Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nova10

brak seksu po ciąży

Polecane posty

Gość ryska69
"Anka..." ma rację :) pamiętaj tylko jedno - że kiedyś będzie lepiej :) takich sytuacji będziesz miała jeszcze masę i ciągle będziesz powtarzała "dlaczego on się tak zachował, dlaczego on to zrobił" on będzie sobie zadawał te same pytania. Teraz macie najtrudniejszy okres w swoim życiu - pojawienie się nowego członka rodziny. nowa sytuacja, nowe problemy i jeszcze dodatkowe konflikty. Z czasem nauczycie się życia ze sobą i swoich potrzeb i rreakcji. Narazie jesteście na etapie na którym jeszcze nie bardzo potraficie się wyczuć, nie bardzo wiecie jak z tego wybrnąć i co powinniście w stosunku do siebie zrobić. Ale jedno pamiętaj - zawsze bądź mądrzejsza i czasami postępuj nie tak jak uważasz tylko tak jak trzeba. ponieważ możesz być zła wściekła ale tą agresją do niego nie załagodzisz konfliktu a co gorsza, nie rozwiążesz problemu. Pokaż mu czasami jaki jest mały przy Tobie, że on się zachował jak gówniarz a Ty potrafiłaś zachować klasę. To też powstrzyma go po jakimś czasie takich sztuczek od takich beznadziejnych i upokarzających zachowań, bo nie Ty się będziesz wstydziła tylko on.. za siebie samego. Staraj się nie podejmować decyzji w nerwach. Zawsze weź 3 oddechy i zastanów się co tak naprawdę powinnaś zrobić. Również musisz pamiętać o przypominaniu mu o różnych zachowaniach "jak powinien się czasem zachować", albo "od czego mógł się powstrzymać". Ale też na takie rozmowy musisz wyczuć sytuację, bo krzyk odbija się od faceta a nie do niego dociera. I widzisz? przytulił cię :) i nie wymusiłaś na nim opowieści o jego pracy tylko uzyskałaś to czego chciałaś. A na koniec tych jego opowieści "co robił w pracy" powinnaś powiedzieć: "Ale fajnie, super, to naprawdę się cieszę. Tak lubię słuchać o tym co robiłeś" albo "lubię gdy mi o tym wszystkim opowiadasz, czuję się wtedy jakbym była cały dzień z Tobą". takie różne pierdoły on będzie wiedział, że ty chcesz i lubisz słychać jego opowiadań, a ty rozładujesz sytuację i złagodzisz trochę tą taką straszną skwaszoną atmosferę. Musisz kombinować na różne sposoby, niestety Bóg nam dał większy mózg i bardziej rozwinięte myślenie niż mężczyznom, dlatego zawsze to my musimy nimi kierować poprzez takie własnie różne myki. Z czasem będziesz wiedziała już co powinnaś powiedzieć a czego lepiej unikać. A słowa ? słowami się tak bardzo nie przejmuj. Jak zdarzy się dzień w którym będziecie np. po kolacji i cudownym seksie rozmawiać szczerze ściskając się i tuląc, wtedy usłyszysz dopiero prawdę. i nie usłyszysz ze jesteś gruba tylko, że najpiękniejsza. I dopiero takim słowom możesz ufać a nie tym które są wypowiedziane tylko dlatego, żebyś się odczepiła. Mój mąż też tak robił, czasami potrafił mi powiedzieć takie świństwo, że za samo to powinnam go skasować z mojego życia. Ale po pewnym czasie już wiedziałam ze on tak wcale nie myśli tylko tak mówi na zasadzie "Jak ci tak powiem to może k****wa dasz mi wreszcie święty spokój". Też wyczujesz go po jakimś czasie co jest prawdą a co jest tylko głupim pieprzeniem. faceci tacy juz po prostu są, co nie znaczy że nas nie kochają. A na samym wejściu też nie można się poddawać bo własnie przez to rozpadają się najbardziej kochające się małżeństwa - przez pierdoły. Wiem że ci trudno tak do niego podejść również dlatego że tobie ciśnienie też pulsuje jeszcze w żyłach po tych wszystkich słowach. Ale zapamiętaj, że to są tylko głupie słowa. On chciał się kochać z Tobą, ale w jego głowie wygląda to tak: "ja nie chciałem wcześniej skrzywdzić dzidziusia, teraz kiedy już moglibyśmy to nagle ona mnie odtrąca i jeszcze mówi że to wszystko moja wina". Tylko on ci tego nie powie bo tacy są już faceci, będzie się głupkowato odgrywał na tobie. A co do tych 2-3 dni które było dobrze - ciesz się z tego że te dni były cudowane !!! łap wszystko co cię cieszy i uszczęśliwia, a jak natrafisz na zły dzień (a może się to własnie tak zdarzać , co 3-4 dni - u mnie było tak samo ) to nabierz dystansu, nieprzejmuj się tym tak , powiedz sobie w głowie, "aaaa wal się, ja sie nie mogę denerwować", " a oxniej zachowywuj sie jak gdyby nigdy nic "może zrobic ci herbatę", "robię sobie coś dojedzenia chcesz może ?" i zobaczysz ze on też wyluzuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka...
Powtarzam się, ale Ryska69 ma rację :) Powinnaś założyć jakiś kącik porad ;) :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faceci brzydzą się matkami
często a kobieta która rodziła już nierzadko nie jest dla nich kobieta ale właśnie workiem rozpłodowym :o brzmi brutalnie ale jak spytasz kolegów dyskretnie to właśnie tak to widzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×