dziecko 2,5 roku prawie nie mówi...

Moja córka ma 2,5 roku i prawie nie mówi. Rozumie wszystko, zna znaczenie słów, jest bardzo bystra. Ale mówi tylko: mama, tata, baba, dziadzia, tak, nie , ja , tam, ania, dom, siu-siu. Poza tym naśladuje odgłosy typu kot robi miau. No i gada, że tak powiem po swojemu. Wydaje mi się, że już więcej powinna umieć. Co sądzicie?

niewiele wiecej niz twoja corka mowi, bylam u 2 logopedow i nic wtym zlego na razie nie widza, na razie mam go jedynei stymulowac do nauki nowych wyrazow itp.. ale nic konkretnego

?

mojej siostry syn ma tak samo :) rozumie wszystko, zrobi wszystko o co sie go poprosi. lekarka poradzila, zeby udawac, ze sie go nie rozumie jak "mowi" po swojemu :) powoli siostrzeniec uczy sie nowych wyrazow i jest coraz lepiej :)

Moja córcia jest w podobnym wieku i tez mowi głównie "po chińsku" . Wszystko rozumie, ale mowi tylko podstawowe słowa - nie ma, daj,mama, tata (na dodatek mama mowi do męza, a tati do mnie). Tez sie tym martwie, ale pediatra powiedziała mi, ze dzieci czesto tak mają. Jesli Mała bedzie miała 3 lata i dalej nic, to powinnam zgłosic sie do specjalisty.