znajoma dziewczyna zaprosiła mnie na wesele ale ja NIE MAM SAMOCHODU :(

a ona chyba myśli, że mam samochód :( chyba muszę jej w tej sytuacji odmówić? dodam że ta dziewczyna mi się bardzo podoba

powiedz prawde

Nie możesz pożyczyć od jakiegoś znajomego?

pociesz sie, ja mam samochód ale nie mam prawka

ci potrzebny na tym weselu? Wręcz niewskazany, bo jak wrócisz po weselnym "toaście"?

pewnie mógłbym pożyczyć, ale trochę tak dziwnie jeździć nie swoim, będę musiał chyba odpuścić byłby mały obciach gdybym pożyczał od starych ale oni niczego się nie dorobili mam trochę ponad 20 tysięcy na koncie i mógłbym kupić jakiś używany ale niestety muszę przeznaczyć tą kasę na inne rzeczy chujnia, krótko mówiąc

z tym alkoholem to w sumie niegłupi pomysł :) no tak, jak mam jeździć po alkoholu

ówką...albo odwaleni wskoczycie do tramwaju:D

pożycz od kogoś, albo wynajmij są wypożyczalnie samochodów, bądź co bądź nie będziesz mógł wznieść toastu ani nic, idź z dziewczyną jak Ci się podoba i Cię zaprosiła. Tylko trzymaj fason i nie narób wstydu przed rodziną! powodzenia

no załóżmy że przyjadę samochodem - ale jak potem niby mam wrócić po alkoholu? dobra wymówka

Po co Ci samochód ? przecież wiadomo że na weselu się pije, wiec najlepsze wyjście i to nawet dla tych co mają samochody to taksóweczka :D ja nie mam ani prawka ani samochodu, ale gdybym posiadała to na wesele bym nim nie jechała bo to bez sensu :P mówię Ci pakuj się z nią w taksówkę i jedziecie, no chyba że to gdzies daleeeeko za miastem to wtedy z jakimis znajomymi :)

z drugiej strony racja - pewnie się odwali w jakiejś sukni więc wiadomo że musi być samochód :( ale brać z wypożyczalni? już się zastanawiałem i trochę głupio jak mnie zapyta czy to mój samochód

Poza tym skoro podoba Ci się na poważnie to chyba bez sensu jest ukrywanie faktu ze nie masz samochodu :) ktoregos dnia przecież i tak prawda wyjdzie na jaw :) uwierz, to żadne kalectwo społeczne nie być w posiadaniu auta, dziewczyny raczej to nie odstraszy :)

nie bierz samochodu bo będziesz załatwoiny na cacy. cały wieczór będziesz musiał patrzeć na podchmielonych ludzi a to nie jest przyjemne.

a co to za problem? wesele jest po to, żeby się bawić, pić więc po co Ci auto? poproś kogoś, żeby Cię odwiózł i przyjechał po Was, daj mu na paliwo i za fatygę i już.

Taksówki są .... nie aż tak drogie. W czym problem, chłopie ??

muszę obmyślić najlepszą opcję :)

Dokładnie, najlepszym pomysłem jest poprosić znajomego żeby Was zawiózł i przywiózł. A o tym że nie masz samochodu, to możesz jej przecież powiedzieć, bynajmniej nie jest to żaden wyznacznik 'fajności'.

jest najlepsza opcja. Powiesz ze po alkoholu nie będziesz mógł prowadzic dlatego wybrałes ten rodzaj transportu i luzik

taksówka byłaby najlepsza, ale ja mieszkam daleko od miejsca gdzie będzie wesele - taka mała miejscowość ze 20 km. ode mnie, więc raczej inna opcja gdyby to było blisko to taksówka byłaby najlepsza

No to podjedź do niej czymkolwiek i zamówcie od niej z domu taxi. Wielkie halo. A jak dla laski brak samochodu cię skreśla, to daj se spokój z taką panną.

zresztą, mam już tego powoli dość, jakbym nie miał innych problemów chyba sobie w ogóle odpuszcze to wesele bo po pierwsze nie lubię wesel, po drugie nikogo bym tam nie znał, a po trzecie czułbym się być może gorszy z powodu tego braku samochodu zresztą na weselach jak sobie popiją to dochodzi do różnych, nieciekawych sytuacji, zwłaszcza na wsi a to tam by było jakoś nie przepadam za takimi "atrakcjami" najchętniej to bym zrobił tak, że nie pójdę na to wesele, ale wynagrodzę to dziewczynie i zaproszę ją do jakiegoś klubu a potem do siebie do domu, jakiś filmik czy coś :) może się nie obrazi za to wesele? najgorsze że jak nie pójdę to kto inny będzie ją macał :(

czy może mi ktos powiedziec, czemu do cholery wszyscy pisza posty, a w nich to słowo "dodam"? jak z marnego pisma do urzedu skarbowego

po to, żebyś się głupio pytał/a

mato jaki Ty dziwny jesteś po pierwsze kto na wesele jedzie samochodem ?....no chyba że abstynent albo ktoś kto akurat nie może pić wiec to naturalne że samochodu brać nie będziesz po drugie ...nie masz jakiegoś kumpla który by Was zawiózł a później przyjechał a po trzecie za nim zaczniesz na dobre panikować to wypadałoby pewne kwestii omówić z dziewczyną nie uważasz ?....a może ona ma kierowcę i po problemie pogadaj z nią i zapytaj co z dojazdem itd....a później myśl co dalej

Pani wodnik napisz mi czy się obrazi jak jej odmówie?

wiejskie wesela są naprawde zajebiste sam sie przekonałem ludzie są przyjaźni i otwarci, można sporo osób poznać także piszesz pierdoły, nie masz żadnego znajomego, który by cie tam podwiózł i odebrał ? dałbyś mu za paliwo dorzucisz jakieś piwko wode weselną i powinien cie odebrać no chyba, że jestes pustakiem bez kolegów i znajomych to współczuje i może faktycznie tam nie jedz bo siare sobie tylko zrobisz ;o

Niech was jakiś kumpel podwiezie i po sprawie. a dziewczyna pewnie chciałaby z tobą iść na t wesele, więc raczej nie wypada odmówić. a jeśli odmówisz, to raczej nie licz że ona potem z tobą gdziekolwiek pójdzie.

no to w takim razie pójdę, a na weselach wiejskich byłem wiec wiem jak jest

zreszta dziewczyna jest naprawdę zajebista więc nie łatwo odpuścić