresie się nie zapamietuje wszystkiego.

taaa, słuchałabym gdyby nie euforia po diagnozie, wtedy bym nie zaglądała na forum, logiczne.... sie spsuło no.... dobra więc ja biorę globulki i maść a pan P. do łykania :) oj będzie się działo! hmm a powaznie to nie wydaje mi się, że dostałabym równocześnie dwa silne leki czyli do łykania i globulki, dodatkowo bakterie i maść....może ten mycosyst dla pana a reszta dla mnie

Boska a ile masz na recepcie tego pierwszego leku, jedno opakowanie? Jak grzybica jest już zaawansowana, to można dostać i 3 silne leki i brać jeden po drugim.

mycosyst 200 mg 2 opakowania (może jedno dla mnie?), gynopevaryl 50 1 op., bakterie i maść też jedno opakowanie/tubka, mam wszystko rozpisane, ale nie potrafię się doczytać...myślę, ę ten mycosyst jest dla pana, bo się doycztałam na ulotce, że również przy kandydozie żołędzi, co przy innym oprócz maści nie wspomniano

W takim razie jedno opakowanie będzie dla niego, drugie dla Ciebie. To bardzo silny lek i jedno opakowanie w zupełności wystarczy, żeby zwalczyć grzybka u partnera.

natalka8558, dziękuję, że potraktowałaś mnie poważnie :) pozdrawiam

Niestety, ale męczyłam się z grzybkiem 2 razy i okropnie to przeżywałam emocjonalnie też, ale miałam super wsparcie na szczęście:) I za drugim razem właśnie dostałam taką mega kuracje jak Ty i już za drugim razem dla parntera też był lek. Mi pomogło i już bardzo długi czas mam spokój. Najważniejsze to podejść do tego sumiennie i od początku do końca wszystko przyjmować i przeczekać. Także u Ciebie na bank będzie również dobrze. Pozdrawiam również i życzę zdrowia.