Wyjazd na działkę

Prosta chora historia. Może tak ktoś już miał... Jest początek lipca ja i moja dziewczyna (ja 26 ona 21) planujemy wypad na jej działkę w okolicach Giżycka. Działka jest nad samym jeziorem, jest i domek, a wszystko ogrodzone i w dyskretnym miejscu. Jedziemy z w-wy. Mieliśmy być sami, ale jej mama pojawiła się nagle na horyzoncie właśnie na działce. Dwa dni po zakwaterowaniu jej mama stwierdza, że trzeba zrobić zakupy itp. Jedziemy więc we troje do Giżycka. Zakupy i "zwiedzanie" miasta trwa ze 6 godzin. Wracamy na działkę. Wieczorem jej mama stwierdza że nie kupiła dwóch ważnych rzeczy. Następnego wstaje i nie wie co miała kupić, więc chcemy jechać we dwoje... ale mama ma specjalne zadanie dla mnie - trzeba zreperować drewniany pomost nad jeziorem bo ktoś pokradł deski (na opał). Zostaję więc... Tutaj muszę opisać jej mamę: wiek 40-45 lat dobrze wyglądająca, cyce duże, szczupła, włosy blond - taka starsza kopia córki - jednym słowem pociągająca. Jest godzina 11:00 dzwoni jej córka do mnie - wróci o 13:00 bo czeka na pana który ją na parkingu obrysował i zastawił samochodem - ok czekam. Godzina 12:00 kładka zreperowana. Przychodzi jej mama - no to teraz można będzie się poopalać. Niech się opala. 12:30 zaczyna swoje opalanie. 13:00 dzwoni jej córka - jej na policji i coś tam jeszcze. Trudno - zaczynam żałować decyzji. 13:30 mama przychodzi do domku topless i pyta się czy nie chcę się poopalać z nią, to byśmy sobie porozmawiali... no i półgodziny później było już po wszystkim. Takiego rżnięcia to sobie chyba nie wymarzyła, jęki stęki itp. Mama lepsza dupa od córki, więcej doświadczenia. Oczywiście jej córka nie wie o tym zajściu. W ciągu 3 tygodni młóciła mnie 7 razy i nie żałuję, bo dobrze mi było nawet lepiej jak z jej córką. Mam wątpliwości czy cała sprawa nie wypłynie w jakimś najmniej spodziewanym momencie... Dla mnie jest już po wakacjach, ale czują że jej mama mi nie odpuści - w końcu jest rozwódką od kilku lat. Czy macie może podobne doświadczenia?

A dobre, tylko ta stara by chciała ciągle a ta młoda szuka symptomu zdrady i nie daje za często!

Ktoś miał takie doświadczenia? Jakieś rady?

ruchaj starą ile wlezie wkońcu raz sie żyje.

Masz juz po związku. Jesli myslisz o Twojej kobiecie powaznie, to przestan dymac matkę,a cale uczucie skieruj na córkę. No chyba, ze Ci to wsio, to dymaj i tą i tą. A jak sie hajtniecie, to bedziesz mial obydwie dziurki do dymanka. Nie chcialbym takiej sytuacji.

Tak myślałem, trzeba szukać nowej dupy, bo tak nie za ruchliwa. Mamuśkę jeszcze odwiedzać będę. Raz się żyje!

Ostatnio wyjazd na działkę zaproponował mi wujek dziewczyny czyli brat jej matki. I sam nie wiem co o tym myśleć bo ostatnio jakoś dziwnie mi się przygląda, zaprasza na browar i nawet nie żąda zwrotu kasy. Sądzicie, że jej matka mu powiedziała i teraz on chce mnie na tej działce zerżnąć ? Chociaż muszę przyznać, że jego oczy oraz umięśnione ciało robi na mnie wrażenie.