Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Basiol

związki w pracy

Polecane posty

Gość Basiol

Co sądzicie o związkach w jednym zakładzie pracy?Czy mają szansę powodzenia?Nie mam tu na myśli przelotnego romansu,ale coś na poważnie między dwojgiem wolnych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możliwe....i na dłuższą metę upierdliwe....widzicie się caaaaały dzień i caaaaałą noc.....zgroza:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niska wydajnosc w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiol
Niekoniecznie!Pracujemy w jednym wydziale,ale nie na równorzędnych stanowiskach.On ma wyższe,nie jest moim przełożonym,pracuje na jedną zmianę.Ja robię na produkcji,na trzy zmiany,tak więc widujemy się różnie.Podoba mi się bardzo i chyba nie tylko mi.Po jego spojrzeniach,mruganiu oczkami mogę myśleć,że i ja nie jestem mu obojętna.Nie mam tylko metody jak go wyrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapytaj go wprost co oznaczają te mrugania....wtedy się dowiesz czy masz pełnić role zabawki czy kroi się poważniejszy związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiol
Czy nie wyjdę na despratkę kiedy to ja pierwsza zaproszę go na kawke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem hmmmm
wyjdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrób inaczej...... postaraj się byś to ty była jego dłużniczką i w ramach rekompensaty zaproponuj mu kawę:)....jeśli będzie tobą zainteresowany zgodzi sie....i tyle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiol
A jeśli jest nieśmiały w stosunku do kobiet?Zdarzyło mu się rumienić w mojej obecności.Pracuje u nas dużo kobiet,ale on nie jest typem playboya,choć wiem iż niejednej się podoba.Czasem myślę,że nie mam u niego szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już ci napisałm....poproś go o coś by coś dla ciebie zrobił...i w ramach rewanżu zaproś go na kawę...wtedy wyjdzie naturalnie....i....albo się zgodzi albo i nie:O .....ps....skoro on taki nieśmiały bądź wobec niego delikatna bo go spłoszysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pan_inżynier niebaaaardzo:( prawdą jest że potrafię poderwać prawie każdego faceta bez najmniejszego problemu....ale......no właśnie....i tu zaczynają się schody....ani mnie bawi ani cieszy....podobnie jak dawanie rad.....czasem tylko coś komuś podpowiem.... a dzieje się tak dlatego że dość dobrze poruszam się w męskim świecie....i znam dobrze sygnały wysyłane przez facetów np.: -kiedy facet dzwoni z pozdrowieniami to nie chce spotkania a czeka na uregulowanie FV...a kiedy chce spotkania to zaprasza na kawę bezpośrednio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiol
Do fev Skoro dobrze znasz facetów,to może mi odpiszesz po czym jeszcze poznać,że podobam się facetowi.Zerka na mnie,czasem mrugnie oczkami,jak nikt nie widzi,zapomina języka,gdy go o coś zapytam.Mimo wszystko gdy patrzy na mnie to miękną mi nogi,mam dreszczyk gdy stoję blisko i czuję jego zapach,nie mogę przestac o nim myśleć,sam jego widok poprawia mi humor.Jestem kobietą po przejsciach i chociaż już byłabym gotowa na nowy związek to jeszcze się boję przede wszystkim tego,że on mnie nie zechce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No...Baśka!!!.... szósty zmysł się u ciebie wyłączył?:) poproś go o pomoc w sprawach technicznych....może wybór laptopa....powiedz że chciałabyś kupić tylko nie wiesz jaki jest najlepszy za około 2-3 tys....bo tylko na taki cię teraz stać!....a jeśli to nie wypali zapytaj----bo nie wiem co takiego przydałoby ci się w miejscu pracy!!!!-----poproś go aby pomógł ci przynieść drabinę....albo pomógł coś przesunąć....coś przytrzymał....no wymyśl coś sama!!!....a jak już wykona to zadanie to powiedz mu że wisisz mu kawę!....i albo się okaże chętny na nią albo nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiol
I chyba tu mam problem ze sobą.Byłam kilkanaście lat w związku,w którym byłam poniżana,byłam służącą i za wiele mi nie wolno było.W końcu się zbuntowałam i odeszłam zcórkami.Pozostało mi jakieś zaniżone poczucie własnej wartości i atrakcyjności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To zacznij od widzenia siebie w pozytywnym świetle.....stań naga przed lustrem i wskaż swoje atuty....potem je podkreśl.....załóż pończochy i sexi bieliznę...uśmiechnij się do siebie i innych....faceci uwielbiają uśmiechnięte kobiety....pokaż mu że jesteś czarująca i że warto o ciebie zawalczyć!....nic bardziej nie odstrasza faceta jak towar zakurzony smętny i bez poczucia własnej wartości.. pokaż mu że jesteś zaradna i że konkurencja nie śpi....ale też że to właśnie on jest tym którego sobie właśnie wybrałaś a reszta może tylko pomarzyć o tobie....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś na poważnie w sumie ma szanse, ale małe wg mnie. Ja rozumiem, że można chcieć spędzać jak najwięcej czasu ze sobą, ale cały dzień razem przez być może nawet parę lat, to moim zdaniem nie ma prawa bytu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiol
I jeszcze bardzo mi się podoba jedna koleżanka z wydziału. Ona nie pracuje ze mna na wszystkich zmianach i często się łapię na tym, że nie mogę się doczekać kiedy ją znowu zobaczę. Zresztą Ty fev, ostatnio również mi się bardzo podobasz a szczególnie to co tutaj piszesz. Czy jest możliwość, żebyśmy się kiedyś spotkały osobiście ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiol
Bardzo proszę nie wypisywać bzdur posługując się moim nickiem.Dla mnie to poważna sprawa,być może kogoś to bawi,ale mało znam osób,które dałyby radę sobie ogólnie w życiu na moim miejscu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basiol
NIe wiem, czy moj wiek ma jakies znaczenie, ale ja mam 39 lat, on ma 24. Mlody jest i to mnie w nim kręci. Nie potrafię wzroku od niego oderwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×