Wielki dramat - co zrobić. część II FINAŁ

Pojawił się niejaki DZYNGIS-CHAN w temacie Kochałem piękną dziewczynę. Czy to nie twoja prowo Aleksandrze. Coś mi tu śmierdzi. Akcja, styl, rozwijanie tempa. Przyznaj się

Witaj kumpelko literkowa,tak dzieli nas ponad 3tysiace kilometrow a jesli o gorach lub pagorkach to w bielsku mam taka moja serdeczna przyjaciolke na dobre i zle natomiast ja z lubuskiego pochodze,a tu mieszkam zyje ciagne dzien za dniem i jakos leci,mimo to samotnosc nie raz doskwiera jakas niezrozumiala czasem tesknota,wiec znalazlam kafaterie i uciekam z reala w wirtual by sie posmiac powyglupiac ale i pogadac normalnie o wszystkim i niczym odskocznia od trosk codziennosci

zgadzam sie z toba jak czytam tematy i ich wpisy to nie ras wlosy deba nie sadze by wszystkie tematy rozpaczy byly prowokacja mysle ze ludzie naprade cierpia i szukaja pomocy,rady,na zasadzie tonacy brzytwy sie chwyta-jest takiej osobie bardzo zle i jak tam w tamtym temacie napisalam,nie raz nie ma z kim realnie pogadac wiec szuka pomocy w necie by poplakac-nie raz nam dany problem wydaje sie banalny ale ta osoba?dla niej to prawdziwy dramat-od prowokacji aleksandra podchodze do tematow z dystansem,a w wielkim swiecie hech napewno sa rozne dziwactwa,nie raz w realu sie slyszy widzi cuda zycia innych

hejka no to nas dzieli faktycznie ładna odległość , serdecznie pozdrawiam i odezwę się w krótce :-)))

Milego wypoczynku kobietko i pozdrawiam milutko

jak na wojnie. Trup się ściele gęsto. Aleksander chce wyprostować Ludzi.

za rzadko tu bywam, bo nie wiem o czym gadacie

Aleksandrze czy wymyśliłeś nową prowokację?

Zawsze tematy prowo mnie wkurzają. Nastawisz się na coś konkretnego a tu prowokacja. Do duupy z takimi topikami