Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czy musze sieeee

czy po cc moge nie zgodzić się na zabranie ode mnie dziecka?

Polecane posty

Gość czy musze sieeee

Za 3 tg mam cc. w szpitalu w ktorym odbedzie sie porod zabieraja dziecko po cieciu na dobe. Nie chce sie na to zgodzic bo wiem jak za pierwszym razem ciezko bylo mi zlapac ta wiez z dzieckiem. Czy mam prawo zazadac zeby dziecko bylo przy mnie?? Ciecie mam o 12 wiec do nocy bedzie mogl opiekowac sie mala maz a potem ewentualnie chcialabym "oddac" malucha na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPUŚCIANKA83
może nie na całą dobe, ale na kilka godziń to nawet dobrze ze dziecko ci wezmą, ty odpoczniesz a przecież i tak nie możesz się ruszyć i dziecka wziąć na ręcę, więc w czym problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KAPUŚCIANKA83
a więż złapiesz spokojnie w końcu to twoje dziecko i już jesteś z nim związana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaśmina123
" Czy mam prawo zazadac zeby dziecko bylo przy mnie?" Oczywiście, że masz prawo. To przecież Twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????????????
pierwsze słysze że zabieraja dziecko ja mialam cc i mala caly czas przy sobie. cc o 5.17 rano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????????????
i bez przesady z tym ze nie mozna sie ruszyc ja moglam i caly czas sie mala zajmowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" ?????????????????????????????? i bez przesady z tym ze nie mozna sie ruszyc ja moglam i caly czas sie mala zajmowalam " Tak, baju baju. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sraty pierdaty !!!! cały czas się małą zajmowałaś no chora jakaś miałam dwie cesarki i wiem jak to się przechodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htytyy
Ja po cesarce byłam sparaliżowana od pasa w dół. Ogólnym zarządzeniem po takim znieczuleniu jest brak poruszania się przez 12 godzin. I przez ten czas dziecka do rąk własnych nie dostałam. Zresztą i nie mogłabym się nawet tym dzieckiem zająć skoro czucie w nogach odzyskałam dopiero 7 godzin po cesarce co znaczy że nawet nie mogłam nogą ruszyć czy sie przewrócić na bok a co tu mówic o zmienianiu pieluch czy karmieniu dziecka. Ze mną położono dziewczyne która z kolei cesarkę miała przeprowadzaną w pełnej narkozie. Dosć szybko obudziła się po cesarce i od razu była gotowa wyskoczyć z łóżka i zajmowac się dzieckiem. Po kilku próbach dobrowolnego zatrzymania ją na łózku, w końcu została do niego przywiązana i tez musiała swoje "odleżeć". I tak samo dziecka niet. I tak szczerze to ja rozumiem bardziej rację lekarzy niż kobiet które od razu zrywają się z łóżek. Gdyby coś takiej kobiecie się stało to oczywiscie winny byłby lekarz i każdy by miał w nosie to ze chciał dobrze aby dziecko było z matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????????????
tak... oj jagoda zebys sie nie zdziwiła ......... miałam zzo po cesarce przewieżli mnie na sale na porodówce i mała juz czekała z tatem na mnie tam ... mąż ja ubrał i położna pomogła mi ja przystawic do piersi po ok. 6 godz. przewiezli mnie na oddział z noworodkami i była cały czas na poczatku mąz mi ja podawał bo nie bardzo mogłam sama a 21 musiał isc do domu izostałam sama było na tyle dobrze ze mogłam siasc na łóżku i mała przewinac czy wziasc do karmiena .... i nie pitolcie ze po cc tydzien nie mozna chodzic z bolu bo to nie prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widzisz mąż Ci pomógł teraz napisałaś realniej a nie że odrazu się małą zajełaś nikt nie mówi że tydzień nie można się ruszyc ale te pierwsze godziny nie są wcale takie świetne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ??????????????????????????????
ok moze źle sie wyraziłam w pierwszym poscie chodziło o to że miałam mała ze soba cały czas ... fakt mąż pomagał i bez niego byłoby mi ciezko ale nie jest tak strasznie jak tu nieraz czytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm o 5,25 mialam cc(porod sn zakonczoy cc) a o podajze 9,30 juz malego przystawialam do piersi na leżaco! znieczulenie ogolne...pielegniarki przewijaly i przekladaly go do karmienia..swoje niestety odlezec trzeba a jak sie wstaje to sie rzygac chce od tego znieczulenia :P ale jak juz wstalam po tych chyba 12 godzinach to i tak bylo mi trudno siedziec...dopiero po minionej nastepnej nocy juz sama sie calkowicie malym zajmowalam...sliemakiem ale zawsze cos:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba dużo zależy od szpitala. Miałam cesarkę a na salę bezpośrednio po cesarce wwieziono mnie wraz z dzieckiem i tak już zostało. Dziecko było przy mnie, w swoim łóżeczku. Pielęgniarki przychodziły natomiast wykonać przy maluchu podstawowe czynności oraz podawały dziecko do karmienia. Po paru godzinach przejęłam te obowiązki ja, tylko dziecko wciąż było podawane. Po jakichś dwunastu godzinach już wszystkim musiałam zajmować się sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lussia222
Ja cesarke miałam pod narkozą i też przez 12godz. nie pozwolili mi wstać.Małego przynosili do karmienia i zabierali,dopiero na drugi dzien rano wstałam i przywiezli go do mnie na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy jakie jest znieczulenie
zewnątrzoponowe czy podpajeczykowego Przy jednym nie wolno sięporuszyć przez iles godzin , nie wolno podnieść głowy , bo mozna sobie bardzo zaszkodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×